Ciemności panują od kilku wieczorów w Parku Zdrojowym – informuje nasz Czytelnik. - Widać, że nikt z urzędników o problemie nie wie albo czekają aż stanie się nieszczęście.
Spostrzeżenie naszego Czytelnika przekazaliśmy Urzędowi Miasta.
Jak poinformował nas Robert Karelus, rzecznik prezydenta Świnoujścia, problem zgłoszono firmie, która zajmuje się miejskim oświetleniem.
- Jej pracownicy systematycznie sprawdzają oświetlenie, także w Parku Zdrojowym – twierdzi Robert Karelus . - Jak mnie poinformowali, w ostatnich dniach nie stwierdzili, aby w parku, jak to określa czytelnik, panowały ciemności. Nikt też nie zgłaszał do Urzędu Miasta problemów z oświetleniem w tym miejscu. Jak zapewniają, ponownie sprawdzą stan oświetlenia w parku.
Piątek, 18 lipca 2025r.
•
Dziś imieniny:
Erwina, Kamila, Szymona.
- Chwile grozy na Wojska Polskiego
- Samochód staranował drzewo, znaki, hydrant i zatrzymał się na krzakach
- Kolizja i dramatyczne sceny po ucieczce kierowcy. Interweniowały służby
- Koń upadł na ulicy Słowackiego. Weterynarz: kilka dni odpoczynku
- Kolizja trzech samochodów na Armii Krajowej
- Upał wybrzuszył promenadę w Świnoujściu? Dziwne zjawisko zaniepokoiło spacerowiczów
- Przełom w komunikacji!!!
» Strona Główna » Wydarzenia » Nie widzieli niedziałających lamp, bo było ciemno?
Okularily
Bogaci Niemcy nie oswietlaja miasteczek jak Las Vegas, biedniejsi Polacy dbaja o dochody elektrowni...niemieckich :) Bezmyslnosc w tej zalewie swiatla to malo powiedziane.
To zdjęcie przypomina dzieło sztuki z ms44 u Pawełczyka.
Im nawet jak coś pokazać palcem, to patrzą na palec.
Pracownicy nie zauważyli nieświecących latarni, bo było ciemno. ...
Można by tu sie rozpisywać, czego to służby, firmy, władze nie zauważają. Np.gdy jeżdżę do Niemiec ścieżką rowerową, od momentu powstania ścieżki przy W.Polskiego na wysokości przejścia przez tory UBB jest wysoki krawężnik poprzecznie biegnący przez szerokość ścieżki (zgodnie z przecinająca ścieżkę drogą dojazdową do przejścia) i rowerzyści zdołali już w gruncie obok wyżłobic ścieżynkę omijająca najazd na krawężnik, a władze tego nie ujrzały przez już ponad 12 lat. Pamiętam, jak w studzience telekomunikacyjnej na prawobrzeżu zrobiła się dziura, a stało sie to na ścieżce rowerowej - i minęły 3 dni, zanim to naprawiono (zgłosiłam sprawę telefonicznie), a rowerzystów ratowała gałąź wstawiona w dziurę- znak ostrzegawczy.
Swiatlo, swieci, swieczka sie pali.
może zegar włączający lampy się spsuł?
Wylaczanie swiatel o godz. 20.00 to totalna glupota. Ile jeszcze ma nastapic wypadkow aby Urzad Miasta przestal " OSZCZEDZAC" .Rozum jest w cenie, panie prezydencie.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
To ciekawe że muszą się lampy palić żeby było widać sygnalizację jakieś nowe zjawisko
a wczoraj popołudniu paliły się światła w parku, pewnie sprawdzali