POGODA

Reklama


Wydarzenia

iswinoujscie.pl • Niedziela [17.11.2013, 07:53:15] • Świnoujście

W Bałtyku ciągle są gazy bojowe

W Bałtyku ciągle są gazy bojowe

fot. Kpt. żw. Jacek Sobota

Już od dawna na Bałtyku dzieje się coś strasznego - pisze kpt. żw. Jacek Sobota.- Rybacy wyławiają z Bałtyku coraz więcej zmasakrowanych ryb. Wiele wskazuje na to, że obrażenia powstają w wyniku kontaktu zwierząt z jakąś toksyczną, żrącą substancją.

W Niemczech przed wojną jak i w jej trakcie, powstawały ogromne zapasy gazów bojowych. Gdy wybuchła II wojna światowa Blitzkrieg uniemożliwił ich zastosowanie, dlatego tego typu amunicja, była tylko magazynowana. W ZSRR podczas ostatniej wojny wyprodukowano około 115 tysięcy ton gazów bojowych –tu przodował iperyt i gazy duszące

Po II wojnie światowej 300.000 ton broni chemicznej zebrano w rejonie Wolgastu. Alianci nie bardzo wiedzieli, co z tym zrobić. Istniała obawa, że po zakończeniu wojny Niemcy będą chcieli jej użyć. Dlatego część zakopano w starych sztolniach, ale najwięcej zatopiono w Bałtyku i Morzu Północnym. Na Bałtyku ustanowiono oficjalne poligony topienia. Te znajdują się w pobliżu wyspy Bornholm, w basenie, w pobliżu Gotlandia, Małego Bełtu w Danii, w cieśninę Skagerraku. W większości amunicja i gazy bojowe został wyrzucony za burtę, zarówno luzem (bomby, pociski) lub w pojemnikach. Nieodosobnione było topienie całych statków z amunicją.

Na mapie kolorem czerwonym zaznaczyłem wysypiska nieoczyszczone, białym oczyszczone. Linia przerywana granatowa to udokumentowane trasy przewozów bojowych środków trujących, przerywana żółta to trasy przypuszczalne
Mały Bełt: Podejście od strony południowej Małego Bełtu. Tu topiono w całości niemieckie statki załadowane pociskami z gazami paraliżującymi i innymi rodzajami amunicji chemicznej na głębokości około 30 metrów. Ponieważ w tym miejscu dno morskie pokryte jest błotem do 8-10 metrów, wraki i amunicja jest zanurzona w tych osadach

Bornholm: Na miejsce zatopienia wybrano na wschód od wyspy o promieniu okręgu 3 mil morskich, choć amunicja rozrzucona jest na znacznie większym obszarze. W rejonie tym spoczywa około 35.000 Ton chemicznej amunicji, na głębokości od 70 - 105 m. Także tu warstwa błota sięga 6 metrów. Z tych 35 tysięcy ton amunicji 13.000 Ton to toksyczne środki typu: Iperyt, chloroacetofenon, adamsyt -pakowane w pojemnikach lub skrzyniach.

Gotland: W południowo wschodniej części morza od wyspy –minimum 2.000 T., z czego połowa to bojowe środki chemiczne zatopione w wodach gdzie głębokości sięga 80 - 100 m. Większość z nich wyrzucono luzem za burtę. To wysypisko jest rozległe a jego granice nie do końca ustalone, powód –topiona amunicja luzem, została rozniesiona prądami a resztę dopełniły rosyjskie statki rybackie, łowiące włokami dennymi.

Cieśnina Skagerraku: Na norweskich wodach, co najmniej 130.000 Ton broni chemicznej zostały usunięte, w tym około 40 okrętów i statków z tym świństwem. Ponadto, przy wybrzeżu Szwecji blisko Maseskar (jest to skalista wyspa znajduje się w Skagerraku na zachodnim wybrzeżu Szwecji), co najmniej 9 statków i około 20.000 Ton amunicji chemicznej zostało zatopione w wodach o głębokości około 200 metrów.

Są też wysypiska nieoficjalne. Najnowsze informacje z archiwów NRD wskazują rejon na zachód od wyspy Bornholm.

Podczas zimnej wojny, część amunicji została usunięta w Głębi Gdańskiej poza polskim wybrzeżem.

Dużą część amunicji wrzucono za burtę podczas transportu i przypuszczalnie trzy z takich miejsc rozlokowana jest wzdłuż naszego wybrzeża. To też ilustruje załączona mapa.

Aktualnie wszelkie informacje na ten temat zbiera szwedzka grupa o nazwie „Chelsea”.
Jest to spis danych na temat składowisk, informacje z różnych źródeł dotyczących lokalizacji zatopionej amunicji, charakterystyki środowiska wysypisk, charakterystyki zatopionej amunicji. Dążą do tego, aby w najbliższym czasie wszystkie te informacje zapisać w formie GIS mapy.

Już powstały pierwsze technologie pozwalające pozbycia się tego świństwa z morza. Użycie ich pozwoli na wyeliminowanie zagrożenia dla człowieka jak i dla środowiska naturalnego. Są to komory do wykonania detonacji, które zapoczątkowali Niemcy i Japończycy. Do tej pory Niemcy przy wybuchach podwodnych stosowali parawany, to nie dawało zbyt pozytywnych efektów. Z racji ogromnym kosztów nikt w Polsce nawet o tym nie myśli, aby samemu przystąpić do utylizacji. Tu powinno zaangażować się NATO.

Konwencja Paryska, z1993r., częściowo regulująca to zagadnienie mówi tylko o broni chemicznej na lądzie oraz broni chemicznej zatopionej po 1985 r. Żadnych innych uregulowań nie ma. Jak długo jeszcze potrwa taki bezwład? Tego na razie nikt nie wie, czy musimy czekać do czasu, kiedy zdarzy się ogromnych rozmiarów tragedia?
Jeśli na Bałtyku natrafimy na tego typu zatopienia, będzie to: Iperyt, luizyt, tabun, olej arsenowy, fosgen, Clark, adamsyt, chloroacetofenon i ich odmiany. Każdy z nich działa inaczej na organizm człowieka i otoczenie. Każdy z nich podlega w inny sposób degradacji, zależnej od –temperatury, zasolenia, Ciśnienia, pH, przemieszczania się prądów morskich, substancji rozpuszczonej w wodzie. Im dłużej będziemy zwlekali z wydobyciem tych środków chemicznych z dna morze tym bardziej będzie wzrastało zagrożenie przy ich wydobyciu.

Gdybyśmy nie oczyścili dna Bałtyku, jak długo zalegałyby gazy bojowe ulegając samolikwidacji? Ten czas zależy od wielu czynników takich jak: Warunki pogodowe –tu w grę wchodzi temperatura, skład chemikaliów, prądy. Skład gazu –ciśnienie parowania, temperatura wrzenia, lotność. Własności chemiczne gazów –reakcja z otoczeniem, trwałość trucizny.

Jeden z najgroźniejszych gazów to IPERYT, tego mamy parę rodzajów, w tym najlepiej znany i rozpowszechniony jest iperyt siarkowy. Cięższy od wody, po opuszczeniu przerdzewiałych pojemników, zalega na dnie w kształcie grudek, placków. Jest słabo rozpuszczalny w wodzie i innych substancjach, stąd słaba skuteczność roztworów środków odkażających z wyjątkiem substancji organicznych. W wypadku iperytu to roztwory substancji chlorujących, które z kolei są groźne dla człowieka i otoczenia. Jedyna ochrona przed iperytem to specjalne kombinezony i maski przeciwgazowe. Iperyt powoduje na skórze pęcherze ciężko gojące się rany, poraża drogi oddechowe. Ciekły iperyt powoduje utratę wzroku. Związek w stanie czystym jest bezbarwną, oleistą cieczą o słabym zapachu, techniczny ma barwę ciemnobrunatną i zapach musztardy lub czosnku. Łatwo i głęboko wsiąka w materiały porowate w tym w ludzką skórę, co sprawia duże trudności przy odkażaniu.

Już od dawna na Bałtyku dzieje się coś strasznego. Rybacy wyławiają z Bałtyku coraz więcej zmasakrowanych ryb. Wiele wskazuje na to, że obrażenia powstają w wyniku kontaktu zwierząt z jakąś toksyczną, żrącą substancją.

Coraz więcej w sieci rybaków trafia poranionych fląder i dorszy i nie jest to wynik jakiegoś drapieżnika a wynik spotkania się z żrącą substancją, która wywołała silne poparzenia. Potwierdzeniem tego są zaplątane w sieci całe beczki z bronią chemiczną.
Bywają też inne przypadki na plaży w Słowińskiego Parku Narodowego znaleziono substancję, która pod wpływem ingerencji -za dotknięciem patyka, ulegała zapłonowi.
Pierwsze informacje o zagrożeniu środkami toksycznymi na polskim wybrzeżu mamy odnotowane w roku 1950. W lipcu 1955r do bardzo poważnych poparzeń doszło na plaży w Darłowie. Wtedy to morze wyrzuciło na brzeg beczkę z iperytem. Dzieci, które przyjechały na kolonie, toczyły beczkę po plaży, nie zważając uwagi na wylewająca się z nią ciecz. Na efekty nie trzeba było długo czekać –już po trzydziestu minutach rozległ się płacz i stwierdzono pierwsze objawy poparzeń. Przeszło sto dzieci uległo poparzeniom, z czego jedna czwarta bardo poważnie. Plażę posypano trzema tonami wapna i zamknięto na 3 miesiące. Razem mieliśmy około 30 udokumentowanych wydarzeń spotkania człowieka z BŚT.
Na tego typu zagrożenie najbardziej zagrożone są załogi naszych kutrów rybackich, powód:
-brak informacji o miejscu i rodzaju zagrożenia.
-brak szkoleń na temat lokalizacji i zasad postępowania, w wypadku zetknięcia się z trucizną.
-brak jakichkolwiek procedur na wypadek znalezienia środków trujących.
Jak najszybciej należy wprowadzać procedury postępowania, które powinny być następujące: KONTAKT, Z BŚT –identyfikacja BŚT –pierwsza pomoc –diagnoza lekarska –diagnoza specjalistyczna i leczenie w szpitalu MW.
W zagadnieniach „–identyfikacja BŚT –pierwsza pomoc” prowadzić szkolenia z załogami kutrów, obciążyć tym Zarząd Portu Kołobrzeg.
Procedury w wypadku kutra –identyfikacja BST –ocena rozmiarów skażeń, powierzchni –proces odkażania kontrola skuteczności. To powinny przeprowadzać odpowiednio przeszkolone do tego służby. Oby nie było tak jak ostatnio w Kołobrzegu, gdy morze wyrzuciło na plażę wyraźnie oznakowaną świecę dymną, zrobiono wielkie larum, bo na początku nikt nie wiedział, co to jest.
Z racji tej, że najczęściej nasi rybacy spotykają się z IPERYTEM a ten jest najgroźniejszy, każdy rybak powinien wiedzieć: Iperyt jest bezbarwnym oleistym płynem, bezwonnym w czystej postaci. Już mała ilość zanieczyszczeń w nim powoduje, że zmienia kolor na żółtawy. Najczęściej występuje jako iperyt siarkowy –ten jest najbardziej parzący, nazywany jest też gazem musztardowym, bo jego zapach przypomina woń oleju z ziaren musztardy. W trakcie szkoleń nie zawracać głowy rybakom na temat wzorów chemicznych Bojowych Środków Trujących a podawać jedynie te wiadomości, które faktycznie będą przydatne.

Toksyczność iperytu siarkowego.
Oleista ciecz i zapach nie wywołuje u nas skojarzeń z trucizną, tym bardziej bardzo groźną trucizną. Jednak rzeczywistości jest odwrotna, –bo nawet nieduża dawka oparów unosząca się nad pojedynczą kroplą jest groźna dla człowieka. Stopień niebezpieczeństwa kontaktu oparów ze skórą człowieka uzależniony jest od wilgotności, temperatury, i czasookresu styku ze skórą. W zależności od tych czynników pierwsze zaczerwienienia przechodzące potem w pęcherze występują po 2-4 godzinach. Pęcherze na początku przypominają te, które tworzą się przy sporym poparzeniu ciała. Czasokres ich wystąpienia to dwudziestu godzinach. Oczy człowieka, po zetknięciu się z iperytem łzawią, następuje zaczerwienienie spojówek. Wdychanie powoduje uszkodzenie płuc i krtani, czego konsekwencją są wymioty i biegunka.
===============================================
Jest to część opracowania, które wykonałem na zlecenie Kołobrzeskiej Grupy Rybackiej.


Kpt. żw. Jacek Sobota


komentarzy: 34, skomentuj, drukuj, udostępnij

Twoim Zdaniem

Dodaj Komentarz

Dodając komentarz akceptujesz
Regulamin oraz Politykę prywatności.

Zauważyłeś błąd lub komentarz niezgodny z regulaminem?
 
Oglądasz 1-34 z 34

Gość • Wtorek [19.11.2013, 07:18:05] • [IP: 92.42.118.**]

rybki bałtyckie jedzą tylko turyści na promenadzie :) życzymy im smacznego

Gość • Poniedziałek [18.11.2013, 19:24:27] • [IP: 89.74.53.**]

Ostatnio wędkując w Gdańsku Nowym Porcie przy latarni złowiłem flądrę która miała wypalone 3 różnej wielkości dziury przy ogonie z czego jedna była na wylot, straszny widok. Ogólnie ryba była w dobrej kondycji więc to chyba nie od jakiejś choroby.Rany wyglądały właśnie jak wypalone kwasem.

gregor • Poniedziałek [18.11.2013, 09:31:35] • [IP: 31.61.138.***]

na Bałtyku po wojnie zatonęły dwie duże barki z iperytem A potem ruscy Topili co i jak chcieli wolno im to broń ze składów III Rzeszy Ja sam pracując na kutrze rybackim wyciągałem w sieci ryby z parchami a czasem i bez ogona tylko wrzód ropiejący

Gość • Poniedziałek [18.11.2013, 07:08:26] • [IP: 83.11.64.***]

Niestety czeka Nas jeszcze wiecej tragedii. Bawimy sie, zajmujemy sie glupotami, ale to co najwazniejsze, zapominamy i zaplacimy najwzyzsza cene. Czlowiek sam sie unicestwi. Co za Swiat.Jak widze co sie dzieje, to jestem za tym by byla jakas woja atomowa bo i tak idziemy ku zagladzie.

Gość • Niedziela [17.11.2013, 20:37:41] • [IP: 88.156.234.**]

Niemcy i ci co te swinstwo wrzucali do wody powinni na wlasny koszt to wyciagnac i zutylizowac we wlasnym kraju.Narobili tyle krzywd wielu narodom bogaci swinie!!

Gość • Niedziela [17.11.2013, 19:32:59] • [IP: 2.65.57.*]

Niemcy i ruskie wrzucili to niech teraz wyciagna - to tez w ich interesie bo maja dostep do baltyku.

Gość • Niedziela [17.11.2013, 19:24:47] • [IP: 80.245.182.***]

Pytanie jest jedno. I co dalej? Czy będzie to kolejne w naszym państwie pytanie bez odpowiedzi?

Gość • Niedziela [17.11.2013, 19:05:16] • [IP: 80.245.178.**]

Kumam Jacka, trochę nawiedzony.

Gość • Niedziela [17.11.2013, 19:02:19] • [IP: 62.69.252.**]

NIE SĄDZĘ ŻEBY CHCIAŁ KTOŚ TERAZ TO WYCIĄGAĆ--KASA TO JEDNO A NIEBEZPIECZEŃSTWO PRZY WYDOBYWANIU DLA LUDZI I ŚRODOWISKA TO DRUGIE A RYBY U NAS PRAWIE NIEMA TO SIĘ JEDZENIEM ICH NIE POTRUJEMY PROBLEM JEDYNIE Z KĄPANIEM

lolodolo • Niedziela [17.11.2013, 16:45:40] • [IP: 80.245.178.***]

Niezły burdel nam przygłupy z Bałtyku zrobiły. Trzeba być naprawdę idiotą, aby z morza robić skład broni chemicznej, napalmu i materiałów wybuchowych. Teraz trzeba by było aby ci debile to na własny koszt powyciągali. Nie wiem czy wiecie, ale tego syfu jest tyle, że wystarczy otworzenie 1/6 składowanych pojemników, aby życie w Morzu Bałtyckim wyginęło na 100 lat.

Gość • Niedziela [17.11.2013, 16:44:18] • [IP: 80.245.180.***]

Miejmy nadzieję że Świnoujście straci status uzdrowiska. Przynajmniej coś się zacznie dziać wieczorami.

Gość • Niedziela [17.11.2013, 15:18:32] • [IP: 92.42.118.***]

no to pieknie!!do tej pory nikt nie zrobił porzadku z tymi trujacymi substancjami??!

Gość • Niedziela [17.11.2013, 15:11:53] • [IP: 93.94.189.***]

To wszystko wina Zmudy Trzebiatowskiej !!

Gość • Niedziela [17.11.2013, 13:42:53] • [IP: 93.94.184.*]

W szkole na histori dowiedzialłem się że zatapiano na Bałtyku gazy bojowy i to w podstawówce w latach 50 a oni teraz dopiero się obudzili. Jeszcze jedno na lekcji mówił historyk że po 50 latach gaz będzie się ulatniał i tak się stało a było to w szkole podstawowej w Katowicach.

Gość • Niedziela [17.11.2013, 13:00:52] • [IP: 10.52.220.**]

Zabrakło bardzo ważnego wątku w tym artykule a mianowicie tego, że iperyt po wieloletnim przeleżakowaniu na dnie do złudzenia przypomina bursztyn!! Wielu zbieraczy tego cennego" kamyka" doznało poparzeń nieświadomie myląc drobiny Iperytu wyrzuconego po sztormie na plażę z bursztynem.

Gość • Niedziela [17.11.2013, 12:27:48] • [IP: 37.8.215.***]

No i sie wydalo. Adijos plastugi. ..

Tadeusz • Niedziela [17.11.2013, 12:24:31] • [IP: 178.238.246.**]

Różne świństwa wyprodukowane przez strony biorące udział w drugiej wojnie światowej, dawały o sobie znać już w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku.Jako członek załogi kutra WSG-7, osobiście miałem wątpliwą" przyjemność" doznać działania iperytu.Podczas trałowania w różnych akwenach dozwolonych dla rybołówstwa kutrowego wielokrotnie traciliśmy cenny sprzęt, na wskutek przepalenia sieci przez to paskudztwo.Wielu rybaków doznało oparzeń rąk.O tych zdarzeniach informowaliśmy urzędy morskie i kapitanaty.Nigdy nie otrzymaliśmy na to odpowiedzi.Ta chemiczna śmierć nadal drzemie w wielu miejscach na dnie naszego" oceanu"o nazwie Bałtyk.Ciekawe co na to ONZ?Tam przecież jest instytucja zajmująca się takimi sprawami.Przy okazji pozdrawiam Pana Kapitana ż.w. Jacka Sobotę.

Gość • Niedziela [17.11.2013, 12:15:26] • [IP: 5.173.246.***]

Dziwi mnie, że osoby mieszkające nad morzem nie mają pojęcia o takich rzeczach, jak ktoś chce dowiedzieć się czegoś więcej wystarczy sobie" wygooglować" zostało napisanych bardzo wiele artykułów na ten temat, opisane zostały również przypadki wypadków i skażeń plaż: lata 50-te ok 100 poparzonych dzieci w Darłówku, 90-te ok 20 osób w Obwodzie Kaliningradzkim. Przypadki skażenia plaż w okolicach Łeby, Peenemuende, na Rugii w 2012 roku w Dziwnowie, poparzenia rybaków, a nawet kilka lat temu w głębi lądu w Bornem Sulinowie w wyniku rozszczelnienia beczki znalezionej przez złomiarzy w lesie i wiele innych przypadków. Jeśli chodzi o ryby nie polecam flądry ponieważ żeruje w dnie i jest najbardziej narażona.

seb • Niedziela [17.11.2013, 12:10:00] • [IP: 95.129.228.***]

Zamiast pływać na udawane manewry, nasze jednostki mogą zrobić coś pożytecznego.

Gość • Niedziela [17.11.2013, 12:07:20] • [IP: 95.129.228.**]

no i wkrótce zabiorą nam błękitną flagę.

Gość • Niedziela [17.11.2013, 11:28:36] • [IP: 80.245.182.***]

Panie Jacku należało podać literaturę z jakiej pan korzystał. Jako specjalista od tych spraw widzę dużo nieścisłości przedstawionych w tym artykule.

Gość • Niedziela [17.11.2013, 10:58:34] • [IP: 37.8.215.***]

To dlatego powstalo w PRL rybolostwo dalekomorskie, aby uchronic spoleczenstwo od ryzyka spozywania nafaszerowanych rybek baltyckich. Dzisiaj najczesciej w sklepach mamy rybki iperytki z Baltyku i jego rozlewisk.Moze to tez jeden z powodow szybszych i gromadnych odejsc ludzi z tego swiata...Spojrzmy i policzmy klepsydry chocby w takim jak nasze miescie.Kiedys tego nie bylo. ..

Gość • Niedziela [17.11.2013, 10:52:53] • [IP: 178.12.237.***]

Bardzo ciekawy opis, zastanawiam się jak przeżyją ryby, nie mówiąc o innych wodorostach. To koniec.

M. Sitek • Niedziela [17.11.2013, 10:43:10] • [IP: 79.173.6.***]

Porażające - nie miałam pojęcia o tym, że takie niespodzianki w naszym morzu się kryją... Poniżej ktoś podesłał link do jednego projektu. Może warto by zainteresować tym też Greenpeace? Do szkoleń powinna dołączyć się też Inspekcja Sanitarna... a co z letnimi kąpielami na plaży?

kamrat z MW • Niedziela [17.11.2013, 10:17:35] • [IP: 37.8.215.***]

Dobra robota Panie Jacku. ...

Gość • Niedziela [17.11.2013, 10:16:42] • [IP: 62.69.229.***]

Każde państwo, które w czasie wojny było odpowiedzialne za produkcje tego syfu i zatapianie w morzu, powinno teraz po sobie posprzątać.

Gość • Niedziela [17.11.2013, 10:11:52] • [IP: 92.42.112.**]

Więc najzdrowsze mamy śledzie bo reszta to zatruta iperytem :)

Gość • Niedziela [17.11.2013, 10:00:18] • [IP: 88.156.235.***]

A czy na tym szczycie klimatycznym był ktoś na tyle odważny by temat ten poruszyć tak aby te świństwo usunąć na koszt Niemców i Ruskich? Pieprzą na tym szczycie o opłatach za emisję CO2 na których zarabia Francja i Niemcy a prawdziwe i bliskie zagrożenie i odpowiedzialność za nie, jest przemilczane bo mamy takich głupich polityków. O odpowiedzialności za odpady radioaktywne z elektrowni atomowych też jest cicho.

Gość • Niedziela [17.11.2013, 09:34:32] • [IP: 62.69.231.***]

Niech Merkelowa zabiera, to do siebie, a nie pieprzy kto ile węgla ma spalać i ile rybek ma łowić.

Gość • Niedziela [17.11.2013, 09:21:26] • [IP: 80.245.182.***]

Do IP: 80.245.187.***. W końcu ktoś podpisuje się pod tym co przedstawia na portalu. Takich piszących bez odpowiedzialności za słowo jest pełno w sieci. Proszę zmienić portal na czat

Gość • Niedziela [17.11.2013, 09:18:10] • [IP: 80.245.182.***]

Dobrze że pojawiła się jakakolwiek informacja na temat stanu wód Bałtyku na portalu tego miasta, że ktoś rozpoczął dyskusję. Dlaczego nic nie mówi się o chemtrails - kolejne bardzo duże zagrożenie dla ludzi? A... przecież Polak niech nie myśli tylko kupuje i napędza biznes innych

Gość • Niedziela [17.11.2013, 08:26:09] • [IP: 92.42.117.**]

Bardzo ładnie napisane, ale przez amatora a nie naukowca, stąd wiele, wynikających z tego wad, sporo emocji, mało chłodnej, rzetelnej analizy danych. Warto to uzupełnić danymi naukowymi, choćby odnośnikiem do wielkiego projektu o nazwie Chemsea (www.chemsea.eu) jaki obecnie jest realizowany na Bałtyku przez wielki zespół międzynarodowy kierowanych przez Instytut Oceanologii PAN w Sopocie. Polecam!

Gość • Niedziela [17.11.2013, 08:21:23] • [IP: 80.245.187.***]

Swięta niedziela a publicysta się znowu ujawnił.To chyba po kontakcie z jakąś sobotnią żrącą substancją.

Gość • Niedziela [17.11.2013, 08:03:38] • [IP: 178.238.249.***]

gazy bojowe to ja wydzielam po fasolce

Oglądasz 1-34 z 34
■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344
■ Trwają wybory prezydenta RP. W niedzielę o godzinie 13.30 odbyła się konferencja członków PKW. W jej trakcie poinformowano, że frekwencja wyborcza na godzinę 12 wyniosła 20,28 procent - wydano 5 739 537 kart do głosowania uprawnionym osobom. Z nieoficjalnych informacji przekazywanych przez członków obwodowych Komisji Wyborczych w Świnoujściu wynika, że zainteresowanie wyborami jest zncznie większe aniżeli się spodziewali. Około południa w drzwiach niektórych lokali mijało się jednocześnie kilka, a nawet kilkanaście osób. Głosować można do godziny 21.00 ■ Nasze dziewczęta ze Świnoujścia i ich opiekun i choreograf Izabela Gromek - Świątek zdobyły pierwsze miejsce w 27 FESTIWALU TWÓRCZOŚCI DZIECIĘCEJ WOJSKA POLSKIEGO . TEATR TAŃCA GOTHIKA PO RAZ DRUGI Z RZĘDU ZOSTAŁ LAUREATEM 27. FESTIWALU TWÓRCZOŚCI DZIECIĘCEJ WOJSKA POLSKIEGO ORAZ NAGRODY SPECJALNEJ POLSKIEJ GRUPY ZBROJENIOWEJ. TEATR TAŃCA GOTHIKA 🥇🏆 Liliana Ośmialowska, Nadia Guzik, Wiktoria Mokrzycka, Zofia Tałanda, Hanna Puźniak, Łucja Drachal, Luiza Kradyna, Ida Świątek, Zuzanna Wlczak, Julia Tarnowska. Tytuł widowiska tanecznego: "JESZCZE POLSKA NIE ZGINEŁA, KIEDY MY ŻYJEMY" 🇵🇱 ■