Wiesław Rusak • Poniedziałek [02.06.2008, 05:41:35] • Region
Bardzo udany i aktywny weekend z KS „Uznam” Świnoujście.

fot. Wiesław Rusak
W sobotę 31.05.2009 w Kołobrzegu odbył się czwarty maraton rowerowy zaliczany do Pucharu Polski. KS „Uznam” i Świnoujście reprezentowała na tej imprezie 12 osobowa grupa kolarzy. Nasi zawodnicy spisali się wspaniale i przywieźli z Kołobrzegu 7 medali w tym 2 złote, 2 srebrne i 3 brązowe. Medale złote zdobyli: Kasia Rzepecka i Kamil Chwistecki, srebrne: Ela Dobrochowska i Jan Kostrzewa a brązowe: Jan Kowalewski, Stanisław Wieczorek i Waldemar Kwiecień. W zawodach wzięło udział 279 kolarzy z całej Polski. Aktualnie w klasyfikacji generalnej Pucharu Polski pierwsze miejsca w swoich kategoriach zajmują: Kasia Rzepecka i Jan Kowalewski, drugie miejsca: Kamil Chwistecki i Waldemar Kwiecień a trzecie miejsca: Ela Dobrochowska i Stanisław Wieczorek.
Także w sobotę odbył się spływ kajakowy z „Mariny” Karsibór do Kamminke. Wspaniała pogoda zachęcała do wzięcia udziału w tego typu imprezie. Mimo to tylko 5 osób zdecydowało się spędzić kilka godzin w kajaku inni woleli poleżeć na plaży i ci nich żałują. Jeszcze nigdy podczas jednego spływu nie widzieliśmy takiej ilości orłów bielików. Już nad Kanałem Piastowskim widzieliśmy polującą parę bielików, ale to, co zobaczyliśmy na wodach zalewu przerosło nasze oczekiwania. W trzech miejscach zauważyliśmy w sumie ponad siedem polujących bielików. Kilka z nich to młode 1-2 letnie ptaki jeszcze z ciemnym upierzeniem ogona.

fot. Wiesław Rusak
W Kamminke zatrzymaliśmy się na posiłek i ruszyliśmy w drogę powrotną, która dzięki sile natury stała się wielka przygodą. Coraz silniejszy wiatr utrudniał wiosłowanie i zmusił nas do trzymania się blisko brzegu, co spowodowało wydłużenie trasy spływu. Tuż przed wpłynięciem do Kanału Piastowskiego zmienił się kierunek wiatru na południowo wschodni, co spowodowało istną kipiel przy wejściu do kanału. Wysoka fala i bardzo silny wiatr spowodował, że dla nas kajakarzy był to egzamin dojrzałości tym razem w kajaku. Dzięki zdobytemu doświadczeniu udało się nam pokonać żywioł i bezpiecznie dobić do brzegu. Kilka zdjęć ze spływu w galerii, szkoda, że nikt nie zrobił nam zdjęcia podczas wpływania do kanału.

Kasia-Rzepecka(fot. Wiesław Rusak
)
Natomiast w niedzielę odbył się rowerowy rajd rodzinny. Piękna pogoda nie przełożyła się na frekwencję. Tylko 5 osób zdecydowała się na wyjazd rowerami na wycieczkę do Niemiec. Trasa liczyła 60 km a pojechaliśmy przez przejście Gartz, Kaminke, Dargen, Stolpe, Mellenthin, Pudagla, Bansin, Heringsdorf, Ahlbeck do Świnoujścia.
Kolejny rowerowy rajd rodzinny w trzecią niedzielę miesiąca, czyli w dniu 15.06.2008 zbiórka uczestników o godz. 09:00 na stacji UBB przy ul. 11 Listopada.
niemcy byli na uznam tylko 225 lat, mniej niz dunczycy i szwedzi, a takze polacy od chrobrego i krzywoustego, reszta to bylo ponad 1500 lat slowianszczyzny...stad te nazwy...
nur fur Deutsche!...
No może jak przyłączymy całą wyspę Uznam do Niemiec i wtedy bedzie lepiej, zlikwiduje sie promy, placa bedzie wyzsza :)
Brawo Kasiu znowu dalas" CZADU". Chyba wszystkim juz rury wymiekly. Prowadzisz w Pucharze Polski i zycze Ci dowiezienia prowadzenia do konca sezonu. Twoj Fan.
OK Panie Wiesławie, szanuję Pana zdanie, ale dla nas Lubeka nigdy nie będzie Lubeck, Drezno-Dresden, Lipsk-Leipzig, Poczdam-Potsdam, Kilonia-Kiel, mimo że do RP nie będą należały...A swoją drogą jakie to piękne, że tuż obok Pańskiej Wiechorówki, tuż za granicą, w lesie po lewej stronie od szosy przed Albeką znajduje się...Góra Czarów! Zniemczona nazwa to Zirowberg (60 m npm)...
Gratuluje imprezy i medali.
Dzięki za słowa uznania:)) Co do nazw to jednak uważam, że należy używać pisowni danego państwa. Dla mnie Świnoujście zawsze będzie Świnoujściem a Ahlbeck nigdy nie będzie Albeka. No może jak przyłączymy całą wyspę Uznam do RP :)))))) żart
Wielkie gratulacje dla Pana Prezesa i odważnych kajakarzy i rowerzystów! Piękne miejscowości, tylko ja i moi przyjaciele wolą uzywać swojskie nazwy: Garcz-Gardno, Kamionka, Dargoń, Słupia, Mielęcin, Podłoga, Bąszyń, Śledziewo-w 1945 na mapach jako Przytulnica, Albeka, podobnie jak używamy Lubeka, Drezno, Lipsk, Kilonia, Kolonia, Poczdam, Norymberga, Brema, Monachium... Nasi mili sąsiedzi też dla wygody używają niemieckich nazw np. w Usedomer Zeitung: Swinemunde, Misdroy, Kaseburg, Wollin, więc dlaczego my mamy rezygnować z nazw słowiańskich i to nie jest wcale nacjonalizm...