- W miejsce topoli, które stwarzały zagrożenie i które zostały usunięte po uzyskaniu zgody urzędu marszałkowskiego i RDOŚ, w to miejsce zostało nasadzonych sześć lip- mówi rzecznik prezydenta miasta, Robert Karelus.
fot. Sławomir Ryfczyński
W listopadzie z ulicy Chrobrego zniknęło 6 topoli. Drzewa zostały usunięte bo miały zagrażać bezpieczeństwu. W ramach tzw. nasadzeń zastępczych na ulicy posadzone zostały już nowe drzewa. Są to lipy.
- W miejsce topoli, które stwarzały zagrożenie i które zostały usunięte po uzyskaniu zgody urzędu marszałkowskiego i RDOŚ, w to miejsce zostało nasadzonych sześć lip- mówi rzecznik prezydenta miasta, Robert Karelus.
fot. Sławomir Ryfczyński
źródło: www.iswinoujscie.pl
JESLI OGRODNIK MIEJSKI NIE ZNA SIE NA RZECZY--- PODCINA DRZEWA NA KSZTALT MACZUGI ZE WYGLADAJA JAK POMASTA.TO RZECZYWISCIE--MIASTO NASZE BYLO ZA NIEMCA--LADNIEJSZE, ZADBANE.WARTO WZIASC Z SASIADOW PRZYKLAD---I NASADZAC TAKIE DRZEWA JAK KIEDYS NA DASNYCH ULICACH I UZUPELNIAC DRZEWOSTAN.MIASTO MIALO KIEDYS NIEPOWTARZALNY KLIMAT I NAWET MLODYM LUZIOM SIE TO PODOBA.ODTWORZMY TE MIEJSCA ABY TAK JAK KIEDYS NIEMCOM, SLUZYLY NAM SWINOUJSCIANOM A NIE TYLKO PRZYJEZDNYM.
I bardzo dobrze! Przynajmniej będzie pachniało w lipcu.
Z komuną to przesadzacie. Biedny powojenny kraj, ludność u nas napływowa, masa ruin i pustych placów, wiele domów to ruiny, zasób materialny mieszkańców skromny a materiałów budowlanych. ..w zasadzie brak. Banki nie przystosowane do udzielania wysokich kredytów na budownictwo. A do tego wiele lat strajków i walki o inne cele. Teraz jest odpowiedni czas na takie akcje, tylko trzeba było zacząć wcześniej i należy robić to" z głową". A jak czytam pomysły moich poprzedników, to inteligentnych ludzi nam nie brak.
Mordercy!! Te drzewa miały jeszcze całe życie przed sobą.
CZY TO JEST TA DOBRA ZMIANA
To samo jest z topolami koło Netto na Szkolnej; aktualnie wycinka
17:59 - czytałem, że naturalne na wyspach były dąbrowy (np.w miejscu dzisiejszej latarni i na wschód od niej były). I w lesie na pn-wsch od ulic Grottgera, Bursztynowej widać, jak plenią się dęby - na niby jałowych piaskach wydmowych (tamtejsze pagórki są wydmami sprzed 200-250 lat) korzystając z przerzedzenia się i podniesienia się sosen inicjatywę przejmuja dęby, których tam nikt nie sadził.
Ciekawe czy w decyzjach do nasadzeń nowych drzew brana jest pod uwagę specyfika ziemi jaka występuje w Świnoujściu no i wysoki poziom wód gruntowych Miasta położone w głębi kraju mogą sobie wybierać bo tam jest inna gleba a u nas pod spodem są piaski morskie które nie sprzyjają stabilności drzew i tu właśnie topole które są tak znienawidzone przez większość mieszkańców sa jednymi z gatunków które sprawdzają się gdyż pobierają niewyobrażalną ilość wody z gleby i nie mają dużych wymagań co do ziemi, tylko z czasem trzeba je wymieniać i nie dopuścić do olbrzymich rozmiarów Niemcy robili nasadzenia rodzajowe poświęcone jednemu gatunkowi na danej ulicy może skopiować i np odtworzyć kasztanowce czerwone koło policji ? A na innych ulicach też jednakowo a nie mix drzew? Lub w całym mieście jednakowo !
WYCINAJA DRZEWA A POTEM PŁACZA ZE SMOG WYCIELI TAKIE DUŻE A WSADZILI TAKIE MAŁE ILE TRZEBA BĘDZIE CZASU ZEBY PRODUKOWAŁY TYLE TLENU CO TE DUŻE
Ale za jedno DOROSŁE drzewo należy zasadzić KILKASET młodych, a nie SZTUKĘ za SZTUKĘ!! Czy wy debile nie rozumiecie, że małe drzewko nie produkuje tyle samo tlenu co dorosły okaz? Tu leży PROBLEM pier... matoły. K...ca człowieka bierze na tępotę i urzędników i motłochu. Ostatnio całą Europę obiegła informacja, że w Polsce jest najbardziej zanieczyszczone powietrze, ale wy k... jesteście odporni na wiedzę.
I dobrze, zalać wszystko betonem. Człowiekowi nie są potrzebne jakieś tam głupie drzewa
Wszystkie topole powinny być wycięte. W ich miejsce nasadzić wartościowe drzewa.
Topole, wierzby, klony jesionolistne sa drzewami pierwszego nasadzenia, bo rosną szybko. Rosną szybko, żyją krótko, po 25-30 latach nalezy je wyciąc, bo zagrażają otoczeniu. W miedzyczasie sadzi sie dęby, kasztanowce, buki, graby, jesiony i iglaki, które zyja dobrze ponad 50 lat. Ale tego nie robiono w latach 80 i 90, bo nikomu nie zależało. W terenach zieleni z uwagi na dzieci nie sadzi sie ciernistych i kolczastych roslin, czyli maliny i jeżyny odpadają.
Ja bym troche bukszpanem miasto obsadzil wolno rośnie 🙂
Bardzo mądra decyzja z ta wycinką bo scheda pozostałości tamtego systemu" zalesienia" to zwykłe chwasty drzewostanu.Miejsce topól jest las a nie centrum miast.Topole nie tylko zagrazaja życiu ale doskonale niszczą poprzez system korzeniowy infrastrukturę podziemną./kanalizacje i przewody/
Bardzo dobrze tylko trzeba ogrodzić żeby psy nie obsikał tak że się nie przyjmą LIPY TO DRZEWA PSZCZÓŁ KTÓRE WYPROSIŁY U BOGA TE DRZEWA, TO MOZE JESZCZE DĘBY, KTÓRE DAJĄ SIŁĘ, MĘSTWO I SĄ NASZYM ZIEMSKIM KONTAKTEM Z TYMI CO ODESZLI DO LEPSZEGO SWIATA!
A DLACZEGO MIASTO NIE WYCINA 3 TOPOLI PRZY UL. WITOSA Z TERENU ODOPWIEDZIALNOŚCI MIASTA, PRZY PARKINGU, WSPÓLNOTY WYCIĘŁY (ZROBIŁY SWOJE) POSADZIŁY NOWE KTÓRE PIĘKNIE ROSNĄ, A MIASTO KIEDY? PODOBNO PREZYDENT KIEDYŚ ZAPOWIEDZIAŁ WALKĘ Z TOPOLAMI, , , , ,. ..I CO, CZEKAMY JAK TOPOLE ZROBIĄ SZKODĘ
Bardzo słusznie.
wolalbym wisnie czeresnie jablka. czemu tego sie nie sadzi?? jezyny, maliny, czemu nie.
I to jest bardzo dobra wiadomość. I niech w końcu tzw 'zieloni' zrozumieją ze drzewa też mają swój kres, a topole wcześniej trzeba wycinać jak inne drzewa bo nie na darmo nazywa się ich drzewnym chwastem - rosną bardzo szybko i też szybciej w porównaniu do innych drzew się starzeją, stają się łamliwe, podatne na próchnienie i nie nadają się przez to do obsadzania ulic!.Ich pylenie jest bardzo alergiczne.Komuna tego nie wiedziała i przez to mamy tego chwastu tak dużo w naszych miastach! Wycinka topoli to jest dobra zmiana w myśleniu urzędników!Tak trzymać Panie i Panowie z UM.
A kiedy pojawi się cokolwiek po wycince pasa zieleni przy Biedronce na Chrobrego?? Teraz zrobiono tam betonową pustynię Aż się prosi by posadzić cokolwiek pomiędzy chodnikiem a parkingiem Biedronki
nareszcie troszkę lepiej widoczne będzie to skrzyżowanie
Nie znoszę wycinania drzew, ale tu trzeba powiedzieć: to, że one tu były, to pozostałość błędów z przeszłości. Komunistyczne władze nie dbały o to, co rośnie w mieście, dopuściły do zarośnięcia niezwykłego Parku Zdrojowego, wsadziły szybko degenerujące się i alergogenne topole na ul.Witosa lub w najbliższym sąsiedztwie szkoły na Kościuszki. W 3 RP albo je wycięto, albo mocno przycięto. Wcześniej władze, mimo że mogły skonsultować się z dendrologami, machały ręka -" Eee tam, na Chrobrego to już koniec świata, tam mało kto dochodzi, a koło Witosa to szybko rosło, zieleniło się, był efekt, że budujemy bloki, czyli socjalizm". Ale władza tamtych lat nadal dba o swoja chwałę, posadowioną na wstydliwej przeszłości, upamiętnia swoje głupie rządy, bo główne woskowe figury z tamtych lat (woskowe - wstawione przez PZPR) dziś nadal przecinają wstęgi lub są honorowane tytułami honorowych obywateli (ale już bez goździków i rajstop).
I słusznie zostały wycięte, miały 37 lat.