Słuchacze w Sali Teatralnej MDK, którzy pojawili się w tej miejskiej scenie 28 listopada wiedzieli w większości na co mogą liczyć tego wieczoru. Stowarzyszenie Nasze Miasto-organizator koncertu zaproponował spotkanie z wykonawcami znanymi w Świnoujściu choć nieczęsto występującymi wspólnie. Dla młodszej części widowni spotkanie z duetem Duo Bravo czyli Czesławem Bobreckim i Markiem Żymłą było sentymentalną podróżą w czasie, dla starszych okazją do innych – wspomnień muzycznych. Występ duetu uzupełnił, mini-recital Janusza Kalemby z mieszanką nastrojowych i... kabaretowych piosenek. Współorganizatorami koncertu byli Koszalińska Agencja Rozwoju Regionalnego oraz Miejski Dom Kultury w Świnoujściu. Koncert odbył się pod patronatem Marszałka Województwa Zachodniopomorskiego.
Duet Bobrecki&Żymła to historia artystycznej współpracy sięgającej jeszcze lat 80-tych XX wieku. Wówczas jednak nosiła zupełnie inny charakter. Obecnie ich drogi zeszły się na muzycznej niwie, a łączy ich fascynacja klasyką polskiej piosenki w okresu 20-lecia międzywojennego. Do swojego repertuaru chętnie włączają także np. klasykę miejskiego folku starej Warszawy.
fot. iswinoujscie.pl
Eleganccy panowie w strojach „z epoki" na scenie zdają nie być przybyszami z minionej epoki. Również ich wokale i zachowanie na scenie nawiązują do klimatu czasów melonika. Piosenki w repertuarze wieczoru zahaczyły także o klasykę swingu.
fot. iswinoujscie.pl
Marek potrafi wprowadzić elementy eleganckiej konferansjerki, Czesław z kolei jest świetnym pianistą-akompaniatorem. Warto przy okazji wspomnieć, że właśnie Czesław Bobrecki jest jednym z nielicznych w Polsce pianistów-taperów, opanował trudną sztukę akompaniamentu na żywo w trakcie projekcji niemych filmów.
fot. iswinoujscie.pl
Koncert odbywał się pod hasłem „Wzmacniamy więzi". To pomysł organizatora na integrację mieszkańców poprzez prezentację dorobku lokalnych twórców i artystów, pokazywanie jak dużo nas łączy.
"Eleganccy panowie w strojach „z epoki" na scenie zdają nie być przybyszami z minionej epoki. Piosenki w repertuarze wieczoru zahaczyły także o klasykę swingu." - kto to pisał??
fajna zabawa dla tych dwóch panów chyba tylko z tego co słysze to na pewno nie żałuję ze nie byłem
Starsi ludzie jak małe dzieci, zero samokrytyki, ufni i pogodni.Dobrze, że mają zainteresowania następnym razem będzie lepiej, gratuluję odwagi.
Świetny koncert, Pan Czesiu genialnie gra na fortepianie, a Pan Marek-istna dusza artystyczna. Kogo nie było niech żałuje!
a mnie sie podobało...pan przy fortepianie ma ładniejszy głos on powinien spiewac całą piosenkę
Czesławie a OJCIEC CHRZESTNY ?? POZDRAWIAM !!
"Eleganccy panowie w strojach „z epoki" na scenie zdają nie być przybyszami z minionej epoki. Piosenki w repertuarze wieczoru zahaczyły także o klasykę swingu." - kto to pisał??
"Muzyka wzmacnia więzi", ale nie tak.