Na szczęście szybko okazuje się, że jedno zdarzenie nie ma żadnego związku z drugim, a mężczyzna przed zasłabnięciem nie przebywał w gabinecie weterynaryjnym. Poszkodowany źle się poczuł i został przetransportowany do świnoujskiego szpitala.
fot. Sławomir Ryfczyński
Jest czwartkowe przedpołudnie. Czas płynie codziennym rytmem, gdy nagle na ulicę Kołłątaja przyjeżdżają strażacy, lekarz z ratownikami oraz policjanci. Pojawia się informacja, że doszło do rozszczelnienia pojemnika z niebezpieczną substancją. Nagle mężczyzna przyglądający się akcji strażaków mdleje. Sytuacja staje się trudna, bo strażacy muszą nie tylko zabezpieczyć gabinet weterynaryjny, gdzie doszło do rozszczelnienia pojemnika z chlorkiem etylu, ale także muszą udzielić pomocy medycznej mężczyźnie. Na czas trwania działań służb ruch ulicą Kołłątaja odbywa się wahadłowo.
Na szczęście szybko okazuje się, że jedno zdarzenie nie ma żadnego związku z drugim, a mężczyzna przed zasłabnięciem nie przebywał w gabinecie weterynaryjnym. Poszkodowany źle się poczuł i został przetransportowany do świnoujskiego szpitala.
fot. Sławomir Ryfczyński
Wszystko rozpoczęło się po godzinie 11:00. Właśnie wtedy w jednym z gabinetów weterynaryjnych sytuacja wymyka się spod kontroli. Dochodzi tam do rozszczelnienia pojemnika z chlorkiem etylu. Kiedyś ta substancja wykorzystywana była do narkozy wziewnej. Weterynarz postanawia wezwać na miejsce strażaków. Wcześniej jednak umieszcza ampułkę w szklanym naczyniu i wynosi ją na zewnątrz. To nic nie pomaga, dalej substancja się ulatnia.
fot. Sławomir Ryfczyński
Na ulicy Kołłątaja pojawiają się 3 zastępy straży pożarnej. Strażacy wchodzą do pomieszczeń w specjalnych maskach. Zabezpieczają szklane naczynie, które trafia najpierw do czarnego, a później jeszcze drugiego rozowego worka, który ostatecznie ląduje w specjalnej skrzyni umiejscowionej na samej górze wozu strażackiego. Sytuacja jest opanowana.
fot. Sławomir Ryfczyński
- Po przybyciu na miejsce stwierdziliśmy rozszczelnienie pojemnika z chlorkiem etylu. Nasze działania polegały na jego zabezpieczeniu, a następnie zneutralizowaniu. Strażacy sprawdzili też pomieszczenie gabinetu, nie stwierdzono podwyższonego stężenia niebezpiecznych substancji – informuje dyżurny świnoujskiej straży pożarnej.
fot. Sławomir Ryfczyński
źródło: www.iswinoujscie.pl
Czytam te komentarze i stwierdzam jedno - jesteście porąbani z tymi waszymi wpisami, piszecie takie totalne bzdury, ze aż szkoda się do tego odnosić, jeden durniejszy od drugiego. Coś takiego powinno być blokowane dla smarkaczy poniżej 18 lat, bo piszą bzdety, a jeśli to piszą osoby +18 to tylko smutek jakich idiotów mamy w tym wieku !
do [10.11.2017, 16:22:16] • [IP: 49.213.19.***] Własnie chodzi mi o zachowanie się w obliczu" głupiego Jasia", myślę, że niegodne byłoby :))
To tam jest wet ? Jaki doktor tam przyjmuje?
Ostatnio w okolicy Herbowej (osiedle domków szeregowych) i na Markiewicza zapaliła się jakaś czujka dymu (substancja chemiczna NIEBEZPIECZNA), co spowodowało lekki pożar komina i zaprószenie ognia. Na miejsca zadysponowano 2 zastępy. Nie wiem niestety, co było PRZYCZYNĄ tego wypadku.
waldi • Piątek [10.11.2017, 13:46:05] • [IP: 80.111.70.***] Brakuje mi wpisu : a gdyby tędy szła procesja...No to by nie doszła proste jak drut kolczasty, w końcu to kraj katolicki, a otumanione owieczki za swym pasterzem to i w szambo wejdą, aby tylko iść do nieba...Trucizna w różowym worku by ich zdziesiątkowała, ot i cała filozofia.
Waldi czytaj dokładniej komentarze 😊
dziwne ze nikt nie pisze o wpadku dr. -----A.R. W JAKIM BYL STANIE I co z nim sie dzieje
WOW
Brakuje mi wpisu : a gdyby tędy szła procesja...
To nie było omdlenie, to było krótkotrwałe działanie gazu rozweselającego, wyjście z tego stanu jest całkiem przyjemne.
Gość • Piątek [10.11.2017, 10:31:49] • [IP: 95.129.224.**]A specjalna skrzynia to juz wogole magia Czy wy piszecie artykuly dla pierwszaków z SP?. ...No tak! Dobrze stwierdzone! A tak W OGÓLE piszemy właśnie tak a dla redahtora...cyt."...drugiego rozowego worka, . .." Co to za ROZOWY worek? Może różowy? Gdzie jak gdzie ale przy pisaniu artykułu powinien Pan używać przycisku" Alt Gr" na klawiaturze a nie jak w/w internauta ("artyuly"-zamiast artykuły czy " juz wogole" - zamiast już w ogóle)
Tak. Pozdrawiam Panią Doktor. Wspaniałego lekarza i człowieka.
najważniejsze ze ta substancja trafila do czarnego a nastepnie do rozowego worka hahahha A specjalna skrzynia to juz wogole magia Czy wy piszecie artykuly dla pierwszaków z SP?
A czy gabinet weterynaryjny był w ogóle poświęcony? Bo jeśli tak, to czarny święcąc musiał coś sknocić, lub też woda mogła być prosto z hydrantu-toż to poważne niedociągnięcie osoby duchownej...A na dokładkę tak niebezpieczną substancję umieszcza się w workach foliowych?...amen
Takie rozszczelnienie pojemnika jest niebezpieczne. Tym bardziej że mogłaby tamtędy przechodzić sobie staruszka ! A to przecież mogła być wasza matka akurat ! Albo co by to było jakby tamtędy szła sobie procesja
Pani * postanowiła zrobić strażakom nieplanowane ćwiczenia 😉
Zbędna panika.
Ciekawe musi być mieszkanie nad weterynarzem, jeśli system kanałów wentylacyjnych przebiega przez mieszkania nad gabinetem. A może weterynarze uruchomiliby system usług dla ludności, np.zamiast" Nocy magii" w TVN czy Polsacie albo zamiast paradokumentów TV z udziałem drewnianych aktorów - wdychanie przy kratkach.
Pozdrowienia dla najlepszej pani weterynarz w mieście ! A taki incydent to żadna sensacja