Niepotrzebnie wyprowadził się do Słupska. Sympatyczny, wesoły lubiący zwierzęta.Takim go zapamiętam. Pan Stefan był dobrym człowiekiem. Lubił whisky i gry w karty. Niestety ze względu na pracę nie będę na pogrzebie. Spoczywaj w pokoju. Szkoda, że tak szybko obróciłeś się w proch dotarłeś już tam, dokąd my wszyscy zmierzamy.

Szczere współczucia rodzinie i najbliższym... Miałem szczęście poznać Stefka już w dzieciństwie.Razem kończyliśmy 7 klasę Szkoły Podstawowej, przez 2 lata byliśmy uczniami tej samej klasy w kościerskim Ogólniaku /ja przeniosłem się do L P a Stefek dotrwał do matury./ Spotkaliśmy się po wielu latach - na zajęciach w Uniwersytecie Warszawskim, o dziwo jako studenci tego samego fakultetu.Po studiach Stefek zamieszkał w moim ukochanym Świnoujściu. Wspópracowaliśmy przez wiele lat.Cieszę się, moje płyty pamiątkowe uwieczniają sukcesy wspaniałego KOLEGI . ... Żegnaj Ziemlaku !!

chyba była jakaś moda na jasne garnitury :)

PODNIECACIE SIE CZLOWIEKIEM KTOREGO 96 PROCENT SWINOUJSCIAN NIE ZNALO

Bardzo żal człowieka... odszedł sympatyczny i dobry człowiek... Wyrazy współczucia dla najbliższych.

Trochę przedwcześnie odszedłeś drogi Stefanie. Zostawiłeś po sobie wiele Pomników ważnych dla rozwoju kultury w Świnoujściu. Szkoda, że wyjechałeś ze Świnoujścia, w którym spędziłeś najpiękniejsze lata swojego życia. Tu powinieneś spocząć, tu mógłbym zapalić świeczkę na Twojej Mogile w dowód pamięci i przyjaźni. Żegnaj Stefanie. - Czarek.

Wielka szkoda, jest mi smutno, mógł jeszcze żyć.

Na rzełomie lat 60-tych i 70-tych pan Stefan był kierownikiem Miejskiego Domu Kultury.Zakupił instrumenty muzyczne, dzięki którym nasz zespół" Chłopcy Wybrzeża" mógł ćwiczyć i koncertować.Zawsze uśmiechnięty i życzliwy.Niech spoczywa w pokoju.

Czy to może syn Pana Mollina, który pracował w latach 50-tych w Domu Kultury na Warszowie. Wtedy życie tętniło w Domu Kultury, pamiętam z dzieciństwa.

A ktory to na zdjeciu...ten w okularach czy ciemnym czy bialym garniturze?

znałem jego ojca, wspaniały kolega był

W latach 40-tych XX wieku Niemcy i Rosjanie zatopili w Bałtyku ok. 50 tys. ton różnego rodzaju broni chemicznej. Beczki z fosforem białym, sarinem czy iperytem, zamiast być topione na głębokości 500-1000 metrów, nieraz trafiały do bałtyckiego szelfu na głębokość 10-12 metrów. Niestety, po ponad 70 latach zaczęły one rdzewieć, a groźne substancje wydostawać się na zewnątrz. Jakby tego było mało w latach 1989-92 Rosjanie zrzucali do Bałtyku również odpady atomowe...

Wyrazy wspolczucia...

ŚP.

Nie znam człowieka.

Uwłaszczeniowcy, okrągły stół itp.

Łączymy się w bólu z córką Stefana - rodzice Wojciecha

Spoczywaj w spokoju...[*][*][*]

Niech spoczywa w spokoju...[*][*][*] Wyrazy współczucia dla Bliskich.

Ciężko coś dobrego powiedzieć taka prawda.

Poczciwy czlowiek, bardzo sympatyczny.Niech Pan Bóg ma Go w swojej opiece

Szkoda. Wieloletni mieszkaniec Przytoru. Zawsze sympatyczny, uśmiechnięty.Przegrał walkę o życie. Zmarł na raka pęcherza.

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin