- Codziennie od kilku lat jeżdżąc do Niemiec ulicą Wojska Polskiego, w każdy dzień , dosłownie codziennie, tuż przy "granicy" zaraz po wjeździe do sąsiadów stoi albo niemiecka policja, albo niemiecka służba celna - pisze Czytelnik - I za to brawa dla nich, granice mimo, że otwarte, ktoś musi tam być. Oczywiście po stronie polskiej przy "granicy", policji i straży granicznej zero ,a przecież w mieście mamy jednostkę straży granicznej. I tu od kilku tygodni zauważyłem zmianę. Może nie codziennie, ale te kilka razy w tygodniu po naszej stronie w końcu zaczęła stać straż graniczna! Brawo! I mało tego. Kontrolują auta!! Brawo! Teraz tylko zwiększyć częstotliwość i można naprawdę czuć się bezpiecznie. No bo w końcu granica państwa (tak nawet tej otwartej) to chyba główne miejsce pracy wojskowych ze straży granicznej.
Granica w Świnoujsciu istnieje od 1945r Straż Graniczna to Formacja Policyjna
Jakim trzeba byc januszem zeby sie cieszyc ze kontroluja auta? Teskni za komuna?
I co w związku z tym?