iswinoujscie.pl • Piątek [25.10.2013, 08:09:04] • Świnoujście
Ostatnie chwile „Gryfa”

fot. Sławomir Ryfczyński
Centrum gastronomiczne „Gryf” – w sercu świnoujskiej promenady w ciągu najbliższych dni zniknie z pejzażu dzielnicy nadmorskiej. Przez lata, postawiona jeszcze w latach PRL-u, blaszana konstrukcja wpisała się w krajobraz tego miejsca. Z przerdzewiałym, niespełniającym obecnych norm kompleksem nie można było już nic innego zrobić jak po prostu-rozebrać.
Dziś do przerdzewiałej konstrukcji zaczął dobierać się już ciężki sprzęty budowlany. „Gryf” z pewnością urągał wszystkim obowiązującym obecnie normom. Stare instalacje i metalowa konstrukcja, którą od dłuższego czasu pożerała już rdza. Odpadające płaty starej farby widoczne były gołym okiem. Mimo to „Gryf” nie miał w najbliższej okolicy równych wielkością i liczbą klientów obiektów gastronomicznych. Latem, codziennie tysiące wczasowiczów korzystały ze smażalni i innych punktów gastronomicznych.

fot. Sławomir Ryfczyński
Gdy powstawał był dumą naszej dzielnicy nadmorskiej. Przyozdobiony herbowym gryfem i nazwą Świnoujście idealnie nadawał się na pamiątkową fotografię. Podobnych zrobiono tu niezliczoną ilość. W Polskę szły pocztówki z „Gryfem”...
Obok dawnego centrum zdążył już wyrosnąć szereg nowych obiektów przyszłego pasażu handlowego. Na pewno powstaną też nowe smażalnie.

fot. Sławomir Ryfczyński
Nikt jednak nie pomyślał co w przyszłości zastąpi „Gryfa”, gdzie rybka będzie wydawana co minutę. Pięknieje nam i cywilizuje się na europejską modłę dzielnica nadmorska. Na pewno jednak do Świnoujścia przyjadą i tacy, którzy zatęsknią za swędem przypalanego tłuszczu i chrapliwym głosem kelnerki z megafonu: „proszę odebrać dorsza w zestawie!”.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Do Gość • Piątek [25.10.2013, 13:12:56] • [IP: 79.96.31.***] Miasto straciło prestiż. Prestiż, jak cholera :D Takie paskudne miejsca nie spełniają obowiązujących dziś norm dla lokali gastronomicznych i wyglądają po prostu inaczej.
Mnie się to miejsce wcale nie podobało. Nie komentuję, co trąci PRL-em, a co nie. Takie były czasy i tak kiedyś budowano. Teraz liczą się walory estetyczne. Nie jadam w byle jakiej" budzie", bo obawiam się, że w kuchni syf, że nabawię się jakiegoś choróbska, salmonelli. Kto ogląda kuchenne rewolucje Pani Magdy Gessler, wie, co mam na myśli. Dobrze, że to miejsce zniknęło. Wypada jeszcze wyburzyć tę starą wędzarnię koło kąpieliska, bo też już pamięta stare dzieje i nie cieszy oka.
Wspomnienia: miejsce mojej pierwszej wakacyjnej pracy, dziesiątki imprez w doborowym towarzystwie, ehh... Może i kwasior architektoniczno-estetyczny, ale swój smaczek obiekt miał...
No to teraz będzie piękne centrum. i dużo miejsc pracy.. szkoda ze przy tych wlaścicielach za grosze...
ktorys mocherek napisal zeby kapilice tam wybudowac no to juz by bylo przegiecie bagiety !! gryf wygladal jak wuiny jaies zbuduja cos lepszego po co juz odrazu narzekacie !!
slszalem ze tam tez bedzie myjna...
No ja nie wierze w to co widze :(:(:(:(: (JAk mozna bylo tak poprostu zrownac z ziemia kawalek swinoujsciej historii. A bermudy ?? PO MOIM TRUPIE !!
Tyle lat mieszkalam w Tym miescie i nigdy nie narzekalam. Byla Parkowa niema, byl Gryf niema. A tak naprawde to co jest? Mnostwo hoteli na ktorych ludzi poprostu niestac nawet na obiad w restauracji i jaki z tego pozytek !! To wszystko buduja nie dla nas Polakow
A kiedy budy na wojska polskiego ?
Za komuny można było tam kupić dobrą rybę. Chyba PSS" Społem" była właścicielem. POnton wtedy też zbudował swego smażala za muszlą. W nowych czasach wszystko się zmieniło, bo kasa była najważniejsza. Jednak powinien tam powstać nowy obiekt gastronomiczny. Chyba że ktoś już łapę położył na tym gruncie i będzie kolejny apartament, tylko dla fryców.
Wielka szkoda, od 30 lat przyjeżdzam do Świnoujścia jak ze znajomymi się umawialiśmy na spotkanie na promenadzie to magiczne słowo GRYF i każdy wiedział gdzie ma być.Ktoś słusznie napisał, że Gryf to Świnoujście, piszecie o podłym jedzeniu i o braku higieny ciekawe czy wiesz co jesz w innych knajpach wszędzie tak samo, a GryF był jedyny w swoim rodzaju.
Wspomnienia wzpomnieniami, ale mam nadzieję, że będzie ładniej teraz
Wreszcie !! najgorszy syfffffffffff zniknie nam z oczu. To byla zenada wogole dziwilo mnie, ze ludzie jedli to co oni tam serwowali, nawet jak cos spadlo na podloge, bylo sprzedane. Jakie wspomnienia, chybya te po wymiotach. Bez alkoholu to bylo nie do strawienia nie wspominajac jemy oczami. ALE ULGA !!
Szkoda, ale dlaczego rozwalają i nie segregują okna na pewno mozna zdemontować i sprzedać Polacy widać bogaci.
Tyle wspomnień :((
miljony zarobiono tam bez podatku
Wielka szkoda Przepracowałem tam kiedyś 8 sezonów Praca rzeczywiście była zazwyczaj ciężka ale tak wspaniałe szefostwo będę długo pamiętać Docenienie i szanowanie pracownika to dziś rzadkość
Nieudaczniki życiowe oraz frustraci jak zwykle lamentują.
szkoda... kawal histori.
koniec syfu znaczy gryfu
No i jest miejsce na kaplice ! Dziwię się bardzo, że jeszcze nie ma takiego miejsca na promenadzie. Ludzie starsi mogliby złożyć datek a ta rozpuszczona młodzież gdzie rano wyspowiadać.
lata 80 tyle miłych wspomnień, kolejki po piwo, dziewczyny i niepowtarzalny klimat przed wyprawą do Albatrosa, Bylo fajnie, ale życie idzie naprzód, mam nadzieję że powstanie tam coś fajnego i będzie nas również cieszyć..
A JA SLYSZAŁEM ŻE MAJĄ TO ZABETONOWAĆ A NA ŚRODKU POSADZIĆ BRZOZĘ...
I bardzo dobrze! Trzeba jeszcze zrównac z ziemią cały ten bangladesz, zwany Świnoujściem wraz z jego" elytą" polityczną i bedzie w końcu Europa na miejscu tego azjatyckiego miasta.
i gdzie ja teraz bede jadla??