-Chciałbym poruszyć temat parkowania samochodów na ul. Lechickiej. Stoi znak „teren zamieszkany”, a samochody parkują na drodze gminnej prowadzącej do wspólnoty mieszkaniowej gdzie popadnie.
fot. Czytelnik
Świnoujskie ulice nie są zbyt „gościnne” dla właścicieli samochodów- tym razem nie chodzi jednak o pijanych wandali, ale o brak miejsc parkingowych. Problemem jest nawet chwilowa próba zaparkowania, czy to w centrum, czy na osiedlach. Przyzwyczajamy się więc do nieustannych polowań na wolne miejsce, sukcesem staje się zdobycie kawałka wolnej przestrzeni. Najgorzej, gdy sytuacja ma miejsce na terenach wspólnot mieszkaniowych. Z takim właśnie zjawiskiem mają do czynienia kierowcy odwiedzający ulicę Lechicką.
-Chciałbym poruszyć temat parkowania samochodów na ul. Lechickiej. Stoi znak „teren zamieszkany”, a samochody parkują na drodze gminnej prowadzącej do wspólnoty mieszkaniowej gdzie popadnie.
fot. Czytelnik
Większość tych samochodów jest podstawiona pod warsztat do naprawy. Raz rozmawiałem ze strażnikiem miejskim (chyba nawet komendant) pokazując mu to miejsce. Stwierdził on, że by musiał wszystkich kierowców ukarać i też mieszkańców wspólnoty na Lechickiej.... Oprócz tego chciałbym się dowiedzieć, czy przy ul. Lechickiej jest złomowisko samochodów, bo od kilku lat stoją tam samochody w stanie wskazującym na ze złomowany.
fot. Czytelnik
Słowa czytelnika świadczą o tym, że sytuacja w znacznym stopniu spowodowana jest liczną „klientelą” tamtejszego warsztatu samochodowego oraz zaleganiem aut przeznaczonych na złom (będących złomem?). Co na to właściciele tak dobrze prosperującego warsztatu? Kto odpowiada za nieużywane od lat auta?
fot. Czytelnik
- Na ulicy Lechickiej nie ma miejskiego złomowiska pojazdów. Znajduje się tam ,na prywatnej działce, warsztat samochodowy, której właściciel posiada samochody przeznaczone do remontu - Robert Karelus rzecznik prezydenta miasta.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Jeśli chodzi o swobodny przejazd to dlaczego na zdjęciu jest prywatny teren właściciela warsztatu? przez jego teren ta droga nie przebiega.Czyżby następny sfrustrowany" FRANKOWICZ"?
No ale to klienci blokują przejazd a nie wlaściciel warsztatu więc" czytelnik" powinien mieć pretensje sam do siebie i osób podobnych że nie myślą.
mikolaj wysyp tam wywrotke gruzu i bedzie spokoj
Ale fakt faktem moglbys jakos te auta ustawic pozadnie.Inaczej by to wygladalo i nie draznilo pajacy.Wygladal bys bardziej profesjonalnie.Choc wiem ze klientow nie brakuje.
A stan wskazujący na ze zlomowany to przepraszam jaki?Nie ma lampy? Błotnika czy innej części? A może czytelnik jest specem od stwierdzania stanu zlomowanych rzeczy? Może jemu przydałby się taki złom? Widocznie dobrze płacą na skupie, a tu wakacje i na jakiś urlop trzeba pojechać
Wiec o co niby afera?o prywatny teren gdzie stoją auta czy przejazd ?Odnoszę wrażenie, że czytelnik sam nie bardzo wie o co mu chodzi.A to, że klienci warsztatu parkują auta jak matoły i mają w poważaniu innych, to zupełnie inny wątek.
No ale to klienci blokują przejazd a nie wlaściciel warsztatu więc" czytelnik" powinien mieć pretensje sam do siebie i osób podobnych że nie myślą.
Poza tym niech ten mechanik-mądrala powie mi jaki tam jest znak (ten niebieski prostokąt)? Ano jest to" Strefie zamieszkania" która oznacz m.in. zakaz postoju w strefie zamieszkania w innym miejscu niż wyznaczone w tym celu. Na zdjęciu widać, że te wszystkie jego złomy popełniają wykroczenie. To, że nasza Straż Miejska i Policja nic z tym nie robi to już zupełnie inna sprawa. Dostałby gość z 10 mandatów to by mu się odechciało syfu robić i gadać pierdoły, że to niby wszystko jego. Cała ulica jego, taaaa jasne :-/
HA ha ha samochody stoją na terenie prywatnym. Śmiechu warte! Nie raz trzeba było kombinować by wjechać na osiedle bo samochody przed warsztatem (ulica na zdjęciu) blokowały CAŁKOWICIE dojazd do osiedla. No chyba, że cała Lechicka z dojazdem jest prywatną własnością gościa z warsztatu. Tak poza tym, to nawet jak to jest jego cześć to nie oznacza, że ma tam zrobić złomowisko. To, że ja mam kawałek terenu nie jest równoznaczne z tym, że mogę na nim mieć totalny bajzel. No ale gość jest fleja więc mu to wisi. Nawet gów.o w płynie by trzymał gdyby mu się to choć trochę opłacało.
Marian zaparkuje wszedzie
Tu nie chodzi o miejsca do parkowania tylko o swobodny przejazd. Często samochody blokują przejazd i kierowca musi czekać jak wielmozny klient warsztatu wyjdzie z niego i przedstawi samochód. A jakby tak karetka lub straż pozarna musiała wjechać na teren wspólnoty. To kto wtedy byłby odpowiedzialny za spóźnienie?
Tematy się skoczyły i szukamy sensacji ?? Rodeo drive hehehe żenada.
Chciałem jeszcze podziękować czytelnikowi oraz redaktorowi I-ścia za darmową reklame :-) zapomniana przez wszystkich ulica lechicka nie jest idealnym miejscem na prowadzenie działalnosci ale mamy na niej również Pub Pod Kominkiem, Studio kosmetyczne oraz biuro pośrednictwa pracy..Więc informacja o istnieniu takiej ulicy napewno wyjdzie nam na dobre. :-) Do czytelnika: Każdy bydynek na lechickiej posiada DUŻY garaż podziemny więc nie powinien mieć problemu z parkowaniem(chyba że zabrakło kredytu na wykupienie miejsca parkingowego)
na drodze jakoć nie widać (prócz tych 2 po lewej stronie, które stoją 1 kołem) samochodów, więc nie łamią przepisów. Ciekawe czy za ogrodzonym terenem, gdzie jest też strefa zamieszkania, mieskańcy parkują w wyznaczonych miejscach. Obyście sobie nie strzelili w kolano. Przyjedzie SM czy Policja to wam tam powlepia mandaty. ..
Smochody stoją na terenie PRYWATNYM..A czytelnikowi przyznam racje..niech właściciele aut zabiorą je ale najpierw niech UZBIERAJA pieniadze na zapłacenie za wykonaną naprawe a nie liczą na to że na krzywy ryj coś naprawią w swoim aucie...CZytelnika zaś zapraszam na rozmowe chyba że ma coś do ukrycia lub się boi..
226- komendant SM może zareagować różnie, ma całą paletę od zwrócenia uwagi, pouczenie, mandat albo wniosek do sądu. Może też nie reagować albo reagować tylko na zgłoszenie. Brawo za rozsądek komendancie.
Mikolaj, czekamy na cieta riposte!!
Następnemu ścisło dupkę...
Grunt jest właściciela warsztatu i stoi tam co on chce. Trzeba było kupić miejsce parkingowe z mieszkaniem a nie liczyć na szczęście.
Jak na złom, to poproszę numer do gościa od mercedesa, będzie mógł za darmo go zostawić u mnie na posesji. Kocham te głupie opisywanie.
K...A ale kino, przecież tam postawili wielkie budynki na małej działce budowlanej, i teraz jest zgrzyt. Do tego jeszcze się odgrodzili wysokim płotem, a po za tym to te auta stoją na prywatnej działce więc co komu do tego że one tam stoją??
Na ulic Grodzkiej, pomimo zakazów zatrzymywania po obydwóch stronach, też rodeo, komis chyba ma za mały plac i zaczął na zewnątrz auta i lawety stawiać. Może nie wiedzą że zakaz zatrzymywania dotyczy też chodnika i pobocza ?
Dobre sobie. To nie dotyczy tylko Lechickiej. W centrum kierowcy potrafią zaparkować nie tylko na miejscu zakazu postoju i zatrzymywania, koperty czy wykupionym miejscu parkingowym. Co ciekawe - Policja nie reaguje!
Gdyby osoby, które nie mają kłopotów zdrowotnych (a znam np.45-latkę, która nie może jeździć na rowerze, ale już chodzić, owszem, może daleko) przesiadły się z samochodu na rower, od razu sytuacja by się poprawiła. Tylko że samochód rozleniwia, jego właściciel ma złudzenie, że wszędzie musi nim dojechać w tym naszym małym na lewobrzeżu mieście.
A tak naprawdę to o co chodzi ?