Mając na uwadze fakt, że jestem ostatnio częstym klientem samoobsługowej myjni samochodowej Pana Żmurkiewicza lub jak kto woli jego żony znajdującej się przy ul. Nowokarsiborskiej w Świnoujściu - za każdym razem po umyciu samochodu nasuwa mi się zawsze to samo pytanie:
Dlaczego w tej myjni nie można otrzymać paragonu lub faktury potwierdzającej poniesiony tam koszt umycia samochodu oraz dlaczego nie można tam otrzymać faktury na wydane w tej myjni pieniądze?- pisze do nas nasz Czytelnik. - Osobiście jeżdżę służbowym samochodem (osobowym) i ze względu na położenie myjni i godziny pracy oraz koszty mycia samochodu - jest to myjnia dla mnie "wygodna". Niestety każdorazowo mam problem z moim szefem - bo nie mam czym udokumentować wydatku na myjnię i tym samym mam problem z odzyskaniem tych kilkunastu złotych wydanych każdym razem na mycie samochodu. W skali miesiąca się tego trochę nazbiera … Czy aby to jest normalne ? Czy te automaty w tej myjni nie powinny być urządzeniami fiskalnymi i nie powinny wydawać paragonów fiskalnych ? Pewien jestem, że kierowców którzy chętnie ujęliby koszty mycia samochodu albo w prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej, albo tak jak ja do okazania w swojej firmie w celu odzyskania wydatku jest więcej. Oczywiście z pkt. widzenia właściciela myjni paragony fiskalne to brak możliwości zaniżania przychodów w ewidencjach firmy - ale biorąc pod uwagę osobę właściciela myjni nawet mi przez myśl nie przychodzi aby taka sytuacja spowodowana była nieuczciwością właściciela ww. myjni samoobsługowej.
Poprosiliśmy o odniesienie się do tego listu rzecznika prezydenta Roberta Karelusa. Ten odesłał nas do Janusza Żmurkiewicza. Wysłaliśmy więc maila ze skargą Czytelnika do samego prezydenta. Czas mija i żadnej odpowiedzi.
Zwróciliśmy się więc do Izby Skarbowej, która przez całe lato prowadziła akcję „Weź paragon”.
Małgorzata Brzoza, rzecznik prasowy Izby Skarbowej w Szczecinie przyznaje, że Izba nie otrzymała listu od naszego Czytelnika.
Jednakże należy wskazać, że na podstawie ustawy z o podatku od towarów i usług podatnicy dokonujący sprzedaży na rzecz osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej oraz rolników ryczałtowych są obowiązani prowadzić ewidencję obrotu i kwot podatku należnego przy zastosowaniu kas rejestrujących – informuje Małgorzata Brzoza.- Przepisy tej ustawy zawierają upoważnienie dla ministra właściwego do spraw finansów publicznych wydania rozporządzenia zwalniającego na czas określony niektóre grupy podatników oraz niektóre czynności z wspomnianego wyżej obowiązku.
Dalej rzeczniczka cytuje szczegółowe przepisy:
Rozporządzenie Ministra Finansów z 29 listopada 2012 r. w sprawie zwolnień z obowiązku prowadzenia ewidencji przy zastosowaniu kas rejestrujących zwalnia obowiązku ewidencjonowania w danym roku podatkowym, nie później jednak niż do dnia 31 grudnia 2014 r. sprzedaż w zakresie czynności wymienionych w załączniku do rozporządzenia, m.in. usługi świadczone przy użyciu urządzeń, w tym wydających bilety, obsługiwanych przez klienta, które również w systemie bezobsługowym przyjmują należność:
1) w bilonie lub banknotach, lub
2) innej formie (bezgotówkowej), jeżeli z ewidencji i dowodów dokumentujących transakcję jednoznacznie wynika, jakiej konkretnie transakcji zapłata dotyczyła. Podkreśla się przy tym, iż zwolnienie to nie dotyczy podatników, którzy rozpoczęli ewidencjonowanie tych usług przed dniem 1 stycznia 2013 r.
No to wracamy do myjni przy Nowokarsiborskiej:
Na podstawie wskazanych przepisów usługi myjni bezobsługowej, świadczone na rzecz osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej oraz rolników ryczałtowych korzystają ze zwolnienia z obowiązku ewidencjonowania obrotu i kwot podatku należnego za pomocą kas rejestrujących (przy spełnieniu warunków wskazanych w cytowanych przepisach) – informuje Małgorzata Brzoza.- Nie ma przy tym znaczenia, iż pozostała (inna) sprzedaż, dokonywana przez danego podatnika również na rzecz osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej oraz rolników ryczałtowych jest ewidencjonowana przy zastosowaniu kas rejestrujących.
Z tego względu sprzedaż ta na rzecz ww. osób zasadniczo nie musi być dokumentowana paragonami wystawianymi za pomocą kasy – twierdzi rzecznik Izby Skarbowej.- Podatnicy ci nie mają obowiązku wystawiania wskazanych faktur osobom fizycznym nieprowadzącym działalności gospodarczej. Usługobiorca może wystąpić do podmiotu prowadzącego tą sprzedaż z żądaniem wystawienia faktury VAT potwierdzającej wykonanie usługi i w takiej sytuacji podatnicy ci są obowiązani do jej wystawienia. Natomiast świadczenie wyżej opisanych usług na rzecz klientów myjni - osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą oraz innych podmiotów gospodarczych nie podlega obowiązkowi ewidencjonowania za pomocą kas rejestrujących. W takich przypadkach świadczenie przedmiotowych usług podlega dokumentowaniu fakturą VAT. Do podatnika prowadzącego działalność gospodarczą należy takie jej zorganizowanie, aby odpowiadała ona wymogom przewidzianym w przepisach prawa.
Izba Skarbowa mówi, nie można, Żmurkiewicz mówi można. Czyli prosty fakt. Żmurkiewicz+ Skarbowy= Żmurkiewicz,
Do Czytelnika: zabij się.
nawet jeśli przepisy pozwalają na coś takiego, nie powinno tak być, że kwita nie wystawiają
Ta myjnia jest troche przesadzona, na warszowie na BP za 5 zl zdaze obleciec auto wszsytkimi programami, a w tej myjni za 5 zlotych ledwo 2 programy i sie konczy czas. Ostrzegam!!
Wałek na wałku, wałka pogania.
Przecież to automat, więc jak paragon? Czy czytelnik oczekuje też paragonu kupując batonik lub colę z automatu?
czytelniku, najpierw wiedza potem raban...może właśnie dlatego to Ty jesteś pracownikiem a nie np szefem? Ta myjnia jest dla osób fizycznych a nie dla firm, tak to wygląda skarbowo i już.
zwolnienie to nie dotyczy podatników, którzy rozpoczęli ewidencjonowanie przed stycznia 2013 i chyba tak jest w tym przypadku czyli zwolnienia nie ma z rejestracji kas fiskalnych bo myjnia działa dłuzej
gdyby dawali faktury bylbym tam co tydzien a tak jestem co osiem tygodni... no i kolejki jeszcze na minus oraz godziny otwarcia (brak 24h)
nie tylko myjnia nie wydaje paragonów, kilka razy zamawiałem pizzę w da grasso i tez nigdy paragonu nie dostałem
a jak się to ma to taksówek skoro obsługują osoby fizyczne nie posiadający działalności gospodarczej? o ile dobrze rozumuje z zawiłości tych przepisów oni także mogąnie prowadzić ewidencji" sprzedaży" usługi. a rzeczywistośc jest inna
Ale biedota zazdrosci... sami sie do pracy wezcie i cos wymyslcie a nie tylko innym probojecie utrudniac bo wam nie idzie...
Kilkunastu złotych? Trzeba mieć porażenie mózgowe żeby tyle czasu i wody potrzebować do umycia auta. Spokojnie można się zamknąć tam w 9 złotych.
A po co ma prezydent płacić podatki?Nie ma paragonów i faktur to kto udowodni przychody-100 % zysku do kiermanki tego biednego człowieka...
Tam są automaty, więc o co kaman?? jak się nie podoba to myć auta w misce.
Niech placi karta
A czy ten czytelnik (konkurencja) kiedykolwiek poszła do biura i poprosiła o wydanie faktury, chyba raczej nie, widać jest to kolejna nagonka na prezydenta, a i tak izba skarbowa konkretnie wytłumaczyła temat.
Po prostu wszystko dla prezydenta;)