iswinoujscie.pl • Poniedziałek [12.12.2016, 13:49:56] • Świnoujście
Wspomnienia Stanu Wojennego w Kościele Chrystusa Króla

fot. iswinoujscie.pl
Ponad 80 osób obejrzało i wysłuchało specjalnego koncertu przygotowanego z okazji 35- rocznicy wprowadzenia Stanu Wojennego i represji ówczesnego reżimu komunistycznego na działaczach opozycji niepodległościowej w tym przede wszystkim, zrodzonego po strajkach Sierpnia 1980 roku Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”.
Sceną tego wydarzenia był kościół p.w. Chrystusa Króla, a spektakl muzyczny poprzedziło nabożeństwo w intencji „Solidarności” oraz ofiar PRL-owskiego aparatu represji. Wykonawcami koncertu byli : Agnieszka Battelli, Leszek Czajkowski, Paweł Piekarczyk, W ich wykonaniu usłyszeliśmy przejmujące piosenki z najnowszej płyty Leszka Czajkowskiego i Pawła Piekarczyka "Zapiski walki, zdrady i zwycięstwa". W scenariusz wplecione zostały anonimowe, przejmujące teksty z obozów internowań. Po koncercie proboszcz parafii, ksiądz Bogusław Gurgul zaprosił wszystkich ówczesnych działaczy związkowych oraz mieszkańców zainteresowanych tematyką na spotkanie opłatkowe do sali im. Jana Pawła II w domu parafialnym. Oprócz życzeń związanych ze zbliżającymi się świętami podczas spotkania nie zabrakło osobistych wspomnień ludzi pamiętających mroczny czas represji wobec związkowego, a jednocześnie narodowo niepodległościowego ruchu jakim byłą Solidarność.

fot. iswinoujscie.pl
W Sali im. Jana Pawła II pojawiły się osoby w różnym wieku. Byli wśród nich i tacy, którzy dramatyczne wydarzenia grudnia 1981 znają już tylko z historycznych przekazów. Tak było w przypadku Józefa Gołębiewicza. Gdy rodziła się „Solidarność” był jeszcze dzieckiem. Na spotkanie przyszedł bo uważa, że każdy Polak powinien znać historię swojego kraju. Zwłaszcza gdy jest jeszcze możliwość poznawania jej z bezpośrednich relacji świadków.

fot. iswinoujscie.pl
Większość jednak uczestników spotkania stan wojenny pamięta. W pamięci i sercu zapadły dramatyczne obrazy ulicznych zamieszek, interwencji bezpieki w zakładach pracy i domach.

fot. facebook.com
Andrzej I Monika Miegoń uczestniczyli w poświęceniu sztandaru NSZZ „Solidarność PZPB Pabianice. Pani Monika wspomina jak w mrocznym czasie gdy na ulicach pojawiły się patrole ZOMO i czołgi, zebrani w ich domu związkowcy podejmowali decyzję o kontynuowaniu działalności.

fot. iswinoujscie.pl
Ze swoimi wspomnieniami z czasów walki o „Solidarność” pojawili się także świnoujścianie. Tamte czasy pamięta dobrze Lidia Wasilewska. Najwięcej wspomnień i wiedzy o działaniach komunistycznego aparatu ucisku miał Stanisław Możejko, w 1981 roku pracownik jednego ze zmilitaryzowanych przez władzę zakładów-Morskiej Stoczni Remontowej. Pan Stanisław na własnej skórze doświadczył represji stanu wojennego. Internowany i osadzony w dwóch kolejnych ośrodkach odosobnienia dziś wspomina i przestrzega przed totalitaryzmem.
Choć 35 lat temu w Świnoujściu nie było jeszcze studentów to powszechnie wiadomo było jaką rolę w walce o wolność odgrywa środowisko akademickie. Strajki objęły większość ośrodków w kraju, m.in. uczelnie łódzkie. To wówczas rodziło się niezależne Zrzeszenie Studentów. Można było porozmawiać o tym w Świnoujściu z Witoldem Korkiewiczem, reprezentującym NZS Uniwersytetu Łódzkiego.
Warto dodać, że miejsce tego spotkania nie było przypadkowe. Wszyscy, którzy pamiętają grudzień 1981 roku w Świnoujściu do dziś wspominają, że to właśnie świątynia przy placu Kościelnym była wówczas największym azylem dla walczących o wolność, niezależność i „Solidarność”.
Proboszcz Bogusław Gurgul kilkakrotnie, zarówno w trakcie homilii w kościele jak i później w trakcie spotkania podkreślał wagę solidarności. Zarówno tej związkowej, zinstytucjonalizowanej, jak i przede wszystkim-solidarności w każdym z nas i, jako „skarbu wspólnoty”.
-„Powinniśmy o solidarność wciąż zabiegać, pielęgnować ją”- mówił z ambony. I powtórzył te słowa także z opłatkiem w dłoni podczas życzeń jakie składali sobie uczestnicy spotkania w Sali im. Jana Pawła II. Tu wszyscy zasiedli do wspólnej wieczerzy w klimacie zbliżających się świąt i z nadzieją, że Solidarność pozostanie w Polsce trwałą zdobyczą walki o lepsze jutro. Spotkanie zakończyła wspólna modlitwa o dobrą przyszłość narodu i każdego z jego obywateli.
czarne darmozjady będą wspominać jak im było dobrze? nie zapomnijcie Betona zaprosić jemu to było dobrze
I to jest przykład gdzie kościół nie miesza się w politykę ha ha ha i dlatego coraz więcej młodych olewa kościół przez te polityczne zapędy.
proponuję pokojowy podział kraju - wschód i podkarpacie niech będzie Wolską z rządami pisu a zachód i północ normalną europejską Polską.
cholercik co mnie boli?, chyba tylko to że kopa tych co tak teraz na kolanach klęczy właśnie w tym praowała, gnębili przesladowali a dziś w pierwszym rzędzie stoją, prawie bohaterowie narodowi. .,.
UB-cję, Palikociarzy i lewakow nasza wiara bardzo boli. Podobnie jak ruskich trolli.
Do [12.12.2016, 22:04:30] • [IP: 92.42.112.***] pewnie tam, gdzie wy PiSowskie katoliby, macie Polaków !! PS pozdrów swojego prokuratora piotrowicza z czasów stanu wojennego !!
[12.12.2016, 20:44:27] Szkoda że nie wiesz gdzie UBecja ma chrześcijaństwo i kościół.
"Możecie sobie tutaj państwo krzyczeć, co chcecie, ale to tylko oszustwo. To oszustwo. To my prezentujemy prawdę, demokrację i wolność. My jesteśmy partią wolności. Polska jest dzięki nam dzisiaj krajem wolności. Jednym z niewielu w Europie – przemawiał z pasją do zgromadzonych Jarosław Kaczyński."
Według historyków stan wojenny wprowadzony przez Wojciecha Jaruzelskiego był sprzeczny Konstytucją? Po 17 grudnia jeśli PiS wprowadzi stan wojenny to na bank będzie zgodny z Konstytucją ! Tylko jak to ocenią historycy ?
Do [12.12.2016, 19:52:28] • [IP: 62.69.231.***] przez te twoje wulgaryzmy, jutro zapie.dalasz do spowiedzi
NAJPIĘKNIEJSZA UROCZYSTOŚĆ w intencji pomordowanych w okresie stanu wojennego w niestety najbardziej zakomuszonym mieście w Polsce, od czasu ogłoszenia stanu wojennego. OGROMNE PODZIĘKOWANIA I SZACUNEK DLA PROBOSZCZA
Jestem starszą osobą, pamiętającą opowieści wojenne dziadków, rodziców, rodziny, sąsiadów, znajomych i nie znajomych. Na początku lat 70-tych, czyli po 30-latach minęły te straszne tematy a telewizji i internetu nie było. Chyba w 70 -latach nasi biskupi wybaczyli Niemcom. A my pomimo mniejszych tragedii stanu wojennego ciągle o krzywdach i nienawiści. I to wobec swoich rodziców, dziadków, rodziny i znajomych. W Ś-ciu niemal połowa to byli milicjanci i żołnierze, także ich rodziny. Chrześcijaństwo i kościół to dialog i wybaczanie. A My kim jesteśmy?
19:56 - Wspominanie stanu wojennego to dzielenie narodu? Chyba tego" narodu" esbeków i towarzyszy? Ale oni podzielić sie nie dadzą - jednoczy ich nieprawość i dawne przestępstwa.A" prawdziwym bohaterem" ma być TW Boni - minister PO?
A ja myślałam że Kościół jest ponad podziałami i dla wszystkich i znów się pomyliłam pozostaje tu tylko zacytować słowa św Pawła z listu do Rzymian 1 rozdział a wersy od 17 do 21 Polecam
Nie może być tak, że PIS będzie sobie zawłaszczał historię.Opluwał prawdziwych bohaterów, a nieudaczników wysuwał na piedestały. A księżom radziłbym nie angażować się politycznie po jednej stronie barykady, czyli dzielić jeszcze bardziej naród, bo to źle się dla kościoła skończy!
18:01:21 - Nie używaj słów, których nie znasz znaczenia. Lepiej powiedz pod jakim względem ten wypłoch jest lepszy - pod względem podpierdalania do Brukseli?
Bartek robi karierę gdzie się da
Do" Gość • Poniedziałek [12.12.2016, 18:24:55] • [IP: 188.146.168.**], czy za tym itd będzie również nazwisko Blidy, zamordowanej na zlecenie pisuarowców.
Dzięki zdrajcom, sprzedawczykom i" grubej kresce" UB-ecja przez 26 lat żyła spokojnie i w luksusach. Teraz organizują protesty i drą na nich mordy że ich demokracja jest zagrożona.
Pamiętam, jak w l.80. - w stanie woj.- w tym kosciele śp.ks.Anczarski nie bacząc na szpicli esbeckich stojących pod głośnikami wygłaszał kazania z powracającą frazą" komunizm jest najgorszy - trzeba się go strzec - nie ma nic gorszego niż komunizm...!"Miałem niesamowitą frajdę: przyjeżdżałem ze zbuntowanego Poznania, gdzie roznosiłem nielegalną bibułę na studiach, a na prowincji słyszałem nawet mocniejsze słowa, za które ksiądz mógł być pobity przez " nieznanych sprawców", jeśli nie zabity.
ludzie nie rozumieja co oznazca demokracja-to sprawowanie rządow w imieniu wiekszosci, i Pis wlaśnie to robi. a jak może u nas wygladac Bozenarodzenie jakby jakims przypadkiem Po wrocila i ich pseudowolnośc to niech pojedzie do Niemiec gdzie trudno się domyslić ze sa świeta...
Nie bylo Jarka ale byl nasz Stanley
A Mazguły z Bolkami, Schetynami i Nowoczesnymi KOD-owcami będą jutro bronić przeprowadzonych z pełną kulturą w stanie wojennym pacyfikacji kopalni" Manifest Lipcowy, " Wujek", pacyfikacji demonstracji (ofiary śmietelne) : 17.12.1981 r. w Gdańsku, 13.02 1082 r. w Poznaniu, Szczecinie, Warszawie, Lublinie, Kielcach, Wrocławiu, Katowicach, itd., pobicia z pełną kulturą na śmierć, w czasie przesłuchań, Mieczysława Rokitkowskiego, Jana Ziółkowskiego, Grzegorza Przemyka, Romana Franza, Marcina Antonowicza, itd.
Czytając komentarze wiem, że ten idiotyczny kraj uzdrowi jedynie" ukraiński majdan" i tego z całego serca temu krajowi życzę.
Obecna Solidarnosc z Duda na czele, to pisowskie pszydupasy, nic niema wspolnego z Solidarnoscia lat 80-tych.Obecni niby dzialacze tego zwiazku to zwykli karierowicze ktorym tylko o ich wlasne interesy chodzi, a Piotr Duda to juz calkiem burak zomowski w garniturze za pieniadze zwiazkowcow. Gonic tego matola pisowskiego.