Po 9 latach pracy nad rozwojem gospodarki w Kazachstanie odnotowuje się dziś 6-procentowy wzrost gospodarczy – mówił Erikiem Utembajew, ambasador Kazachstanu.
I zachęcał polskich przedsiębiorców, szczególnie tych prowadzących małe i średnie firmy do inwestowania w jego kraju.
Inni już to zrobili. Na terenie Kazachstanu funkcjonuje obecnie dużo firm z Niemiec, Włoch i Francji – w szczególności w branży rolniczej.
Piątek, 18 lipca 2025r.
•
Dziś imieniny:
Erwina, Kamila, Szymona.
- Chwile grozy na Wojska Polskiego
- Samochód staranował drzewo, znaki, hydrant i zatrzymał się na krzakach
- Kolizja i dramatyczne sceny po ucieczce kierowcy. Interweniowały służby
- Koń upadł na ulicy Słowackiego. Weterynarz: kilka dni odpoczynku
- Kolizja trzech samochodów na Armii Krajowej
- Upał wybrzuszył promenadę w Świnoujściu? Dziwne zjawisko zaniepokoiło spacerowiczów
- Przełom w komunikacji!!!
» Strona Główna » Wydarzenia » Ambasador zachęcał małe i średnie firmy do inwestowania
Ja tam bym się tak nie śmiał proszę poszukać w internecie:Prezydent Kazachstanu Nursułtan Nazarbajew zabiegał, częściowo z powodzeniem, o pozyskanie niemieckich polityków i przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości jako lobbystów mających poprawić wizerunek kraju uważanego za dyktaturę - podał" Der Spiegel". Jak twierdzi gazeta, projekt umowy z Gerhardem Schroederem przewidywał honorarium w wysokości 300 tys. euro rocznie. u nas stawka pewnie dużo mniejsza ale. ...
Ambasador ma pierdolca, mała firma i inwestycja w Kazachstanie buc jeden a kasy ile potrzeba jak Kazachstan oblegany jest przez US?
niech Pan Ambasador zachęci stocznię GRYFIA, ona to potrafi pomnażać kapitał.
11:01:52 - [...]" i co dalej.. .?" - Jak to co dalej, kasiorę trzepać.
Zainestowac w co?, konkretnie w co? P ambasadorze, i co dalej. ..?
z Izby Gospodarczej ;) - śmiechłem
haha, równie dobrze mógl powiedziec inwestujcie na Marsie, juz widze jak ci drobni sklepikarze i lodziarze z promenady masowo jadą do Kazachstanu, bilet do Kazachstanu kosztuje pewnie wiecej niz do Hong-Kongu to juz lepeij tam pojechac,
Otworzymy w Kazachstanie kioski z piwem i frytkami z dorszem oraz tzw. ciucholandy /to samo co w Świnoujściu/.
Takie spotkania nie mają większego sensu oprócz pozyskania pewnej ogólnej wiedzy o jakimś egzotycznym kraju. Słuchaczy raptem kilku, no ale pan ambasador ma odfajkowane kolejne spotkanie, izba gospodarcza też ma kolejną imprezę do sprawozdania rocznego i wszyscy są zadowoleni. A ile lokalnych firm rozpocznie działalność w Kazachstanie? Żadna. I pomyśleć że na tego typu spotkania i wyjazdy zagraniczne" dla branży" polskie ministerstwo gospodarki przez lata ładowało kupę pieniędzy (a może i nadal ładuje). A na wsparcie dla upadających stoczni i zakładów kasy nie ma...
Może by tam tak warzywniak otworzyć? -Hmmm..., to jest myśl!
Niech Kazachstan inwestuje w nasze toalety! Brakuje na wyspie, na tym polskim krańcu. ..toalet!
O co z nim chodzi?
Niech zabiera swoich pobratymcow ze wschodu a bedzie w Polsce mniej smrodu. Direwnyj jeden.
A może by tak zaprosili ambasadora z Mongolii albo z Ekwadoru ?. Zawsze to by było trochę bredzenia a kasa leci
Widziałem jak chodził po promie Bielik z rękoma w kieszeniach spodni a koło niego biegał krawaciaż
A co z Polakami w Kazachstanie.