Wezwał policję bo... miał problem z pobraniem pieniędzy z bankomatu. Gdy policjanci podjechali pod bank, najpierw zaczęli obserwować mężczyznę znajdującego się w pomieszczeniu. Jednak ten zaczął wołać policjantów, aby mu pomogli, bo inaczej wyniesie bankomat. Gdy policjanci weszli do pomieszczenia, sprawdzili kartę bankomatową należąca do mężczyzny - okazało się, że straciła już ważność i nadaje się do wymiany. Mężczyzna był jednak przekonany, że karta powinna działać, bo ma na koncie pieniądze, ale bankomat odmawiał wypłaty. Ostatecznie chwiejnym krokiem oddalił się do swojego domu.
A MANDAT SIĘ NIE NALEŻAŁ ??
interesujące. ...
Dlaczego w ogóle przyjechali ? Co powiedział ? Że zabije bankomat ?
i jak tu nie czuć dumy z bycia polakiem?
Policja powinna wystawić rachunek za interwencję
Wypalona mózgownica ?
Dlaczego policja przyjechała do gościa, który" miał problem z pobraniem pieniędzy"? Co ni są? Policją czy serwisem bankomatowym jakiegoś banku?
co za patola
Przez takiego idiotę wzywana była policja bo nie mógł sobie poradzić? Za taki przyjazd powinien zapłacić ze swoich pieniędzy. Kogo to obchodzi że nie wiedział o tym że karta jest po terminie. Pewnie jeszcze był trafiony
Nie zapłacił mandatu za niezasadne wezwanie policji??