Ach...Och... Sorki! Dla" gówniażerni" trudnym słowem było" pejoratywnie".PS-NIE JESTEM W ZARZĄDZIE.BO MI SIĘ NIE CHCE.Nie jestem aktywnym działaczem bo...mi się nie chce.Ale widzę masę ludzi dla których PRACA społeczna jest fajna.Z skąd wiem? Bo znam jednego typa który dokłada z własnej kieszeni.To nie żart -są tacy...I inni którzy kilka godzin, dni ciężko pracowali by wszystko się udało.

15:47:21 towarzyszu, zepsuty frustracie dobrze znasz czasy towarzyszy chyba z nich pochodzisz bo ja jestem za młody i historię o której piszesz znam ze szkoły ogarnij się i zamknij ten chory pysk. Idź wejdź komu chcesz i gdzie chcesz

13:23:12 jak serce nie goreje ci na płomiennych przemówieniach towarzyszy, jesteś nieudacznikiem i frustratem. zapamiętaj to bo potomkowie rzeźników analfabetów wciągnięci do partii będą powtarzać to zawsze...

doIp 181 godz 9:57:06 nie używaj słowa" frustrat" skoro go nie rozumiesz, znów nie masz nic do powiedzenia oprócz ubliżania.Ja też mam działke" Nad Zalewem" i popieram ludzi, którzy maja odwagę powiedzieć prawdę bo to co napisano o jej zabawach i jak odbyły się u nas dożynki to prawda, każdy to wie tylko nie każdy ma odwagę głośno mówić bo szkoda czasu i zdrowia. Do tej pani nic nie dociera jej obłuda, pycha i otoczenie mówia za siebie. Bardzo poróżniła ludzi przez okres swojej kadencji we współpracy bezczelnej W.

Najczęściej wynagradzane są osoby które są w zarządach działek. Koło się zamyka.

Szanowna Pani z godz.12:13:45.Jeżeli Pani nie wiedziała o dożynkach to tylko z własnej winy.Informacja wisiała długo na tablicach ogłoszeń.Jak widać to Pani też korzysta z internetu, Na stronie ROD Kotwica jest informacja o tej uroczystości.Trochę pokory dla starszych ludzi i społecznego zarządu.Jak wnioskuję to Pani jest młodą mamą i zawiodła swoje dziecko, które nie uczestniczyło w zabawach specjalnie dla dzieci.Zamiast obrażać starych dziadków i (zarządców-nie ma takich funkcji) najpierw przemyśleć swoją postawę działkowca.Z działkowym pozdrowianiem.

Hej" chrupki" nie ma co się boczyć na to pejoratywne określenie. Daliście z siebie tyle pozytywnej energii że młodzi frustraci mogą Wam tylko pozazdrościć.Tak wstępnie liczyłem (tych co byli) to razem macie jakieś osiem tysięcy lat. To już jest" wartość sama w sobie".Aaaahhaha!..PS -A, oczyma wyobraźni już widzę jak" gówniażernia" sprawdza w Google co to znaczy" gówniażernia".I nic nie rozumie !...

12:13:45 aby być w towarzystwie wzajemnej adoracji i serce radować nad przemówieniem burmistrza trzeba sobie zasłuzyc bytnością w zjednoczonej partii, a tak dupa zimna ;-)

mam działkę od niedawna i mówili, że o takich sprawach informują przez pocztę chętnie bym poszła z dzieckiem widać impreza starych dziadków i zarządców słabej klasy

Aż miło popatrzeć na roześmiane twarze działkowiczów.Mam działkę około-20 lat nad Zalewem i muszę przyznać że przy obecnej prezesowej wszystkiego się odechciewa.

Widać, że ROD są b. potrzebne. Niech tylko umocnią się prawnie. Super te uroczystości typu" Dzień działkowca" czy" Dożynki". Gratulacje dla wszystkich ogrodników działkowych.

byłam na tych dożynkach, było naprawdę fajnie, nasz prezes p.Andrzej pięknie poprowadził imprezę, a p. Prezydent tak przemówił i tyle dobrego powiedział ze serce się radowało, gośćie mili, wszyscy czuli się jak jedna rodzina, były kiełbaski kaszaneczka, zabawa do rana i tak powinno być pozdrawiam wszystkich działkowców W..

Ciekawi mnie, czy ROD Kotwica ma grunt w użytkowaniu wieczystym czy może dzierżawa od miasta ? Ktoś mi odpowie ?

Wybraliście na prezeske nic nie wartego człowieka to macie to co chcieliscie, zawsze można Ja odwołac to stara cwaniara, która pilnuje tylko kasy i swoich interesów, ale dopiąc swego to Ona potrafi oj potrafi obiecywac złote góry też, wywieżc na taczce i wybrać kogos kompetentnego.

WITAM.JESTEM DZIAŁKOWCEM OGRODÓW ''NAD ZALEWEM'' I CHCIAŁ BYM POCHWALIĆ INNE OGRODY ZA TO ŻE PIEKNIE POTRAFIĄ ZORGANIZOWAĆ RÓŻNE IMPREZY W TYM DOŻYNKI.NIESTETY U NAS GDY RZĄDZI TA DZIEDZICZKA NIC SIĘ NIE DZIEJE.MOŻE NIE WARTO CZEKAĆ DO WYBORÓW.MOŻE KTOŚ MA TAKĄ DUŻĄ TACZKĘ ZEBY ZMIEŚCIŁA SIĘ ONA I JEJ RODZINKA TO BYŚMY WSPÓLNIE JĄ I JEJ RODZINKĘ MOGLI WYWIEZĆ. CZY TAKI GOSPODARZ MUSI BYĆ W TYCH OGRODACH?

Państwo Kałużowie jak dawali czadu... No super:-)

Gość • Niedziela [15.09.2013, 09:05:07] • [IP: 83.21.35.***] Jedno jest pewne, też za niedługo zostaniesz takim chrupkiem. Obyś tylko miał kondycję i siły do takich zabaw i kontaktu z ziemią.

Gość • Niedziela [15.09.2013, 10:21:46] • [IP: 178.238.249.**] Nie męcz się inteligenciku. Na zainteresowanego tylko taki język działa.

Żura wraz z jego przydupasami nie było to znaczy, że impreza jest niważna.

do gościa, który nazywa nas wcześniej urodzonych" chrupkami" i " mamy kontakt z ziemią"-jesteś nieokrzesany gościu, bez kultury czyli ZERO-ty ze swoim małym mózgiem nawet nie będziesz mógł odróżnić będąc w naszym wieku dnia od nocy a daleko Ci będzie do tego abyś mógł spotkać się z gronem dobrych przyjaciół i bawić się wesoło bez uszczypliwych uwag.Jeśli jesteś jeszcze młody lub małolatem daj z siebie coś więcej dla innych ludzi:życzliwość, pomoc innym, uśmiech tak od siebie bez interesownie-CZY STAĆ CIĘ NA TO! JESTEŚ NA TYLE ODWAŻNY ŻEBY PRZEPROSIĆ NASZE SPOŁECZEŃSTWO ZA SWOJE BRZYDKIE SŁOWA!!.

o moja ciocia R._FAJNIE TANCZYSZ

Super się bawiliśmy - i to najważniejsze. Oby więcej takich imprez !

IP 181*** cóż za język plugawy.To samo można wyrazić bez wulgaryzmów.Obrona tak wyrażona nie spełnia swojej roli.

Gość • Niedziela [15.09.2013, 09:14:16] • [IP: 92.42.119.***] Widzę że po raz kolejny odzywasz się frustracie, ta sama osoba z tymi samymi żalami. Kolejny jełop co to myśli że za niego wszystko zrobią a on sobie łaskawca przyjdzie na zabawę gdzie za darmochę nażre się i napije. Otóż dowiedz się że dożynki działkowicze przygotowują sobie sami, więc jak widać ty sprawę olałeś po raz kolejny i dlatego mogło być jak rzekomo ty piszesz, ale z tego co mi wiadomo to gro ludzi była zadowolona.

ciekawe czy ta z ogrodów" Nad Zalewem" ogląda jak powinny wyglądać dożynki. To co ona zrobiła w tym roku to prawdziwa Żenada. Pokazała jak traktuje się wszystkich poza jej przydupasami. w zeszłym roku jak robiła imprezę dla swoich to zaszalała oj zaszalała posunęła się do tego, że działkowcy nie mieli wstępu na prywatne dożynki, bal karnawałowy i pseudo majówkę. W tym roku mogli przyjść wszyscy, tylko, że nie było po co i sala świeciła pustkami. Nie zaprosiła żadnych przedstawicieli z zewnątrz, jedynym przystrojeniem była gałązka jarzębiny na stoliku. Jak to się ma do wieńca dożynkowego i plonów. Mimo, że kuchnia po remoncie to przywieźli gar bigosu i kiełbasę tzw katering. Mam nadzieję, że po raz ostatni obraziła nas ta kobieta, że działkowcy na przyszłych wyborach powiedzą tej osobie gdzie jej miejsce. Jak długo istnieją ogrody działkowe nikt nigdy nie widział takiego cyrku. Zrobiła sobie prywatny folwark za nasze pieniądze. PRECZ.