Spotkanie prowadził tradycyjnie Tomasz Schulz, tłumaczyła Agnieszka Grzybowska, fragmenty w języku polskim czytała Aneta Kruk z Ośrodka Działań Teatralnych Miejskiego Domu Kultury w Świnoujściu.
Główną bohaterką powieści Danieli Dröscher jest pochodząca z Polski Pola Negri. Autorka dokładnie i rzetelnie przebadała życie aktorki. Jak sama przyznała, najbardziej interesował ją rok 1935, w którym to roku Pola Negri przyjechała do Niemiec. W tym okresie władzę sprawował Adolf Hitler. Sprawami kultury zajmował się Joseph Goebbels.
Pola Negri zdecydowała się na wyjazd do Niemiec, bo w Hollywood przestała być rozchwytywana. Gwiazdy filmu niemego nie sprawdzały się w filmie dźwiękowym. Nadmierna gestykulacja i ekspresja wypadały śmiesznie.
- Wejście filmu dźwiękowego tylko zaostrzyło sytuację. Pola miała pecha do scenariuszy, miała też wielu wrogów wśród kobiet. Na pogrzebie Rudolfa Valentino zainscenizowała omdlenie i tym samym odwróciła uwagę od pogrzebu. Trudny charakter również nie ułatwiał jej kariery w Hollywood - opowiadała Daniela Dröscher.
W Niemczech grała w filmach o charakterze propagandowym. Autorkę interesowała beztroska z jaką Pola podchodziła do tego, co działo się w kraju rządzonymm przez Hitlera. Tłumaczyła ją jednak, że wiele rzeczy było do dla niej obcych, a Niemcy w 1935 roku z racji organizacji olimpiady starały się być bardziej międzynarodowe.
Przekład „Poli” na język polski powinien być już gotowy latem. Po spotkaniu Daniela Dröscher chętnie podpisywała się na okładce swojej powieści. Pozostałe spotkania w ramach Uznamskich Dni Literatury odbywały się po niemieckiej stronie wyspy Uznam. W tym roku Uznamską Nagrodę Literacką otrzymał Jan Koneffke, niemiecki pisarz.
Po wpisach widać wielkie zainteresowanie.
To można przełknąć, tę służącą III Rzeszy Polkę, Negri, może nie wiedziała co czyni, ale jeśli Niem-czaszki, producenci wielkiej ilości czaszek w l.39-45, zaczynają tłumaczyć nam. ..Armię Krajową (jak w głośnym skłamanym filmie o którym ostatnio głośno), że była antysemicka, to tego już znieść nie można.
coś ciekawego:) pojęcia nie miałam, że Pola Negri była w Niemczech 1935 r.. bardzo dobre spotkanie. musze się zainteresować
kultura głupcze:) jest taki program w tv o tym tytule też ok
boże - zabrakło zjefajnej rozenfeldowej...beeee