Po dokonaniu pokaźnych zakupów na kwotę około 200 złotych, kobieta ze sklepowym wózkiem udała się do swojego samochodu zaparkowanego przy Lidlu. Wewnątrz auta czekał na nią mąż. Otwarcie bagażnika i przełożenie do niego zakupów nie zabrało wiele czasu. Następnie kobieta odprowadziła wózek, wsiadła do samochodu i odjechała. Ogromną niespodzianką okazało się kompletnie puste wnętrze bagażnika, które małżonkowie ujrzeli po przyjeździe do domu! Produkty, przełożone z wózka sklepowego osobiście przez kupującą, zniknęły!
Okazało się, że trafiły do czyjegoś bagażnika - w dzisiejszej szarówce, przy zapadającym szybko zmierzchu i zacinającym deszczu, kobieta pomyliła auta. Otworzywszy bez problemu bagażnik, szybko włożyła do niego swoje sprawunki i zatrzasnęła. Teraz właścicielka znikających produktów zastanawia się, czy istnieje możliwość ich odzyskania - były to m.in. świeże warzywa i owoce, którym z pewnością nie posłuży długi pobyt w bagażniku. A może ktoś z naszych mieszkańców otrzymał dziś tajemniczy wsad do bagażnika i za pośrednictwem redakcji, chciałby go zwrócić?
A swoją drogą, dlaczego ten drugi bagażnik był tak łatwo dostępny?
zakupy były małe whisky i cola
Gorzej by było, jakby chłopa pomyliła :-))
Ściema
A ja słyszałem od znajomego że mu jakieś buraki koło lidla śmieci do bagażnika nawrzucali :D ciekawy zbieg okoliczności :P
Full serwis :) I zakupy zrobi, i zaplaci za nie, i do bagaznika wsadzi...I to wszystko za darmo :) Zyc nie umierac,
no uśmiałam się po pachy to moje pytanie co ta kobita nie poznała swojego męża a jeszcze lepsze wnetrza bagażnika auta nie zna. ..no komedia :)
Boże, to straszne.
Właśnie tacy są faceci. Pewnie ma teraz pretensje do" głupiej " żony. Współczuję takiego męża. Padał deszcz więc chciała szybko włożyć zakupy i wsiąść do auta gdzie siedział sobie suchutki pan i słuchał muzyki.
Jakie zamuły :D co za baba :D chciałbym zobaczyć zdjęcie tej pary
Skoro widziała mogła powiedzieć
Ileż to razy chciałam się wpakować do obcego auta, srebrny to srebrny.Jak się człowiek zamyśli to o pomyłkę nietrudno.
Ech kobiety
Ciekawe co brała... ja też chcę. :-) Klasyczna Balbina i zamulony Roman - pasują do siebie jak dwa półdupki. Ciężko mi to ogarnąć, ❝ale są rzeczy na świecie, które się" fizjonomom" nie śniły.❞
pewnie jakis niemiec sie cieszy i na pewno nie odda
Tera wiem jak działa black freitag w lydlu
To była tylko cebula i buraki. Myślołem ze to na andrzejki. Ale czemu pani zapakowala mi to do silnika to nie wiem. No niby ze eko diesel. No bo bagażnik mam z przodu.
facetom to sie wydaje typowa baba, tylko wy durnie nie wiecie, ze te kobiety maja milion rzeczy w glowie, mysla co tam w szkole co na obiad chodza do pracy robia zakupy i jeszcze facet nawet nie pomoze, typowy przyklad faceta z kobieta na zakupy nie ide.Pozniej zdziwieni, ze kobiety tak postepuja.
"W jesiennej szarówce łatwo o pomyłkę - zakupy trafiły do czyjegoś bagażnika" - wy tak serio??
bylo zimno, padal deszcz, zmeczona zakupami chciala jak najszybciej wlozyc do bagaznika i wsiasc do auta, dziwne ze nie zareagowal facet w aucie, powinien sie zdziwic ze nie slyszal zamykania bagaznika
a może jej się wydaje że kupiła.
Dramaturgia niczym z Wołoszańskiego.
Gratuluję męża, który nawet 4 liter nie podniósł, żeby przy zakupach pomóc. Żałośni ludzie
Wina meza.
moherowe bereciki nie kupuja w niemieckich lidlach towarow trzeciej kategorii, pozniej sa takie kwiatki jak ten, bo zarcie uszkadza mozg