Święty Mikołaj już od wielu lat jest symbolem Świąt Bożego Narodzenia. Dzieci z chęcią wypatrują na niebie sań ciągniętych przez renifery tuż przed rozpoczęciem wigilijnej kolacji. Mało kto wie, iż Święty Mikołaj był biskupem miasta Myra w Azji Mniejszej, dzisiejszej Turcji. Znany był ze swej dobroci i mądrości. Pochodził z bogatej rodziny, większość majątku rozdał biednym. Zmarł w 340 roku naszej ery i został pochowany w Myrze. Później, w XI wieku włoscy żołnierze zabrali pozostałości po zwłokach Świętego Mikołaja i na południu Włoch, w portowym mieście Bari wybudowali kościół, ku jego czci. Ściągnął on wielu pielgrzymów z całego świata, którzy oddawali się modlitwie w nowej świątyni. To właśnie oni zabierali historię św. Biskupa do swoich krajów i tak cały świat dowiedział się o nowym świętym. Co istotne, Święty Mikołaj przyjął inną formę w każdym z tych państw, która przetrwała do teraz.
W XII wieku w Europie, a dokładniej w Niemczech, Francji i Holandii obchodzono Mikołajki jako Dzień Świętego Mikołaja - 6.12. Prezenty dawano dzieciom i biednym. Podczas kolonizacji Ameryki, Holendrzy wprowadzili symbol biskupa ubranego w czerwony płaszcz, jadącego na białym koniu, znanego jako Sinterklaas. Jednak ten wizerunek nie zakorzenił się na długo w świadomości amerykanów, gdyż był on krytykowany w komiksach i wierszach ówczesnych twórców. Dzieła dopełniła okładka czasopisma Harper s Weekly, na której Thomas Nast uwiecznił Świętego Mikołaja jako grubszego starca z szerokim uśmiechem i długą, białą brodą. Teraz wykrzykując Ho! Ho! Ho! zostawia na dachu zaprzęg ośmiu reniferów i wciska się przez komin do wszystkich domów, aby pod choinką zostawić prezenty.
W Niemczech Święty Mikołaj podróżuje z pomocnikiem, zwanym Knecht, Ruprecht albo Pelzebock. Grzeczne dzieci dostają podarunek wyjęty z wielkiego worka, natomiast małe łobuzy muszą zadowolić się kilkoma uderzeniami kija.
We Włoszech ubrana na czarno dobra czarownica La Befana daje dzieciom prezenty 6.12. W krajach hiszpańskojęzycznych czeka się na Trzech Króli. W całej Skandynawii wierzy się w elfa zwanego julenisse albo juletomte. We Francji ciężko pracuje Pere Noel, w Szwajcarii jest to Christkindl, który w niektórych miejscowościach przyjmuje postać małego aniołka rozdającego podarki prosto z nieba!
Jedyną wspólną rzeczą łączącą wiele postaci Świętego Mikołaja są prezenty. Te małe i wielkie, droższe, czy tańsze, wszystkie dawane są prosto z serca. Dlatego nie patrzmy na cenę czy wagę pudełka, lecz na trud włożony w wybór podarunku. Święty Mikołaj starał się jak mógł!!!
CHETNIE KUPIE I TO NIE JEDNA !!
Sprzedam rózgę - tanio.
LADNY TEN MIKOLAJ TAKI CZYSCIUTKI ZADBANY I WDZIANKO FAJOWE !
stary już jestem, a z Mikołajowej paczuszki cieszę się jak dziecko...
Fajna tradycja a jaka radość dla dużych i małych.
Miły dzień...za oknem prószy śnieg...tylko nie wszyscy dostali prezenty:(
Pozdrawiam Świętego Mikołaja (jeszcze nie dostałam prezentu)
W Holandii też podróżuje na białym koniu z pomocnikiem zwanym Zwerte Peter (czy jakoś tak - po naszemu Czarny Piotrek). Na początku Czarny Pietrek był po prostu niewolnikiem Świętego, terez w imię poprawności politycznej, po prostu wymazał se gębę sadzą z komina podczas wrzucania prezentów. Przypływa on do Holandii statkiem z. .. Hiszpani, żeby było dziwaczniej
Św. Mikołaj, zgadza się - to biskup, prezenty dajemy 6 grudnia, na pamiątkę jego hojności. Proszę nie mylić go z GWIAZDOREM, który to rozdaje prezenty na Boże Narodzenie. Wesołych Świąt - życzę...
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin