Setki mieszkańców, przyjaciele i rodzina pożegnali Stanisława Możejkę. Zobacz film!
fot. Andrzej Ryfczyński
Walczył o wolną Polskę i Solidarność. I jego pogrzeb stał się wspaniałą demonstracją solidarności tych wszystkich, którym te idee pozostaję bliskie. Stanisław Możejko w honorowej asyście został pochowany na cmentarzu w Świnoujściu w wielką sobotę. I choć ostatecznie zrezygnowano z pochowania go w alei zasłużonych dla Świnoujścia to był to jego pogrzeb był godnym pożegnaniem człowieka, który całe życie poświęcił swojej wielkiej i swojej małej ojczyźnie.
Na miejsce wiecznego spoczynku Stanisława Możejkę odprowadziła wojskowa asysta honorowa. Za trumną poszła najbliższa rodzina; żona dzieci. Wyjątkowo liczny udział świnoujścian w tej ceremonii był dowodem na to jak wiele dla miasta i jego mieszkańców zrobił Stanisław Możejko. Pożegnanie było okazją do przypomnienia, że to właśnie on był inicjatorem stałego, podwodnego połączenia Świnoujścia. Założony przez niego Społeczny Komitet Budowy Tunelu przez wiele lat gromadził dokumentację i przekonywał najwyższe czynniki w kraju do tej inwestycji.
fot. Andrzej Ryfczyński
O historycznej roli jaką odegrał Stanisław Możejko w okresie walki o niepodległość w okresie PRL przypomniały słowa dwóch wielkich postaci tamtego okresu.
fot. Andrzej Ryfczyński
Wspominali go założyciel tygodnika „Solidarność Walcząca” Kornel Morawiecki oraz Andrzej Milczanowski, prawnik i opozycjonista, współtwórca struktur Solidarności Pomorza Zachodniego po strajkach 1980 roku. Zdaniem tego drugiego, Stanisław Możejko odegrał w tamtym czasie kluczową rolę przy organizacji struktur niezależnego ruchu związkowego.
fot. Andrzej Ryfczyński
Na pogrzebie pojawili się także przedstawiciele obecnych władz miasta. Byli tam jednak nikt z przedstawicieli świnoujskiego samorządu nie zabrał głosu. Pożegnanie cieszyło się za to sporym zainteresowaniem mediów. Szczególnie aktywna była reporterska ekipa Radia szczecin, która nagrywała wspomnienia świadków wydarzeń z czasów działalności Stanisława Możejki.
fot. Andrzej Ryfczyński
Przyjaciele, nawet nad grobem nie ukrywali, że Stanisław Możejko zawsze był osobą kontrowersyjną, czasami apodyktyczną. Zdaniem kolegów nikt nie może odmówić mu wielkiego zaangażowania w sprawy miasta i Polski. Pochylone nad grobem sztandary i honorowa asysta mundurowych były symbolicznym jedynie odzwierciedleniem pamięci, na którą zasłużył.
Przykre to jak obecny prezydent potraktowal pogrzeb swojego poprzednika. Wstyd. Na szczescie, jak to wynika z tresci, Swinoujscie jako mieszkancy potrafilo oddac honory zmarlemu.
Komuniści nie zrozumieją, skąd płynie tyle poszanowania wobec śp.Prezydenta mimo że był przykładem jakby szlachcica z XVII wieku - gwałtownego, nie bez popełnianych błędów, ale kochającego Polskę i uczciwego. Komuniści, dzis mocno osadzeni w magistracie, którzy wyszli z łona nastepczyni PZPR, SLD, maja mentalnośc skrajnie utylitarystyczną, a zajęci umacnianiem i pielęgnowaniem czerwonej sieci, nie pojmują, jak można widziec w życiu publicznym i politycznym jego osnowę, składającą się z WARTOŚCI. Z tym kojarzy mi sie Prezydent Możejko.
Smutne jest to, że dopiero na pogrzebie pojawili się licznie ''przyjaciele i towarzysze walki'' pana Stanisława, na których nie mógł liczyć przez ostatnie lata samotnej walki z świnoujskim układem zamkniętym. Niektórzy z tych ''towarzyszy walki'' sami są teraz częścią tego układu. Z obecnych na pogrzebie tylko pan Kornel Morawiecki może mieć w tym temacie czyste sumienie.
Czyli ci" komuniści" z Agatowska i Buczyńskim bardziej go uszanowali niż własne dzieci i wiele innych osób, które mu dużo zawdzięczają? Szacunek dla Agatowskiej i Buczyńskiego za klasę, której zabrakło obecnemu prezydentowi.
Po pierwsze z pochówku na alei zasłużonych zrezygnowała jego córka Po drugie na pogrzebie ojca nie było jego córki i syna Po trzecie na pogrzebie byli k
omuniści z SLD na czele z Agatowską o Buczyński. B
Do [16.04.2017, 07:46:01] Po tym co wycierpieli w tym mieście i jak ich prześladowano wyłącznie za nazwisko, nie sądzę by chcieli kiedykolwiek więcej znaleźć się w Świnoujściu. Niech wstydzą się komunistyczni prześladowcy tej rodziny!
PAMIĘTAM JAK BYŁA EKSMISJA MIESZKANIA. DO CZEGO ZMIERZAM. KIEDY TO KOMORNIK NAKAZAŁ NATYCHMIAST OPUŚCIĆ LOKAL, STANISŁAW MOŻEJKO TAK BARDZO BAŁ SIĘ NIE O SIEBIE, LECZ O SWOJE DZIECI. SZKODA, A SMUTNE TO I STRASZNE, ŻE SPOŚRÔD TROJGA POTOMSTWA, W OSTATNIEJ DRODZE TOWARZYSZYŁA MU TYLKO JEDNA CÓRKA-ANIA. OLA, SEBASTIAN WSTYDŹCIE SIĘ NAJBLIŻSZEJ RODZINIE WYRAZY WSPÓŁCZUCIA, SPOCZYWAJ W POKOJU.
Wladze Miasta nie daly sobie psychicznie rady przemowic nad grobem ? Wstyd Straszny i nie dyplomatycznie.
Dziwi mnie to, ze nie zostal pochowany w Aleji zasluzonych.
Widocznie tam sie chowa" zasluzonych"-naprawde
P.Gejer
Przykre to jak obecny prezydent potraktowal pogrzeb swojego poprzednika. Wstyd. Na szczescie, jak to wynika z tresci, Swinoujscie jako mieszkancy potrafilo oddac honory zmarlemu.
Komuniści nie zrozumieją, skąd płynie tyle poszanowania wobec śp.Prezydenta mimo że był przykładem jakby szlachcica z XVII wieku - gwałtownego, nie bez popełnianych błędów, ale kochającego Polskę i uczciwego. Komuniści, dzis mocno osadzeni w magistracie, którzy wyszli z łona nastepczyni PZPR, SLD, maja mentalnośc skrajnie utylitarystyczną, a zajęci umacnianiem i pielęgnowaniem czerwonej sieci, nie pojmują, jak można widziec w życiu publicznym i politycznym jego osnowę, składającą się z WARTOŚCI. Z tym kojarzy mi sie Prezydent Możejko.
Setki...jakieś dwie.
Smutne jest to, że dopiero na pogrzebie pojawili się licznie ''przyjaciele i towarzysze walki'' pana Stanisława, na których nie mógł liczyć przez ostatnie lata samotnej walki z świnoujskim układem zamkniętym. Niektórzy z tych ''towarzyszy walki'' sami są teraz częścią tego układu. Z obecnych na pogrzebie tylko pan Kornel Morawiecki może mieć w tym temacie czyste sumienie.
Jak doczekamy się tunelu łączącego Świnoujście z resztą Polski, to powinien on nosić nazwę:" im. Stanisława Możejki". Spoczywaj w spokoju Prezydencie.
do 250 nie pisz głupot, takiego prezydenta jakiego mamy p.Żmurkiewicza nie będziemy mieli nigdy więcej.
Na alei zasłużonych leżą oprawcy Stanisława. Szefowie milicyjnej i wojskowe bezpieki, dlatego nie chcieli pochówku w tamtym miejscu. I tyle.
Nawet po śmierci pana Stanisława niektórzy dalej atakują Jego i Jego rodzinę! Jesteście barbarzyńcami!
Czyli ci" komuniści" z Agatowska i Buczyńskim bardziej go uszanowali niż własne dzieci i wiele innych osób, które mu dużo zawdzięczają? Szacunek dla Agatowskiej i Buczyńskiego za klasę, której zabrakło obecnemu prezydentowi.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
żmur pokazałeś całego siebie jesteś małym człowieczkiem.Co teraz sądzą o tobie twoi wyborcy pewnie się wstydzą swojego głosu na ciebie.
Zmura nie bylo? To kompromitacja.
Po pierwsze z pochówku na alei zasłużonych zrezygnowała jego córka Po drugie na pogrzebie ojca nie było jego córki i syna Po trzecie na pogrzebie byli k omuniści z SLD na czele z Agatowską o Buczyński. B
Rodziny sie nie wybira, rodzine poprostu sie ma!! Oby los był sprawiedzliwy dla dzieci sp. S.Moęjki!!
Do [16.04.2017, 07:46:01] Po tym co wycierpieli w tym mieście i jak ich prześladowano wyłącznie za nazwisko, nie sądzę by chcieli kiedykolwiek więcej znaleźć się w Świnoujściu. Niech wstydzą się komunistyczni prześladowcy tej rodziny!
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Jaki człowiek taki pogrzeb.Spoczywaj w pokoju.
PAMIĘTAM JAK BYŁA EKSMISJA MIESZKANIA. DO CZEGO ZMIERZAM. KIEDY TO KOMORNIK NAKAZAŁ NATYCHMIAST OPUŚCIĆ LOKAL, STANISŁAW MOŻEJKO TAK BARDZO BAŁ SIĘ NIE O SIEBIE, LECZ O SWOJE DZIECI. SZKODA, A SMUTNE TO I STRASZNE, ŻE SPOŚRÔD TROJGA POTOMSTWA, W OSTATNIEJ DRODZE TOWARZYSZYŁA MU TYLKO JEDNA CÓRKA-ANIA. OLA, SEBASTIAN WSTYDŹCIE SIĘ NAJBLIŻSZEJ RODZINIE WYRAZY WSPÓŁCZUCIA, SPOCZYWAJ W POKOJU.
Piękna, smutna, wzruszająca uroczystość...z honorami...zasłużenie...tak należało pożegnać tego człowieka... [*]
Wladze Miasta nie daly sobie psychicznie rady przemowic nad grobem ? Wstyd Straszny i nie dyplomatycznie. Dziwi mnie to, ze nie zostal pochowany w Aleji zasluzonych. Widocznie tam sie chowa" zasluzonych"-naprawde P.Gejer
Tak powinno się żegnać, każdego mieszkańca naszej krainy.
Wielki wstyd że prezydent oraz jego piesek nie pożegnali prezydenta to świadczy o tym jakimi są prymitywami
Kto zadecydował o zrezygnacji z Alei Zasłużonych ?
Spoczywaj w pokoju
Żegnaj Stanisław wiecznie niespokojna duszo.Obyś chociaż teraz zaznał spokoju.