Mieszkaniec uważa, że miasto powinno zadbać o naprawę i tymczasowe załatanie dziurawej nawierzchni.
- W końcu remont tej części ulicy nastąpi dopiero na wiosnę – zauważa Czytelnik.
Co na to świnoujski magistrat?
- Stan nawierzchni całej ulicy Markiewicza był w złym stanie, dlatego rozpoczęto jej przebudowę. Oprócz nowej nawierzchni ulica zyska nowy chodnik i ścieżkę rowerową. Z uwagi na długość przebudowywanej ulicy, aby zupełnie nie blokować ruchu, prace zostały podzielone na etapy. Stan nawierzchni odcinka przewidzianego do remontu w drugim etapie dodatkowo pogorszyły panujące warunki atmosferyczne. Przy obficie padających deszczach, niemożliwym jest również skuteczne przeprowadzenie uzupełnienia ubytków w jezdni. Jak zresztą zauważył sam czytelnik, już wkrótce ruszy również etap modernizacji i tej części ulicy – wyjaśnia prezydencki rzecznik, Robert Karelus.
Mam nadzieję, że po remoncie ukrócą parkowanie na chodniku po prawej stronie.
nie można zamknąć dojazdu do posesji z godnie z prawem - cokolwiek kto pisze, musi być zapewniony dojazd dla karetek i starzy; o zadość uczynienie za wszelkie uszkodzenia można walczyć przed sądem i to bardziej skutecznie niż się wydaje, tylko suweren potulnie spuszcza główkę i nie walczy o to co się należy
Czego jęczą stare ramole ta ulica zaraz będzie nosić nazwisko wodza naczelnego zrobią wam ładnie ramole
Nalezy podkreslic ze ta ruchliwa laczy swinoujska sypialnie, osiedle zachodnie, z centrum miasta.
Ten odcinek powinien być wyłączony z eksploatacji a nie jest tylko i wyłącznie ze względu na uprzejmość wykonawcy aby zbytnio nie utrudniać życia mieszkańców za co bardzo dziękujemy, ci którzy decydują się na jazdę robią to na własną odpowiedzialność i jeśli mają trochę Oleju w głowie nie powinni kręcić afery ponieważ armagedon to zacznie się właśnie wtedy gdy wykonawca całkowicie zamknie tą część ulicy. Trochę pomyślunku Panie i Panowie !!
nic nie robią co to za firma ciągle mają wolne a jak już to 3osoby się kręcą do 2020 roku w takim tempie nie skończą
drogi jak w UA
Trzeba opisać dokładnie-chodzi o ogromne jakie są w asfalcie na czynnym odcinku ul.Markiewicza (w ok.przystanku autobusowego) te trzeba chyba załatać.
Czytelnik niech zobaczy jaki jest znak i tablica jest na wjeździe na ul. Markiewicza przy Delikatesach.. Znowu szuka afery i sensacji. Ten odcinek co pokazany jest na zdjęciu to jest odcinek drogi zamknięty ale, że mieszkańcy chcący sobie skrócić drogę dojazdu do domu tamtędy jada, to ich wybór. Szkoda że czytelnik nie widzi co się dzieje na ul. Szkolnej przed progami zwalniającymi przy szkole podstawowej nr 4, tam niech poszuka afery. Pozdrawiam.
Pierwszy etap ulicy Kościuszki miał być skończony do końca 2016 roku, a roboty w polu. Trudno się dziwić skoro na budowie co najwyżej 4 osoby pracują.
Od kad pamiętam tam był koszmar.od 200o roku nic nie zrobiono poza lataniem.
zamknac calkowice droge na czas remontu i nie bedzie nikomu przeszkadzac
Brawo Robert!!jak zwykle wszystko można" przegadać".I jak się zrobi -to będzie/o ile deszcz nie będzie padał/Brawo Robert!!
Bardzo dobrze że rozwala auta 😊tsm sa znaki a palanty kierowcy ich nie znaja.A ty czytelniku jak robisz fotke to rob wlasciwa.Super. bedzie fajna ulica😊
Eurovia prowadzi remonty... I mamy efekty
Nie dość że robią drogę to jeszcze niektórym nie pasuje.
A po co są właściwie wystawione rury wodociągowe na Markiewicza przy Zachodnim?! Ja się pytam. Zastawili tymi rurami cały trawnik i całą zatoczkę parkingową dla smrodzących tam dymem mieszkańców.
Organizacja beznadziejna. Myślenie nie jest naszą mocną stroną.
Pan Julian z za światów pokazuje wała bo jego ulica po remoncie ma nazywać się L. Kaczyńskiego, - w związku z tym remont tej ulicy potrwa z 10 lat bo natrafią na wykopaliska z artefaktami.
A może tak komentatorzy przeczytają uważnie tekst i zapoznają się z planem miasta? Przecież tekst dotyczy odcinka od Szkolnej do Kaszubskiej, a nie fragmentu ze zdjęcia.
Tamtędy sie nie jeździ, kogo to obchodzi, ze ktoś tam jedzie, jego sprawa...robi, to na własną odpowiedzialność!
Serio? Nie ma znakow ograniczajacych predkosc i to jest problem? Jak widizisz drogi kierowco, ze w miejscu gdzie byl asfalt jest jakis tluczen, spod ktorego przebijaja plyty jumbo, to trzeba myslec a nie wbijac sie na pale" bo nie ma znakow". Kierowca ma myslec i dostosowac predkosc do warunkow.
Remont drogi, a przygłupy jadą na pałę, czy to sie nazywa debilizm !!
Nad wszystkim czuwa obywatel Inźynier Miasta. Widocznie skoro tak jest to tak ma być.
Co niektórzy nie potrafią czytać. Wyraźnie jest napisane, że chodzi o odcinek ulicy od ul. Szkolnej do ul. Kaszubskiej. Przy wjeździe na tą część ulicy nie ma znaków ograniczającej prędkość. Właśnie kiedy pada deszcz, olbrzymie wyrwy (napełnione wodą) - powodują, że trudno ocenić ich głębokość.