Czytelnik uważa, że przez widoczny na zdjęciu znak, kierowcy mają duży problem z widocznością. - Mam pytanie, który z urzędników wymyślił postawienie znaku, który ogranicza kierowcom widoczność? - dopytuje Czytelnik.
Pytanie w tej sprawie zadaliśmy prezydenckiemu rzecznikowi.
- Ten znak jest w tym miejscu zlokalizowany od wielu lat. Nigdy nie mieliśmy sygnałów od kierowców, aby komukolwiek przeszkadzał- mówi rzecznik prezydenta miasta, Robert Karelus.
jak nie zwalniasz przed rondem czytelniku tylko" lecisz" przez środek ronda to nic dziwnego. jest tak od lat i jest w porządku
To trzeba miec tylko talent, wyobraznia jest nie potrzebna.
To trzeba miec tylko talent.
A co Ty z tego miejsca chcesz tam zobaczyć? XD Zdjęcie zrobione z poziomu Lambo, to miejsce co jest zasłonięte przez znak można z łatwością zobaczyć przed wjazdem na poziom znaku, potem całe rondo widac jak na dłoni, wystarczy trochę zwolnić. Temat zamknięty, totalnie bezsensowne pytanie, a jak ogranicza widoczność czytelnikowi to czas najwyższy udać się na badania lekarskie, czy może Pan jeszcze prowadzić samochód.