Co powinno znaleźć się w koszyku ze święconką? Ojciec Newerani tak pisał w roku 1739 w "Ozdobie Kościoła Katolickiego": "Święcą baranka, przypominającego prawdziwego Baranka-Chrystusa i Jego triumf, dlatego też zwyczajnie chorągiewki na pieczonym baranku stawiają. Święcą mięsiwa, którego się Żydom pożywać nie godziło, na dowód, żeśmy przez Chrystusa Pana z jarzma Starego Zakonu uwolnieni... Święcą chrzan na znak tego, że gorzkość męki Jezusowej tegoż dnia w słodycz się nam zamienia, i dlatego też przy tym masło święcą, które znaczy tę słodycz. Święcą na ostatek i jaja na dowód tego, że jako kokosz dwojako niejako kurczęta rodzi, raz niosąc owoc, drugi raz go wysiadując, tak przez Chrystusa dwa razy jesteśmy odrodzeni". Współcześnie przywykliśmy wkładać do święconki także sól oraz symboliczną ilość wędliny. Do tego – koniecznie – kawałek pieczywa oraz sól, która chroni przed zepsuciem.
Późnowieczorne nabożeństwa w kościołach nazywane wigilią paschalną symbolizują już przejście Chrystusa ze śmierci do życia. W wielu kościołach organizowane są nocne procesje wiernych wokół świątyni. Towarzyszy im bicie dzwonów i rozpalone paschały.
"Rewia" nie jest tu najlepszym słowem, a piękno koszyczków wynika nie z dążenia do samej estetyki, ale to sposób wyrażenia czegoś głębszego, bo to, co kochamy, upiększamy, a co kochamy? nie kochamy koszyczka, lecz Święto i Pana tego Święta.
Ludzie, Wy świętujecie, ale nie wiecie co świętujecie.
koszyczki zapelnione nadzieja-ale jaka na zycie pozagrobowe czy to na lepsze zycie wesolych swiat
"Koszyczkowa rewia"? Jeśli tak jest, to u" katolików-ale", takich co to raz w roku są w kosciele i którzy mówią jak B.Komorowski:" Jestem katolikiem, ALE..."{"...ale jestem za in vitro, jestem za aborcją, jestem za tzw.Konwencją antyprzemocową uznającą religię i tradycję jako źródła przemocy")
Najpierw tyłki czarnym obrabiają a później z koszykami do nich biegają. Jaka wiocha i hipokryzja. Zabobony. Dalej w średniowieczu jest ten kraj.
10:15 - żeby życie pozagrobowe było szczęśliwe, to szczęśliwe musi byc życie przedgrobowe, a definicję szczęścia dał Chrystus np.w tym zdaniu" Jarzmo moje słodkie, a brzemię lekkie". Jeśli człowiek miłuje bliźniego tą miłością miłosierną, na co dzień, to. ..jest szczęśliwy. Zewnętrzne szczęście, np.głosna rozrywka, często ma zgłuszyć niepokój sumienia, bo tylko brzuch jest karmiony, a nie dusza i tylko egoizm króluje w życiu takiego człowieka.---A dziś zachęcam do liturgii wielkanocnej - wyjątkowej, pięknej - np.w parafiach Stanisława i Bonif. oraz w Gwieździe Morza jest w najlepszym czasie, idealnie zgodnym z zasadami liturgicznymi - w nocy, w 1.z tych parafii - o 22.45, w drugiej - o g.21.
Od 10 do 15 co pół godziny potem o 16, 17, 18
Pytanie tylko po co?
"Współcześnie przywykliśmy wkładać do święconki także sól oraz symboliczną ilość wędliny. Do tego – koniecznie – kawałek pieczywa oraz sól, która chroni przed zepsuciem. " A masło dalej jest maślane. Dwa zdania, które nie są cytatem i już bez ładu i składu. Proszę raz jeszcze sprawdzajcie swoje teksty po gimnazjalistach, którzy je dla Was piszą.
Do której godziny można święcić? bo ja w robocie jeszcze.
Koszyczki pełne nadziei...ALE NADZIEI NA CO ?? na lepsze życie ??. ..chyba pozagrobowe - WESOŁYCH ŚWIĄT !!