Okazuje się jednak, że sprawa interpelacji poselskiej może mieć dalszy ciąg i nie legła na dolnych półkach Ministerstwa Sprawiedliwości.
- Moim zdaniem, zarzut niewykonywania przez lata wyroków NSA będzie miał swój dalszy bieg, gdyż pewne pisma w tej sprawie Kornel Morawiecki posiadał jako kopie. To bardzo utrudniało dalsze działania. Ja osobiście, widziałem dokumenty które dostał Marszałek Kornel Morawiecki, w tej sprawie oryginały dokumentów które dostarczyli prawi obywatele miasta i z tego co się dowiedziałem, sprawa będzie miała swój ciąg dalszy – poinformował nas Zbigniew Pomieczyński – Chichotem losu może okazać się, że Stanisław Możejko zatriumfuje nad Januszem Żmurkiewiczem zza grobu. – dodaje smutno Pomieczyński.
Przypomnijmy, że to właśnie poseł Kornel Morawiecki wraz z Andrzejem Milczanowskim pojawił się na pogrzebie niedawno zmarłego byłego prezydenta Świnoujścia Stanisława Możejki i tam też publicznie wypowiedział następujące słowa "Będziemy Twoimi naśladowcami w walce o Polskę praworządną, wolną i solidarną".
ponton obrońcą prawa? to jest dopiero chichot losu!!
Ten jeszcze nie coś próbuje ? Żenujący przypadek.
Co to za jeden ten geniusz...?
A założymy się że k.. k... łba nie urwie?
ciezko bedzie obalic taki system facet od 40 lat rzadzi miastem kuty zyd na 4 łapy
Stary Morawiecki, zresztą dobry znajomy Możejki, za te głupoty przeprosił i sprawę zakończył. Fakt, że Pomieczyński bierze się za sprawiedliwość to już urąga wszelkim zasadom przyzwoitości. Lepiej niech sam odda się ;pod wyroki sądów. A na tym zdjęciu to wygląda tak jakoś prawdziwie, downowato.
Czy to ten obywatel z partii WOLNI SOLIDARNI z PISem ??. No cóż robi się tłok przy korytku-te chrząkania im bliżej wyborów będą częściej słyszane. Czas kupić bilet - bez powrotnego.