Świnoujski magistrat zapytaliśmy, ile kosztuje dziś utrzymanie Urzędu Miasta. Dla porównania, poprosiliśmy też o dane sprzed siedmiu lat.
Jak przekazał nam rzecznik Janusza Żmurkiewicza Robert Karelus, planowane wydatki bieżące na utrzymanie administracji powiatowej i gminnej w 2017 r. mogą wynieść około 5,9 % ogółu dochodów, czyli około 20,5 mln złotych. W 2010 roku wynosiły one 11,3 mln złotych,co stanowiło 5,3 % dochodów budżetowych.
W wydatkach tych odpowiednio - wynagrodzenia i składki od nich naliczane na ubezpieczenia społeczne i Fundusz Pracy wyniosły w 2010 roku 9,06 mln złotych, w 2017 -14,5 mln złotych.
W 2010 roku w urzędzie miasta było 223 etatów. Aktualnie – 247, czyli o 24 więcej.
Zapytaliśmy również, ile Urząd wydaje na papier, drukarki czy telefony.
Na wydatki na tzw. zabezpieczenie działań statutowe urzędu planuje się wydać w tym roku około 5 mln złotych. Pieniądze te przeznaczone są m. in. na zakup materiałów i wyposażenia (materiały biurowe, wydawnictwa, prasa, dzienniki, środki czystości, paliwo, meble, materiały eksploatacyjne, sprzęt informatyczny i inne, opłaty za energię, wodę, gaz, usługi remontowe, usługi różne, m. in.: usługi komunalne, ochrona obiektów, konserwacja i serwis sprzętu, bankowe, abonament za korzystanie z systemu bankowości internetowej usługi naprawcze, serwis sprzętu, nadzór informatyczny oprogramowania autorskiego, utrzymanie sieci lokalnej, dostęp do sieci Internet, utrzymanie strony internetowej oraz BIP, opłaty telekomunikacyjne, materiały papiernicze do sprzętu drukarskiego i urządzeń kserograficznych, akcesoria komputerowe, szkolenia, ubezpieczenia etc.
W roku 2010 na te cele wydano około 2,1 mln złotych. Zatem koszty te są dziś ponad 2 razy większe. Zdaniem rzecznika Janusza Żmurkiewicza, nie jest to duża różnica, gdy weźmie się pod uwagę fakt, że w przeciągu ostatnich 7 lat ceny za tego rodzaju usługi i towary wzrosły.
Piątek, 28 listopada 2025r.
•
Dziś imieniny:
Lesława, Zdzisława, Stefana.
- Koniec wizji apartamentowców. Basen Północny pozostanie dla mieszkańców
- Dramatyczna pomyłka na S3 przed Świnoujściem. 31-latek wjechał pod prąd i zderzył się z oplem
- Dramatyczna pomyłka na S3 przed Świnoujściem. 31-latek wjechał pod prąd i zderzył się z oplem
- Miejska potańcówka rozgrzała Muszlę Koncertową. Mróz nie przeszkodził nikomu!
- Kulisy akcji podnoszenia. Odkrycie, którego nikt się nie spodziewał
- KEHRWIEDER nie zatonął sam. Odkręcone zawory zdradziły wszystko
- Gazowiec schodził z właściwego toru podejściowego
- Interwencja VTS i inspekcja kadłuba po zacumowaniu w Świnoujściu
- 12 pięter na banerze, 14 w rzeczywistości? Mieszkańcy liczą i pytają, co tu się właściwie buduje
- Przełom w komunikacji!!!
» Strona Główna » Wydarzenia » Miliony na urzędników
Rząd Miasta pracuje wzorowo, obsługa interesantów doskonała zatem należy im się więcej. Zasługa to Pana Prezydenta Żmurkiewicza w tak dobrym doborze kadr. Ale po co robić takie oszczędności ?.
92.42.113... oddać d*pę za Samsunga :-D bezcenne
żurek jest bardzo hojny kieszeniami mieszkańców Świnoujścia. I tak oprócz urzędników szczególnymi przywilejami cieszą się nauczyciele. Pomimo ciągłego ubytku uczniów nie dość, że ich nie ubywa a wręcz pączkują to mamy jedne z gorszych wyników nauczania w kraju. Np zostawienie dziecka w świnoujskim liceum zamyka mu drogę do renomowanych uczelni. I aby tą bande która karnie na żurka głosuje, utrzymać to żurek dokłada około 30 milionów rocznie do subwencji oświatowej otrzymywanej w budżetu państwa. W normalnej gminie, która ma gospodarza budżet jest tak układany aby nie dokładać do oświaty ale w Świnoujściu mamy doczynienia z korupcją polityczną. Szkoda tylko, że forsa jest dojona od mieszkańców. W skali 10 lat to żurek puścił z dymem prawie 300 milionów złotych! TRZY SZPIATALE moglibyśmy mieć w Świnoujściu za tą forsę a tak mamy jedną umieralnie.
Zapytam-po co tyle kont?Można mieć jedno, każdy podatnik ma nr.ref. w postaci nr.pesel.Jest w UM obsługa informatyczna, niech coś zaproponuje.Księgowość, księgowością-życie w dobie komputerów tak, że ma wszystkim je ułatwić.Gdyby tak było od początku, to na pewno nie było by słynnego przekrętu w UM z przelewami.
To jeszcze nic. Bo jak PIS dupasy zaczna przejmowac wladze lokalne to dopiero bedzie cyrk.
Wprowadzić im płatny parking, wstyd.
FAJNIE BYŁO ALE SIĘ SKOŃCZYŁO, GDY TYLKO poPAPRAŃCE I SZAMBONURKI KIBUC OPANOWAŁY. KASA ZNIKA, A PRZYBŁĘDY HUCZNE BUNGA-BUNGA NA DACHACH BURDELI SOBIE URZĄDZAJĄ.
Kto zaintesuje się spółdzielnią mieszkaniową? W tym czerwonym folwarku to panuje niewolnictwo, zarząd chroniony przez radę nadzorczą żyje po królewsku a za jego błędy płacą członkowie spółdzielni i to słono.
co za przejadanie z przepychem, krótko mówiąc wydawanie naszych pieniędzy bez konsultacji z mieszkańcami czyli my jesteśmy dla nich nie oni dla nas. ...
Jakie tam koszty, nie żartujcie. Karateka dostaje co roku nowego Samsunga i się cieszy jak dziecko, a Karaluchowi wystarczą 4 Desperadosy na wieczór zanim zalegnie na kwaterze w bibliotece. Tanio ich Fasola kupuje.
Generalnie pensja rzedu 3 tys brutto, to koszt pracodawcy w wysokosci ; 3618, 3 zl. X 247osob x 12 miesiecy to daje ok. 10, 7 mln. Wiec te 14, 5 przy założeniu wyzszych pensji prezydentow, naczelnikow itd, jakichs dodatkow socjalnych czy cos nie jest szokujaco wysoka suma. Przypomonam ze 3 k brutto to jakies 2150 na rękę, a więc smieszne pieniadze jak na koszty zycia w naszym kraju a juz w szczegolnosci Swinoujsciu.
Pijawki samorządowe.
Jest w Polsce sejm który nic nie robi tylko uchwała nowe prawa a skutkiem tego są biurokraci którzy muszą pilnować przestrzegania tego prawa i stąd przerośnięta sfera budżetowa ! Gdyby u nas było jak w krajach trzeciego świata gdzie praktycznie nie ma żadnych praw pisanych i każdy robi co mu opłaca i nie musi dbać o całą otoczkę prawną to by było inaczej
Przecież to proste idą wybory i ten co tyle razy mówił publicznie że to ostatnia kadencja walczy o elektorat. Mogę się założyć że 100% urzędników zagłosuje na swojego pracdawcę bo przecież podwyżki były i nagrody będą. Tylko czemu zwykły człowiek tego jeszcze nie zrozumiał?
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Ci co na gorze zawsze stawiaja na siebie a resztki dla ludu.I nie warzne czy sa z PO czy z Pis-u.Ludzie im sa tylko potrzebni do ich rozgrywek politycznych.Przestalam politykowac i zyje wlasnym zyciem.
nic dziwnego że takie pieniądze idą na tych ludzi, jest tam towarzystwo wzajemnej adoracji w skład którego wchodzą naczelnicy wydziałów , standardem też jest kawa herbatka czy ciastka w Champtonie zamawiane na kosz podatnika a od kiedy to panie w biurach mogą spożywać te rzeczy na koszt podatnika i są to sekretarki oraz wiele osób z rady miasta , ludzie przecież do pracy powinni nosić swoje śniadanie a tu masz taki placek. Piszę to ponieważ wiem o tych draństwach a nie wyssałem tego z palca.
przecież administracja państwowa miała się zmniejszać to skąd te dodatkowe 24 etaty?
20 milionów na rzeszę brązowych od kawy nierobów. A na Flotę żałowali 400 tys. Wolę oglądać Flotę niż tych darmozjadów
OGRANICZYC TE TALATAJSTWO !!
Banda pasożytów. Tam jest tyle etatów nierobów, żeby debile mieli pracę.
Zwykły pracownik w UM dostaje 2 tyś na rękę, ale 3 prezydentów zarabia tyle co 20 pracowników, kilkunastu naczelników tyle co 50 pracowników i wiadomo są równi i równiejsi. 3 tyś brutto (zwykły pracownik) x 247 (gdyby wszyscy byli zwykli) = 741 tyś x 12 mies = 8, 9 mln i tyle by kosztowały w uproszczeniu strasznym bez 13 utrzymanie urzędników. Wynika z tego, że drugą połowę kasy bierze prezydent z zastępcami, sekretarzem, skarbnikiem i naczelnikami.
Czerwone rządy to najdroższe rządy Do ostrzału Prawica to rządy pod ludzi i liczące się z każdym wydanym groszem