Choć rozmowy między polskim i niemieckim przewoźnikiem jeszcze trwają, a do ustalania pozostaje jeszcze parę ważnych szczegółów to już wiadomo na czym będzie polegało porozumienie mające zapewnić polskim i niemieckim pasażerom bezproblemową podróż po wyspie Uznam.
- W tej sprawie mamy już ustalone zasady na jakich będzie polegało porozumienie między obydwoma przewoźnikami. – powiedziała naszej redakcji Dyrektorka Spółki i Prezesa Zarządu Wydziału Komunikacji Autobusowej Elżbiety Bogdanowicz – Porozumienie polega na tym, ze zamierzamy jeździć każdy po swojej stronie, a spotkać się na granicy. Prawdopodobnie po polskiej stronie zostanie zorganizowany punkt nawrotowy dla autobusów UBB. Będzie to taki wspólny przystanek przesiadkowy „drzwi w drzwi” by pasażerowie nie czekali na przystanku – wyjaśniła nam Elżbieta Bogdanowicz.
Termin startu przedsięwzięcia przewidywany jest zaraz po remoncie ulicy Wojska Polskiego. Wtedy to świnoujski Wydziału Komunikacji Autobusowej uruchomi nową linię. Obecnie negocjowane są warunki finansowe przedsięwzięcia i przygotowywany jest plan kursów.
- Planujemy by po stronie Świnoujścia, na linii, kursował jeden autobus. W okresie sezonu letniego co 30 minut, a poza sezonem co godzinę. Kursy odbywałyby się przez około 10 godzin dziennie, a kończyły około godziny 19.– dodała Elżbiety Bogdanowicz.
To projekt przed wyborami, a po wyborach jak zostanie będzie znowu niemcom ulegać.
nie grycan tylko koral
Kiedyś Tadeusz Boy Żeleński napisał:" W tym największy jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz." Widocznie z tym" chceniem naraz? był problem, więc znalezione rozwiązanie nie jest złe. Trzeba tylko synchronizacji kursów. A już ideałem byłoby wzajemne uznawanie biletów, lub bilet łączony. Ale myślę, że gdyby miał funkcjonować, to nie byłoby też problemu również ze wspólną obsługą taborową, tak jak to było przez kilka lat. Ale dobre i to co ma być. Szkoda tylko, że współpraca transgraniczna tak wygląda, a deklaracje o wzajemności i chęci są raczej" letnie" niż" gorące". Ale brawo dla włodarzy Świnoujścia za to, że pilnują interesów miasta.
Tak się kiedyś cieszyliśmy, że granica z Niemcami została otwarta i mogliśmy bez przszkód jechać w świat. Niemcy nam ułatwili wejście w świat zachodni, pracowaliśmy też u nich, bogaciliśmy się a dzięki nim Świnoujście wyszło z zapyziałości. Niemcy nauczyli nas trochę kultury. A dzisiaj wskutek działań tych obłędnych pisowców będzie przymykanie granicy, ograniczanie kontaktów. Ciekawe kiedy kolejkę będą chcieli podzielić.Czy nie ma na te głupoty rady?
po co autobusy - mamy dorożki totalna żenada z tą przesiadką - a komunikacja taka dumna. ..
Gdyby kursy były naprzemienne to znając patriotyzm gospodarczy Niemców to by jezdzili właśnie tym co drugim" niemieckim" kursem. Niestety ale przesiadka to jedyna rozsądna umowa w tym układzie.
Niema już granic między nami, pozostają tylko granicy umysłowe po naszej stronie
Lepsze byłyby kursy ekwiwalentne, 10 kursów UBB i 10 takich samych kursów KA. A może przywrócić do funkcjonowania bonanzy? Pamiętacie to? Zamiast przesiadania się na granicy zmienia się tylko traktor niemiecki na polski lub odwrotnie. Pasażerowie nie wychodzą i dojeżdżają do celu w wygodny sposób.
23:00:57]. ..Co trzeba mieć w głowie, by mieszać tu PiS, który nie rządzi w mieście, bo prezydentem jest Żmurek, utrzymujący zresztą w urzędach, na czele wydziałów i jako współpracowników ludzi rodem z SLD? A nawet w radzie miasta PiS jest zaledwie ułamkiem? Bo oczywiście (trzeba to podkreslić, ponieważ niedokształcenie jest powszechne) istnieje różnica między samorządową władzą, a ta centralną.
No, oryginalny pomysł, ale ja bym zrobił jeszcze ciekawiej, zamówiłbym na miejscu Żmurka już teraz specjalne pochylnie boczne dla autobusów, które wjeżdżając na nie, otwierałyby drzwi i pasażerowie jak uklęgałki wyturlaliby się do następnego autobusu.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Nawet ładny widoczek (za kilka lat z ujęciem lodziarni zbysia grycana):)))
Finał tej imprezy będzie taki, że Fasola uklęknie po wyborach i pocałuje Niemca w d📉.
Dobre porozumienie. Porządek musi być, a nie jeden może wszystko a drugi nic. Niemcy muszą wiedzieć gdzie jest ich miejsce. Brawo
W taki sposób nasze autobusy zarobią więcej niż niemieckie :-). Brawo Pani Bogdanowicz!
Porozumienie bez sensu. Podobne przesiadki juz kiedys byly. Za PiS granica wraca. Czy nie moga autobusy jezdzic naprzemiennie polski i niemeicki ?
Śmieszne to porozumienie: każdy będzie jeździć po swojej stronie. A chodziło tylko o to, żeby (po fatalnej wpadce) uratować twarz Żmurkiewiczowi przed wyborami.
Ale bzdurne porozumienie - linia autobusowa z przesiadką na granicy... Jakby nie można np. ustalić że jeden pełny kurs robi KA a drugi UBB. Efekt ten sam i bez żenującej przesiadki. Zabrakło mózgu komuś, zapewne po polskiej stronie...
My mieszkańcy, także inni przewoźnicy w zasadzie nic już nie mamy do powiedzenia. Jedyne dobro to to, że każdy działa po swojej stronie. Ciekawi mnie czy jazda naszych autobusów będzie miała charakter przewozowy a czy turystyczny. Przewozowy to do centrum, Wyb.Wł. IV i może do kapitanatu a turystyczny zahaczy o inne miejsca takie jak forty, i strefę uzdrowiskową. Ta pierwsza opcja da szansę zarobku innym przewoźnikom a druga ich wykończy. Ciekawe jakie zdanie mają taksówkarze i dorożkarze, także Cyrus.
O TO MI SIĘ poDOBA. TROCHĘ PRUSAKÓW PRZYCISNĄĆ I ZARAZ INACZEJ ŚPIEWAJĄ I SĄ SKŁONNI KU TEMU, ABY POLSKA FIRMA TEŻ ZARABIAŁA GOTÓWKĘ NA PRZYGRANICZNYM TRANSpoRCIE. TAK TRZEBA WŁAŚNIE Z NIMI ROBIĆ. NIC NIE ODPUSZCZAĆ. JEŚLI TEGO NIE BĘDZIE MINIE KILKA LAT I WSZYSTKIE POLSKIE FORMY ZNIKNĄ
Kto to pisal?, , Wtedy to świnoujski Wydziału Komunikacji Autobusowej uruchomi nową linię.'', , , a kończyły około godziny 19.– dodała Elżbiety Bogdanowicz.