13:50 - Ja już mam za sobą dociekanie, jakie sa dokładnie treści ich zajęć, klikałem kiedys pracowicie na ich stronie, nie dowiedziałem się. Szkoły mają swoje programy, wszystko jest jasne. Różne fundacje szukające kontaktu z naszymi dziećmi, mają różne programy, nie zawsze wiadome rodzicom.

Na zapisy tylko 2 dni... Motywacja i Dzialanie - dobra sciema buhaha I niby gdzie bedziecie tymi swiecami w ciemnosciach sprejami bazgrac? Bo jak zobacze u mnie pod blokiem to u****

Nikt z nas nie był, nie wie czego dotyczą zajęcia i jak są realizowane ale już piszmy, że nic z tego nie wyniknie. A My? Dalej siedźmy i komentujmy ;-) Może ktoś wie jak żyją seniorzy w Japonii? To też może być dla czytelników interesujące.

12:35- Mój post nie wyczerpuje wszystkiego. Wiem, że np. zajęcia sportowe pomagają w wyjściu z nudy, która jest rozsadnikiem zepsucia, np.ćpania. Ale napisałem post wzywający do czegoś jeszcze lepszego. Mój post można by np.przetłumaczyć na (ale to dla ludzi w pewnym wieku)" pójdźcie do harcerstwa". O to mi chodzi. O coś" mocnego", całościowego. Harcerstwo jest tylko jednym z przykładów. Natomiast ta Fundacja Motywacja i Działanie... hm... widziałem panią z zapałem wykładająca w ramach tej działalności. We współczesnej Polsce jednak trzeba uważać. Mam sugestię dla rodziców. Zapoznajcie się z treściami tej Fundacji,. Gdy kiedys wszedłem na ich stronę, nie mogłem poza ogólnikami zapoznac sie - jako ewentualny rodzic - z treściami wykładów. Dziś mozna wlewać do główki młodego wszystko (np.tzw."tolerancję"). Rodzice - pilnujcie.

Dobry temat, znajoma przyjechała z Anglii na urlop i mówi nic się nie zmieniło, nikt nie myśli że mieszkańcy się starzeją, więc gdzie mają pójść, jak już zdrowie nie to, a w Anglii, klub prawie na każdej ulicy dla osób po 50 można pójść pogadać z rówiesnikami napić się kawy, herbaty, ziółek a ktoś i piwa, dużo klubów tak zwanych fitness, żeby można się rozruszać, wejść nie po krętych schodach na 2-3 piętro, i nie tłuc mięśni tylko np.rozruszać się, ale dla naszych władz to jak wiedza o kosmosie, znajoma miała chęć wrócić, ale do miasta gdzie się urodziła na pewno nie, zdjęcie dobrze temat też ale co z tego wynika zwyczajne ble, ble, ble

Popieram przedmówcę. Nie wychodźcie z domu. Najlepsza rozrywka to czytanie i pisanie komentarzy. To między innymi na fb, wszelkich forach internetowych i portalach takich jak ten można uczyć się fundamentalnych cnót i ćwiczyć charakter polemizując na wszelakie tematy (także takie, o których nie ma się zielonego pojęcia). Może przez ten rodzaj aktywności nie będzie się miało płaskiego brzucha jak panny na zdjęciu ale poczucie wartości 100% do góry. Internetowi aktywiści - dyskusja strat.

Popieram poprzedni komentarz i dodam że taka rozrywka jest dla lewaków, które nie wyjechały do Warszawy na KOD.

Kiedy młody człowiek staje na szczycie wieżowca w mieście i rzuca się w dół, nie wystarczyła mu nauka malowania sprayem.Zabrakło mu czegoś fundamentalnego. Dlatego radzę, szukajcie tego, co trudne i co stawia wam progi, wymagania dotyczące cech charakteru i cnót. A cnota to stała umiejętność czynienia dobra.- Macie jeszcze czas, namyślcie się i nie zadowalajcie sie zajęciami, które nie odmieniają życia od fundamentów.