Wszystko wskazuje na to, że jest po jakichś traumatycznych przeżyciach, a obecnie zdziczała jeszcze bardziej, żyje w lesie z sarnami, lisami i borsukami, bo i takie zdjęcia nadsyłają Czytelnicy.
Suka jest płochliwa i bardzo nieufna wobec ludzi, ostatnio dość często można ją spotkać nocą w rejonie ulicy Jachtowej. Najbardziej zastanawiające jest to, dlaczego nikt nie szuka i nie próbuje pomóc temu zwierzęciu? Instytucja odpowiedzialna za sytuację takich zwierząt po każdej publikacji kontaktuje się z naszą redakcją prosząc, żeby nie pokazywać tego w mediach. Chyba nie tak powinna wyglądać pomoc temu psu...
Piątek, 18 lipca 2025r.
•
Dziś imieniny:
Erwina, Kamila, Szymona.
- Chwile grozy na Wojska Polskiego
- Samochód staranował drzewo, znaki, hydrant i zatrzymał się na krzakach
- Kolizja i dramatyczne sceny po ucieczce kierowcy. Interweniowały służby
- Koń upadł na ulicy Słowackiego. Weterynarz: kilka dni odpoczynku
- Kolizja trzech samochodów na Armii Krajowej
- Upał wybrzuszył promenadę w Świnoujściu? Dziwne zjawisko zaniepokoiło spacerowiczów
- Przełom w komunikacji!!!
» Strona Główna » Wydarzenia » Samotna suczka wciąż nieuchwytna
Instytucje odpowiedzialne:))biora kase i nic wiecej obsadzone przez kumoterstwo.[IP: 62.69.251.***]a ty gosciu zacznij leczenie moze jeszcze nie jest za poźno!
Forrest Gump. Lubi biegać, to biega...
Wygląda na zadbanego psa. Nikomu nie robi krzywdy. Niech ma wolność.
LUDZIE KTORZY PEWNIA JA MECZYLI NIEODPOWIEDZIALNIM, INTELEKTUALNIE NA POZIOMIE JEZOZWIERZA POWINNI BYC ZNALEZIENI I NA TEJ STRONIE NA GLOWNEJ ICH TWARZE, MOZE WSTYD PODZIALA COS NA PRZYSZLOSC
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Dajcie jej po prostu żyć jak wybrała widocznie jest jej tak dobrze a wy pseudo obrońcy zwierząt nie uszczęśliwiajcie ją na siłę bo właśnie w ten sposób robicie zwierzakowi krzywdę i nie róbcie z tego afery bo zaraz znajdą się debile co zrobią jej coś złego bo takich wykolejeńców nie brakuje i proszę tego nie nagłaśniać więcej i tyle w temacie DZIĘKUJĘ ZA UWAGĘ I POZDRAWIAM!!
Boi sie po prostu tzw. obrońców zwierząt, bo skoro ci są zazwyczaj za aborcją względem ich braci i sióstr, to jakże sucz ma uwierzyc w ich miłośc do innego gatunku, do psów - skoro osobników własnego gatunku pod szumnymi hasłami czarnego marszu miłośnicy zwierząt sa gotowi wyciąć.
A przepraszam, co komu ta psina przeszkadza przecież nie jest agresywna, nie jest wychudzona, żyje sobie po swojemu.Wszyscy na siłę chcą suczce pomóc bo przeszła traumę ale czy kolejną traumą nie będzie złapanie jej i umieszczenie w schronisku za kratami?Jeśli sama oswoi się i podejdzie to będzie znak że chce do ludzi, myślę że na razie taki żywot wybrała i dobrze sobie radzi, czy ona komuś przeszkadza?
Ma obrożę, kogoś kochała i dawała się dotknąć. Musi być bardzo skrzywdzona. Bardzo przykre.
Biedny piesek
Do [09.04.2017, 22:35:45] • [IP: 62.69.251.***] Ot, taki zwykły palant.
"Instytucja odpowiedzialna" ma rację. Pokazywanie kundla w mediach uruchamia łańcuszek nawiedzonych psiar, które pielgrzymują do parku z wałówką dla kundla.
Każą jej nie łapać, a gów*o robią.