Smog nad różnymi rejonami naszego miasta staje się niemal codziennością. Mieszkańcy wciąż informują o zadymieniu, gryzących kłębach unoszących się z kominów, powtarzają się doniesienia z kilku punktów miasta. Tym razem Czytelnik alarmuje o zadymieniu okolic ulicy Gdyńskiej. Nagrał nawet film pokazujący, jak bardzo dymi się z jednego budynku.
- "Proszę zobaczyć na załączonym filmiku, jak strasznie kopci budynek na ulicy Gdyńskiej. Cała okolica, nawet przedszkole na Warszawskiej, jest w smogu a to filmik z dzisiaj 22 lutego z godziny 11.50. Już ręce opadają, że takie coś może mieć miejsce w samo południe i nikt nie interweniuje a przecież w przedszkolu są o tej porze dzieci. Może chociaż wrzucicie na stronę iswinoujscie.pl, żeby ten kto to robi się opamiętał a kopci tak w zasadzie codziennie." - pisze autor filmiku.
jak byłem w tym przedszkolu wpół do dwunastej to już tam dymiło. Przedszkolanki zawołały dzieci z placu do budynku bo dym aż dusił. Gryzło w gardle tak że nie dało się oddychać iszkoda tych dzieci bo w budynku napewno też śmierdziało.
To nie smog tylko zwyczajny dym z komina. Wiara nasłucha się o smogu w TV i nie rozróżnia już smogu od dymu - nawiasem mówiąc równie dokuczliwego i szkodliwego.
Przedwczoraj wyszedłem wieczorem na 10 min (okolice uznamu) i śmierdziałem jak bym z ogniska wrócił tak było zadymione.To co sie dzieje w kurorcie to jakaś przesada. MOŻE PRZY NASTEPNYM PLANOWANIU BUDŻETU OBYWATELSKIEGO TRZEBA POMYSLEĆ O ZAINSTALOWANIU W MIEŚCIE W KILKU MIEJSCACH CZUJEK MIERZĄCYCH ZANIECZYSZCZENIE POWIETRZA.Może miasto w sytuacji jak miałoby stracić status kurortu opamiętałoby się i zaczęłoby coś robić.
CO za debilne wpisy każdy dom ma komin i piec , owszem od lat 90 rozpowszechniło się ogrzewanie gazowe ale nie wszystkich stać na to więc pala tradycyjnie i tyle, a że się dymi to normalne jak komuś się nie podoba to niech na wieś wyjedzie i mieszka na uboczu, w miastach zawsze śmierdzi, 38 tyś mieszkańców i niech każdy puści bonka rano , czy ktoś się nad tym zastanawiał jaki to smród?i jak nieprzyjemnie wdychać zepsute przez sąsiadów powietrze..Ale coś za coś tak to już jest..
W ten czy inny sposob palac weglem zawsze bedzie sie dymilo...Musimy wkoncu zrezygnowac z gospodarki opartej na weglu a nie utrzymywac na sile kopalnie i elektorat pislamu jak obiecala falszydlo.
Gość • Czwartek [22.02.2018, 23:04:45] • [IP: 80.245.182.***]Nareszcie ktoś wyjaśnił ciemnogrodowi że nie każdy ma tak dobrze jak czytelnik z bloku na szkolnej. Nie każdy mieszka w bloku a jeśli nawet, to też wąchamy dym z PEC, czemu nie walicie zdjęć z dużego miejskiego komina który grzeje wasze du..py ?
Podstawowa przyczyna zadymienia jest brak powietrza w palenisku. Do puki dobrze się nie rozpali nie wolno zamykać dopływu powietrza. Większość pieców jest za duża i zamyka się palenisko, bo było by za ciepło w domu. Tak czy inaczej złe spalanie. Brak wiedzy i szkolenia. Też zwykła pogarda i wszystkich w koło ma się gdzieś. Chamstwo trzeba tępić chamstwem, jak mawiał klasyk.
22:16 - jeśli ktoś pisze że na Posejdonie w okolicach Staffa- Gałczyńskiego coś się działo, to tak jakby nigdzie sie nie działo, bo to są jakby dwie osobne okolice - to są równoległe do siebie osobne ulice, więc takie pisanie nic nie znaczy. Natomiast od rodziny na tym osiedlu wiem, że jest znany truciciel na ul.Gałczyńskiego, ok.80 m od dawnego Polomarketu, ale on jakby wyciszył swą toksyczną działalność, a kiedyś na podjeździe urządzał seanse tartaczne, głośno piłował elektryczną piłą ze dwie-trzy godziny ludziom pod oknami - np.sklejkowe, trujące płyty.
Dom na rogu Krzywej i Grunwaldzkiej też ciągle daje czadu! Czekają, aż się ściemni i kopcą na całą ulicę! Na Wielkopolskiej i pozostałych równoległych do niej uliczkach też nie lepiej :-(
proponuję po areszcie w Świnoujścu zrobić zamknięty oddział psychiatryczny i zamykać w nim ludzi którym wiecznie nic nie pasuje. Domagają się swoich praw (dobrze że zobaczyli w telewizji) a innym zakazują ich praw do wonności. skoro ktoś ma mieszkanie i nie ma systemu CO to może palić kiedy zechce i ile zechce jak mu jest zimno to niech sobie nawet pali w piecu w sierpniu byle nie palił materiałami niedozwolonymi. Jakoś nikomu nigdy nie przeszkadzało dopóki w telewizji trepy nie naoglądały się o smogu i teraz im wszyscy do okołą wadzą. Niech czytelnik i Pan Panie redaktorze dowiedzą się co to jest smog bo to co pokazał czytelnik nie jest smogiem nawet z definicji. Następny aspekt ukarać ale za co... za to ze komuś jest zimno i musi się męczyć z piecem... nasze społeczeństwo udaje wielce światowych mieszkańców bo się telewizji naoglądali a tak naprawdę jest tak głupie i nieporadne życiowo że niedługo bedie trzeba umieszczać informację na spłuczce, , nie do picia"
Nie da powietrza, bo jak otworzy klapke, to bedzie mial za chwile 100 st. Typowy polski Mirek produkuje za duzo ciepla, bo ma przewymiarowany kociol i nie ma bufora, zeby sobie to cieplo zmagazynowac na pozniej. Wtedy palilby 4h na dobe na pelnej mocy czyli CZYSTO I EKONOMICZNIE. A tak wedzi siebie, swoje bachory i sasiadow w zaleznosci od kierunku wiatru. OTO POLSKA 2018.
To zwykły dym
jak byłem w tym przedszkolu wpół do dwunastej to już tam dymiło. Przedszkolanki zawołały dzieci z placu do budynku bo dym aż dusił. Gryzło w gardle tak że nie dało się oddychać iszkoda tych dzieci bo w budynku napewno też śmierdziało.
To nie smog tylko zwyczajny dym z komina. Wiara nasłucha się o smogu w TV i nie rozróżnia już smogu od dymu - nawiasem mówiąc równie dokuczliwego i szkodliwego.
To samo na ul. Bema 13 /6 gościu pali meblami! Proszę Straż Miejską o intenwecje!
Czytelniku z komina ma lecieć dym, to jest normalne. Szczególnie po rozpaleniu paleniska. A to że Pan mieszkasz wysoko i wali po oknach...
Przedwczoraj wyszedłem wieczorem na 10 min (okolice uznamu) i śmierdziałem jak bym z ogniska wrócił tak było zadymione.To co sie dzieje w kurorcie to jakaś przesada. MOŻE PRZY NASTEPNYM PLANOWANIU BUDŻETU OBYWATELSKIEGO TRZEBA POMYSLEĆ O ZAINSTALOWANIU W MIEŚCIE W KILKU MIEJSCACH CZUJEK MIERZĄCYCH ZANIECZYSZCZENIE POWIETRZA.Może miasto w sytuacji jak miałoby stracić status kurortu opamiętałoby się i zaczęłoby coś robić.
normalne spalanie koksu zawsze jak sie rozpala to jest dym a tam ten dym jest od 100 lat wiec co wczesniej nie przeszkadzalo barany
fuuu, ale czad i cała okolica ten dym wdycha 👿 ludziska opanujta sie...
Może Straż Miejska wybrała by się na Ognice tam na Wyspowej z dziećmi nie można wyjść na spacer tak dusi 😭
Ale przynajmniej nie m komarów. Nie narzekajcie, wszystko jest ok
Uzdrowisko??Dla chorych na raka pluc!!Ale wszystko zgodnie z normami.Moze to Tusk pali w tych piecach, moze PIS albo duchy PRUSAKOW sa winne??
CO za debilne wpisy każdy dom ma komin i piec , owszem od lat 90 rozpowszechniło się ogrzewanie gazowe ale nie wszystkich stać na to więc pala tradycyjnie i tyle, a że się dymi to normalne jak komuś się nie podoba to niech na wieś wyjedzie i mieszka na uboczu, w miastach zawsze śmierdzi, 38 tyś mieszkańców i niech każdy puści bonka rano , czy ktoś się nad tym zastanawiał jaki to smród?i jak nieprzyjemnie wdychać zepsute przez sąsiadów powietrze..Ale coś za coś tak to już jest..
W ten czy inny sposob palac weglem zawsze bedzie sie dymilo...Musimy wkoncu zrezygnowac z gospodarki opartej na weglu a nie utrzymywac na sile kopalnie i elektorat pislamu jak obiecala falszydlo.
Smog, to macie między uszami. W Świnoujściu, to nigdy nie było smogu i nie będzie.
Gość • Czwartek [22.02.2018, 23:04:45] • [IP: 80.245.182.***]Nareszcie ktoś wyjaśnił ciemnogrodowi że nie każdy ma tak dobrze jak czytelnik z bloku na szkolnej. Nie każdy mieszka w bloku a jeśli nawet, to też wąchamy dym z PEC, czemu nie walicie zdjęć z dużego miejskiego komina który grzeje wasze du..py ?
też to widziałam i kopciło się tak przynajmniej pól godziny i dopiero potem mniej dymiło więc to chyba nie wina rozpalania.
A GDZIE DO KU... NĘDZY JEST" STRAŻ" MIEJSKA?? Znowy podnoszą sobie ego z radarem na Karsiborskiej?
Podstawowa przyczyna zadymienia jest brak powietrza w palenisku. Do puki dobrze się nie rozpali nie wolno zamykać dopływu powietrza. Większość pieców jest za duża i zamyka się palenisko, bo było by za ciepło w domu. Tak czy inaczej złe spalanie. Brak wiedzy i szkolenia. Też zwykła pogarda i wszystkich w koło ma się gdzieś. Chamstwo trzeba tępić chamstwem, jak mawiał klasyk.
22:16 - jeśli ktoś pisze że na Posejdonie w okolicach Staffa- Gałczyńskiego coś się działo, to tak jakby nigdzie sie nie działo, bo to są jakby dwie osobne okolice - to są równoległe do siebie osobne ulice, więc takie pisanie nic nie znaczy. Natomiast od rodziny na tym osiedlu wiem, że jest znany truciciel na ul.Gałczyńskiego, ok.80 m od dawnego Polomarketu, ale on jakby wyciszył swą toksyczną działalność, a kiedyś na podjeździe urządzał seanse tartaczne, głośno piłował elektryczną piłą ze dwie-trzy godziny ludziom pod oknami - np.sklejkowe, trujące płyty.
Dom na rogu Krzywej i Grunwaldzkiej też ciągle daje czadu! Czekają, aż się ściemni i kopcą na całą ulicę! Na Wielkopolskiej i pozostałych równoległych do niej uliczkach też nie lepiej :-(
widać na tym forum wypowiadają się ludzie którzy nigdy nie mieli doczynienia z piecem.
proponuję po areszcie w Świnoujścu zrobić zamknięty oddział psychiatryczny i zamykać w nim ludzi którym wiecznie nic nie pasuje. Domagają się swoich praw (dobrze że zobaczyli w telewizji) a innym zakazują ich praw do wonności. skoro ktoś ma mieszkanie i nie ma systemu CO to może palić kiedy zechce i ile zechce jak mu jest zimno to niech sobie nawet pali w piecu w sierpniu byle nie palił materiałami niedozwolonymi. Jakoś nikomu nigdy nie przeszkadzało dopóki w telewizji trepy nie naoglądały się o smogu i teraz im wszyscy do okołą wadzą. Niech czytelnik i Pan Panie redaktorze dowiedzą się co to jest smog bo to co pokazał czytelnik nie jest smogiem nawet z definicji. Następny aspekt ukarać ale za co... za to ze komuś jest zimno i musi się męczyć z piecem... nasze społeczeństwo udaje wielce światowych mieszkańców bo się telewizji naoglądali a tak naprawdę jest tak głupie i nieporadne życiowo że niedługo bedie trzeba umieszczać informację na spłuczce, , nie do picia"
Nie da powietrza, bo jak otworzy klapke, to bedzie mial za chwile 100 st. Typowy polski Mirek produkuje za duzo ciepla, bo ma przewymiarowany kociol i nie ma bufora, zeby sobie to cieplo zmagazynowac na pozniej. Wtedy palilby 4h na dobe na pelnej mocy czyli CZYSTO I EKONOMICZNIE. A tak wedzi siebie, swoje bachory i sasiadow w zaleznosci od kierunku wiatru. OTO POLSKA 2018.
Dla mądrych zawsze jesteśmy debilami.Może zostawmy to forum tylko dla nich.
Daj powietrza do pieca, a nie dusisz zamykając dostęp i stąd ten mega dym!! Umieć palić to też sztuka.