Zanim słoneczna aura zagości za oknem możemy przemyśleć strategię przezwyciężenia wiosennego przesilenia. Efektywny sen i sycące śniadanie to najprostsza droga do tego, by każdy poranek był pełen optymizmu i pozytywnej energii.

Z rozwagą na dobranoc
Nie ulega wątpliwości, że niezdrowe zakąski najlepiej smakują wieczorami. Tymczasem im szybciej po zjedzeniu ostatniego posiłku położymy się spać, tym większa szansa na niepowodzenie. Kolacja nie powinna być spożywana nie później niż 2-3 godziny przed snem. Ponadto koniecznie zrezygnujmy z dużych porcji i ciężkostrawnych potraw, ponieważ wtedy organizm zamiast wypoczywać nocą będzie musiał ciężko pracować. Dobrą opcją są ryby, zarówno gotowane na parze, jak i wędzone. Warto wybierać również produkty, które poprawiają jakość snu. Hormonem odpowiadającym za dobry sen jest melatonina, która niestety nie występuje w produktach spożywczych. Jej substytutem jest natomiast aminokwas tryptofan, którego bogatym źródłem są pestki dyni, ziarna soi, tuńczyk, jajka, banany oraz mleko. Jeśli doskwiera nam bezsenność lub nie czujemy zmęczenia nawet późnym wieczorem zbawienne okażą się znane domowe sposoby – ciepłe mleko, chleb z miodem, kilka migdałów lub herbata z rumianku. Zanim odczujemy senność możemy także przygotować składniki na śniadanie, dzięki czemu rano zyskamy kilka dodatkowych minut na sen.

Energia na śniadanie
Nawet wyśmienity sen nie zagwarantuje efektywnego dnia, jeśli zignorujemy najważniejszy posiłek, jakim jest śniadanie. To właśnie ono powinno stanowić źródło aż 30% naszej dziennej energii. Dlatego też zamiast usprawiedliwiać się brakiem czasu wystarczy zgłębić tajemnicę śniadań ekspresowych. Doskonałą i bardzo wszechstronną podstawą są jajka, z których przygotujemy omlety, jajecznicę, tosty francuskie i wiele innych przysmaków. Szybką opcją są także koktajle owocowo-warzywne, do których możemy dodać kilka łyżek płatków owsianych, by stały się bardziej pożywne. Smakowitym i szybkim patentem na pożywne śniadanie są domowe tosty podane z dowolnymi dodatkami. Chrupiące grzanki przygotujemy zarówno w tosterze, jak i w piekarniku. Jeśli chcemy codziennie mieć dostęp do świeżego pieczywa, wystarczy że je zamrozimy. Wtedy też każdego dnia w zaledwie kilka minut stanie się ono chrupiące i apetyczne. Warto wybierać przede wszystkim pieczywo ciemne, wieloziarniste, które jest bogate w pełne energii węglowodany złożone. Jako dodatek możemy wykorzystać słodkie dżemy domowej roboty, miód, masło lub ser żółty, który delikatnie roztopi się na gorących grzankach. – Nabiał to obok węglowodanów, owoców i warzyw najlepszy dodatek do domowych śniadań. Pamiętajmy, by wybierać produkty o czystej etykiecie, które wzbogacą naszą dietę jedynie o naturalne składniki. Ser żółty powinien zagościć w naszym menu śniadaniowym niezależnie od pory roku. Jest on bowiem bogaty w chrom, który pozytywnie wpływa na dobry nastrój – mówi Ewa Polińska z MSM Mońki. Znakomitym sposobem są domowe dodatki do smarowania, takie jak hummus, krem z suszonym pomidorów, pasta z fasoli czy intensywne, bazyliowe pesto. Każdy z nich może być przechowywany w lodówce, przez co codziennie czeka nas oryginalne, przepyszne i sycące śniadanie.

Grzanka z pesto bazyliowym
Składniki:
duży pęczek świeżej bazylii
2 łyżki łuskanego słonecznika
100 g sera Nadbiebrzańskiego MSM Mońki
2 ząbki czosnku
150 ml oliwy z oliwek
sól i pieprz do smaku
bagietka pszenna

Wykonanie:
Słonecznik podprażyć na suchej patelni, przełożyć do pojemnika, polać oliwą i zmiksować. Dodać drobno pokrojone listki bazylii, starkowany ser i wyciśnięty przez praskę czosnek. Doprawić do smaku solą, pieprzem i dokładnie wymieszać.
Pesto podawać na kromkach podpieczonej bagietki.
Smacznego!

Więcej kulinarnych inspiracji znaleźć można na www.msm-monki.pl.