- Podczas porządkowania moich archiwów natknąłem się na zdjęcia z trzeciej Orkiestry Świątecznej Pomocy, która odbyła się 8 stycznia 1995 roku. Teraz można inaczej ocenić tamte czasy, bo po prostu wiele już zapomnieliśmy.
fot. Andrzej Ryfczyński / archiwum
Wspomnienia z III Orkiestry Świątecznej Pomocy z 8 stycznia 1995 roku w pamięci i na fotografiach Andrzeja Ryfczyńskiego.
- Podczas porządkowania moich archiwów natknąłem się na zdjęcia z trzeciej Orkiestry Świątecznej Pomocy, która odbyła się 8 stycznia 1995 roku. Teraz można inaczej ocenić tamte czasy, bo po prostu wiele już zapomnieliśmy.
fot. Andrzej Ryfczyński / archiwum
Polska wychodziła z komuny, z widoku pustych półek w sklepach. Inflacja zaczęła hamować, ale jeszcze wciąż była duża. Zarabialiśmy w setkach tysięcy, milionów złotych. Dodrukowywane były zera na banknotach, a monety nie istniały. Dlatego na zdjęciach widać banknoty o dużym nominale. Banknotów 100 złotowych były całe kartony, ponieważ miały wartości groszowe i wszyscy się wyzbywali makulatury.
fot. Andrzej Ryfczyński / archiwum
Na jednym zdjęciu widać młodą dziewczynę, która pokazuje większy banknot 10 tysiąc złotowy, który miał znaczną wartość. Koncerty był w już nieistniejącym Domu Kultury przy Placu Słowiański, a liczenie kasy odbyło się w kawiarni „Eden”w asyście pracowników ochrony “Konwój”.
fot. Andrzej Ryfczyński / archiwum
Jak widać na zdjęciach, identyfikatory były dużych rozmiarów, puszki też. Zresztą puszki były pełne banknotów, których wyzbywano się przy tej dużej inflacji.
fot. Andrzej Ryfczyński / archiwum
Jednak Owsiak w skali kraju zebrał pokaźną sumę i dobrze wsparł kulejącą, zacofaną wtedy służbę zdrowia.
fot. Andrzej Ryfczyński / archiwum
Andrzej Ryfczyński
Na marginesie: pamiętam okres jeszcze wcześniejszy czasów NRD i widok nie jak tu Polaków, lecz Niemców znacznie lepiej ubranych od Polaków, a te zdjęcia przypominają mi dziwną mode l.90 w Polsce, która była bardziej kolorowa od tej z l.80., ale... dziwna, powiedziałbym: barw SPRANYCH, jakby ubrania były tylko ze szmatexów. Od chyba 15 lat na podstawie tego, jak kto jest ubrany raczej nie moge odróżnić Niemców i Polaków. To dobrze z tego względu, że wyrównuje sie poziom życia, ale źle z tego powodu, iż globalizacja dopada nas i w tym zakresie. I jako puenta: ok.90% mediów masowego przekazu w Polsce jest we władaniu Niemców (oni u siebie na obce posiadanie mass-mediów nie pozwalają). Na poziom życia niemiecki zgodze się, ale na jasyr medialny - nie.
Gość • Niedziela [13.01.2019, 00:30:52] • [IP: 176.221.122.***] - a ty rozbiłeś puszkę i mu wydałeś.
Piękne czasy piękne miasto piękni ludzie. Wtedy przed panowaniem zmura w mieście było pełno młodych ludzi pełno lokali otwartych do rana wszędzie coś się działo.
Pani Kudela?
00:30 Swoim wpisem idealnie potwierdziłeś mentalnośc zbieraczy spod znaku WOŚP. Te panie z karakułami (rozumiem że to przenośnia, ale swoją drogą dodam, że ocena zasobności portfela na podstawie zewnętrznej obserwacji bywa ryzykowna, niemiarodajna) choćby nawet miały podeszwy butów diamentowe i świeciły z dala, MAJĄ PRAWO NIE DAĆ. Choćby z tego względu, że oceniają tę konkretna zbiórke źle, np.dlatego, że dużo pieniędzy w niej idzie na fajerwerki, czy na budowanie niezasłuzonego autorytetu lidera zbiórki, który przegrał juz kilka procesów, które potwierdziły jego wątpliwa osobista moralność. Ale odłóżmy motywy - w czasie charytatywnej zbiórki nie należy oceniac ludzi, którzy nie chcą dać, ani nawet w mysli oceniać. Podstawową wartośćia takich zbiórek jest dobrowolność. Przynajmniej dla chrześcijan. Bo nasladowanie charytatywności, którą jest WOŚP, zawsze niesie ze sobą coś złego, np.potępianie niedających, presję społeczną, która niszczy fundament charytatywności.
*24 lata temu*
Pytanie: Jak Świnoujście wyglądało w 1995 roku.
A ja byłem świadkiem dokładnie odwrotnej sytuacji, kiedy tuż przed MDKiem trzy paniusie odziane w karakuły uciekały przed kwestującymi dzieciakami przez trzy pasy jezdni powiędzy jadącymi samochodami. A kilkadziesiąt metrów dalej starszy pan poprosił mnie o odejście kilka kroków na bok. Otworzył swój portfel a tam 5 złotych. Nie chciał tego mówic przy dzieciach - prosił żebym mu wydał 3 złote - tyle ile mu wystarczy na ten dzień. Wzruszony tą sytuacją przeprosiłem, prosząc żeby nic nie dawał ale ten PAN powiedział, że chce coś wrzucić do puszki, bo w tym celu wyszedł z domu. Myślę, że nie wymaga to komentarza.
Tobiasz i Topor :D Pozdrawiam !!
super
Te budki to Magrosy, krok następny po popularnych" szczękach". Przed" szczękami" sprzedaż z bagażnika samochodu, przed samochodem z kocyka na deskach :). Taki to stopnie kariery inicjatywy prywatnej były...
Bujna wyobraźnia o tych co chodzą z puszką. Jest fajnie, a ludzie mają różne charaktery i to też jest fajnie. Inaczej była by nuda. Teraz mamy już 27 kolędowanie z puszkami i to cieszy. Kasa nie idzie na Misiewiczów, a prawie cała Polska się bawi. W szpitalach się cieszą, bo nie zawsze mogą coś kupić. Przeważnie mają długi. Pamiętam jak kiedyś komornik zajął sprzęt z serduszkami. Zrobił się szum i teraz chyba komornicy nie mogą tego sprzętu dawać na licytację.
Fajne czasy fajni ludzie
JUREK JUREK I JUREK po gongu od uni cisza o dzikach
Nikt Owsiaka nie uważa za Boga, deklu. Polaczki? Skąd ty jestes?
Byłem tego świadkiem w końcu lat 90. na tej widzianej na zdjeciu ul.Konstytucji, 100 m dalej, w wośpowy dzień: poproszono o datek człowieka, który - świetnie go znałem - nigdy nie kupuje niczego w niedzielę, więc nie miał pieniędzy, grupa młodych wyciągnęła w jego stronę puszkę i poprosiła o datek. On na to zgodnie z prawdą:" Nie mam dziś pieniędzy, jest niedziela..." na to lider tej grupki sarkastycznie:" Pewnieeee..."- inne osoby tez zrobiły nadąsane miny, odeszli. Taka była i jest moim zdaniem nadal mentalnośc tego typu działaczy, tego typu rozemocjonowanych i histerycznych ludzi związanych z owa osobliwą formą charytatywności, gdzie to, że ktoś nie daje, jest jednoznacznie potępiane.
Jak na Niemca, to gość z 22:14:58 pisze po polsku w miarę poprawnie, ale zapomina o umlautach
Fajnie bylo...pislamu jeszcze nie bylo.
To były cudne czasy!
znajomi, jak miło zobaczyć :)
szkoda mi polaczków, ktorzy uwazaja owsika za boga i nie maja odniesienia do rzeczywistosci hehe jestescie tacy zalosni..
Czy możecie wrzucić zdjęcia miasta z lat 90, najlepiej w fotogalerii, żeby rozdzielczość była większa niż zdjęć w artykule?
Stare dobre czasy. Szkoda że już nie powrócą. Lata mojej młodości jak byłam w liceum.
Wiecej zdjeć prosze :)
Jakie super chłopaki pod sceną 😎😍