Ogólnopolskie media na czołówkach swoich serwisów przekazały informację o awarii w świnoujskim gazoporcie, do której doszło po uderzeniu orkanu. Przypomnijmy, że rankiem w niedzielę podmuch wiatru przewrócił suwnicę na zbiorniku LNG.
Upadające urządzenie uszkodziło z kolei rurociąg, którego zadaniem jest opomiarowanie zbiornika. Na skutek awarii niewielka ilość gazu przedostała się do atmosfery.
W niedzielę wieczorem mogliśmy odetchnąć z ulgą. W oficjalnym komunikacie rzecznika znalazła się uspokajająca informacja:
„Sytuacja w świnoujskim Terminalu LNG jest opanowana. W niedzielę wieczorem (29.10 br.) przywrócono regazyfikację skroplonego gazu ziemnego oraz wysyłkę surowca do Krajowego Systemu Przesyłowego.
Na bieżąco monitorowane są wszystkie parametry operacyjne instalacji. Nie ma zagrożenia dla życia i zdrowia mieszkańców Świnoujścia oraz pracowników Terminalu LNG.” Z poważaniem, Tomasz Pietrasieński Rzecznik Prasowy GAZ-SYSTEM."
fot. Andrzej Ryfczyński
Czyli „coś się stało i nic się nie stało. Dla nas, dla bezpieczeństwa mieszkańców to sprawa zbyt poważna by zadowolić się tak nic nie wyjaśniającą odpowiedzią! Co faktycznie stało się w gazoporcie i czy jego instalacje są właściwie zabezpieczone na wypadek ekstremalnych zjawisk pogodowych? Bo wypadek, do którego doszło stawia w zupełnie innym świetle kwestie związane z zabezpieczeniem przeładunku gazu w Świnoujściu.
fot. Andrzej Ryfczyński
Okazuje się, że niekoniecznie muszą pojawić się u nas terroryści aby doszło do zakłócenia bezpieczeństwa bazy. Pytania rodzą się same i pytania w tej sprawie skierowaliśmy do rzecznika spółki. Czekamy na odpowiedź. Mamy nadzieję, że wraz ze szczegółowym komunikatem dotyczącym przebiegu samego zdarzenia będziemy mogli także przedstawić informację na ten temat.
Jeden z wcześniejszych komentarzy na temat LNG Wybuch zbiorników z gazem można porównać do wybuchu bomby termobarycznej. Fala wybuchu jest uzależniona od kierunku wiatru. Może ona pójść na Międzyzdroje, ale również na drugą stronę Świnoujścia. Eksplozja jest możliwa w przypadku rozszczelnienia instalacji lub gdy dojdzie do zderzenia statków, w tym gazowca. Rozszczelnienie oznacza wyciek płynnego gazu-metanu o temperaturze minus 162 stopnie Celsjusza do atmosfery, przyjęcie postaci lotnej i zwiększenie jego objętości o 600 razy. Zapalenie może nastąpić od najmniejszej iskry, a skutki byłyby niewyobrażalne. Według źródeł strefa rażenia może wynieść do 8 kilometrów od epicentrum. Wybuch bomby termobarycznej powoduje zapalenie wytworzonego aerozolu i powstanie fali uderzeniowej, która rozprzestrzenia się od centrum ku krawędziom chmury z bardzo dużą prędkością powodując na swej drodze znaczne zniszczenia, zwłaszcza na płaskim terenie. Główną siłą niszczącą broni termobarycznej jest ciśnienie. Czas w którym przechodzi fala uderzeniowa o bardzo dużym ciśnieniu jest na tyle długi, że broń ta jest bardzo efektywna przeciwko polom minowym, słabo opancerzonym pojazdom, samolotom na lotniskach, a nawet schronom.
Proszę nam bajek nie opowiadać na szczęście silny wiatr przepędził szybko uwolniony gaz. To kwestia czasu kiedy ta termobaryczna bomba zbierze swoje żniwo, też się szykujemy do wyprowadzki.
Ci co piszą o tym że siedzimy na bombie widocznie w szkołę rzucali kamieniami wieczorem, a za dnia omijali z daleka.
Żeby wystąpił wybuch gazu potrzeba paru procent gazu w powietrzu, przy gazie skroplonym opary będą się palić tak samo jak w kuchence gazowej lub jak widzieliśmy przez parę miesięcy płomień próbny w gazoporcie. Ale co zrobić gdy Polacy to w większości to Kononowicze którzy mówią" nic nie będzie". Najlepiej żyć w zacofanej Polsce do której będą przyjeżdżać na wycieczki rodziny np. niemieckie żeby podziwiać największy skansen na świecie. To samo z terminalem kontenerowym, ludzie wejdźcie na Google Earth i obejrzyjcie sobie (tak dla przykładu) dwa porty Genua i Barcelona tam porty są przy samych miastach, a turystów i tak jest mnóstwo. To nie port ich odstrasza od naszego miasta tylko ceny robione pod Niemców.
I stał się cud na gazoporcie!To dobrze że suwnica spadła, a nie zbiornik z gazem poleciał do nieba...Należy postawić pomnik i wznosić modlitwy dziękczynne w imię Boskiej opatrzności-jednak Najświętsza Panienka czuwa nad nami i dzielnicą Warszów...amen
Jeden z b........ • Poniedziałek [30.10.2017, 21:05:50] • [IP: 79.186.66.***]
powiem wam tylko tyle, wierzcie lub nie, ale więcej szczęścia niż rozumu, nie będę pisał bezpośrednio bo mogę mieć nieprzyjemności z tego tytułu, sytuacja była bardzo poważna, początkowo rozważano e...sami resztę sobie dopowiedzieć możecie.W Mediach nic nie było bo nikt paniki nie chciał, decyzja rządowa proste, media uciszone.
Każda konstrukcja wymaga dobrej obsługi, a więc sprawdzania czy jest właściwie, zgodnie z projektem zabezpieczona, tj hamulce, stopery, kleszcze pozaciągane. Jeżeli do pracy się przychodzi nie wiadomo w jakim celu, to w każdym zakładzie prędzej czy później źle się to kończy.
16:04 - A dlaczego ty, dziecię resortowe, z dziadkami w PZPR i wujkami w SB czujesz się źle?! Przecież dzięki opiece Boskiej, modlitwom, doszło do małej awarii, kilka tygodni a może nawet mniej będzie trwała naprawa, a podano wczoraj perwsze oceny, że kilka miesięcy. Właśnie dzięki poświęceniu.
Za ignorancję i zatrudnianie" PiSiewiczów" płacimy my podatnicy! A ten Tomasz Pietrasieński, rzecznik spółki Polskie LNG - gada że" szkody nie są duże" ? Ten cały rzecznik z zarządem powinni trafić do pierdla na kilka lat, to odechce się im żartów !
ETO • Poniedziałek [30.10.2017, 16:39:05] • [IP: 200.59.10.**]
Ludzie głupoty piszą o bombie.W zbiornikach jest mniejsze ciśnienie niż w kuchenkach gazowych w domu.
Gdyby głupota bolała to tak głupich wpisów by nie było.
do 30.X.2017 godz 14;00;47 pierdu pierdu masz na myśli Ukrainę i inne nacje. żadnej pracy polak nie będzie miał bo za drogi a my zapchane drogi i cały Warszów, który już teraz tonie w oparach TIRÓW zdechnie na stojąco precz wara od naszego jeszcze znośnego zakątka. A Ty pewnie jesteś tym co ma w tym swój cel i jeszcze może coś innego
Nas mieszkańców mają w d...e.Ktoś powinien tu oberwać po d...e.W porcie to samo.Karzą pracować choć kapitanat ogłosił alarm sztormowy.Na Bundze chcą sypać statki na siłę.
poprostu suwnica niebyla zabezbieczona i doszlo do takiej sytuacji nie przemyslano o tym zeby zabezbieczyc suwnice przed silnym wiatrem i tego sa skutki jezdzila w ta i z powrotem az sie znalazla nadole proste i logiczne
Przecież rzecznik nie powie prawdy poszedł gaz do atmosfery. Polska to bogaty kraj brawo.
Jak można wyciągnąć wniosek z art. IP178:238.251 że śpimy prze bombie, a jak ona pie, , , , nie to tylko i wyłącznie wina klechów.
Jeden z wcześniejszych komentarzy na temat LNG Wybuch zbiorników z gazem można porównać do wybuchu bomby termobarycznej. Fala wybuchu jest uzależniona od kierunku wiatru. Może ona pójść na Międzyzdroje, ale również na drugą stronę Świnoujścia. Eksplozja jest możliwa w przypadku rozszczelnienia instalacji lub gdy dojdzie do zderzenia statków, w tym gazowca. Rozszczelnienie oznacza wyciek płynnego gazu-metanu o temperaturze minus 162 stopnie Celsjusza do atmosfery, przyjęcie postaci lotnej i zwiększenie jego objętości o 600 razy. Zapalenie może nastąpić od najmniejszej iskry, a skutki byłyby niewyobrażalne. Według źródeł strefa rażenia może wynieść do 8 kilometrów od epicentrum. Wybuch bomby termobarycznej powoduje zapalenie wytworzonego aerozolu i powstanie fali uderzeniowej, która rozprzestrzenia się od centrum ku krawędziom chmury z bardzo dużą prędkością powodując na swej drodze znaczne zniszczenia, zwłaszcza na płaskim terenie. Główną siłą niszczącą broni termobarycznej jest ciśnienie. Czas w którym przechodzi fala uderzeniowa o bardzo dużym ciśnieniu jest na tyle długi, że broń ta jest bardzo efektywna przeciwko polom minowym, słabo opancerzonym pojazdom, samolotom na lotniskach, a nawet schronom.
Proszę nam bajek nie opowiadać na szczęście silny wiatr przepędził szybko uwolniony gaz. To kwestia czasu kiedy ta termobaryczna bomba zbierze swoje żniwo, też się szykujemy do wyprowadzki.
Już z doświadczenia i z obserwacji wiadomo nie od dziś że gdzie ze swymi kopytami wejdą klechy to się żle kończy. A ty moherze nie obstawaj za nimi.
w czernobylu tez mowili przez tydzien ze nic sie nie stalo
Ale tandeta. Choć w zasadzie mnie to nie dziwi, jaki patron - taka jakość. Najważniejsze że czarny poświęcił i wziął kasę, później niech się wali...
Ci co piszą o tym że siedzimy na bombie widocznie w szkołę rzucali kamieniami wieczorem, a za dnia omijali z daleka. Żeby wystąpił wybuch gazu potrzeba paru procent gazu w powietrzu, przy gazie skroplonym opary będą się palić tak samo jak w kuchence gazowej lub jak widzieliśmy przez parę miesięcy płomień próbny w gazoporcie. Ale co zrobić gdy Polacy to w większości to Kononowicze którzy mówią" nic nie będzie". Najlepiej żyć w zacofanej Polsce do której będą przyjeżdżać na wycieczki rodziny np. niemieckie żeby podziwiać największy skansen na świecie. To samo z terminalem kontenerowym, ludzie wejdźcie na Google Earth i obejrzyjcie sobie (tak dla przykładu) dwa porty Genua i Barcelona tam porty są przy samych miastach, a turystów i tak jest mnóstwo. To nie port ich odstrasza od naszego miasta tylko ceny robione pod Niemców.
I stał się cud na gazoporcie!To dobrze że suwnica spadła, a nie zbiornik z gazem poleciał do nieba...Należy postawić pomnik i wznosić modlitwy dziękczynne w imię Boskiej opatrzności-jednak Najświętsza Panienka czuwa nad nami i dzielnicą Warszów...amen
powiem wam tylko tyle, wierzcie lub nie, ale więcej szczęścia niż rozumu, nie będę pisał bezpośrednio bo mogę mieć nieprzyjemności z tego tytułu, sytuacja była bardzo poważna, początkowo rozważano e...sami resztę sobie dopowiedzieć możecie.W Mediach nic nie było bo nikt paniki nie chciał, decyzja rządowa proste, media uciszone.
Każda konstrukcja wymaga dobrej obsługi, a więc sprawdzania czy jest właściwie, zgodnie z projektem zabezpieczona, tj hamulce, stopery, kleszcze pozaciągane. Jeżeli do pracy się przychodzi nie wiadomo w jakim celu, to w każdym zakładzie prędzej czy później źle się to kończy.
ktoś dał ciała, , suwnica powinna być zakotwiczona...
A my sie go boimy...
Po co tam suwnica?
Terrorystą okazał się orkan Grzegorz!- a to swołocz.
I TAK jezdzila SOBIE w ta i z powrotem. ..w ta i z powrotem az sie znalazla nadole proste i logiczne BARDZOE LOGICZNE ZE NIKT NIE SPRAWDZAL
16:04 - A dlaczego ty, dziecię resortowe, z dziadkami w PZPR i wujkami w SB czujesz się źle?! Przecież dzięki opiece Boskiej, modlitwom, doszło do małej awarii, kilka tygodni a może nawet mniej będzie trwała naprawa, a podano wczoraj perwsze oceny, że kilka miesięcy. Właśnie dzięki poświęceniu.
Za ignorancję i zatrudnianie" PiSiewiczów" płacimy my podatnicy! A ten Tomasz Pietrasieński, rzecznik spółki Polskie LNG - gada że" szkody nie są duże" ? Ten cały rzecznik z zarządem powinni trafić do pierdla na kilka lat, to odechce się im żartów !
Ludzie głupoty piszą o bombie.W zbiornikach jest mniejsze ciśnienie niż w kuchenkach gazowych w domu. Gdyby głupota bolała to tak głupich wpisów by nie było.
Robota V kolumny.Czy ktoś sprawdza kolesow co tam pracują pod względem kontrwywiadu.
do 30.X.2017 godz 14;00;47 pierdu pierdu masz na myśli Ukrainę i inne nacje. żadnej pracy polak nie będzie miał bo za drogi a my zapchane drogi i cały Warszów, który już teraz tonie w oparach TIRÓW zdechnie na stojąco precz wara od naszego jeszcze znośnego zakątka. A Ty pewnie jesteś tym co ma w tym swój cel i jeszcze może coś innego
A jak się teraz czują klechy co ten terminal święcili, a ich słowa się w g, , , no obróciły.
Dwóch wariatów siedzi na zbiorniku z gazem.. - A jak wybuchnie? - pyta się jeden - Nic nie szkodzi, mamy drugi...
Nas mieszkańców mają w d...e.Ktoś powinien tu oberwać po d...e.W porcie to samo.Karzą pracować choć kapitanat ogłosił alarm sztormowy.Na Bundze chcą sypać statki na siłę.
poprostu suwnica niebyla zabezbieczona i doszlo do takiej sytuacji nie przemyslano o tym zeby zabezbieczyc suwnice przed silnym wiatrem i tego sa skutki jezdzila w ta i z powrotem az sie znalazla nadole proste i logiczne