Jak informuje czytelnik - Tym razem już drugi raz w tym samym miesiącu Poczta Polska popisała się swoją nieudolnością i lekceważącym , wręcz chamskim podejściem do klienta. Otóż placówka ta, mowa o Poczcie Głównej nie dostarcza przesyłek do klienta. Wytłumaczenia jak zwykle brak ,tylko co to obchodzi odbiorcę , który usługę opłaca " z góry". Możemy więc mówić o świadomym wyłudzeniu opłat za niezrealizowane czynności. Przykład pierwszy : Przesyłka dotarła do Świnoujścia 18 grudnia , brak dostawy , awiza , czegokolwiek co uświadomiłoby odbiorcy jej nadejście. Dopiero samodzielne poszukiwanie nadawcy i odbiorcy potwierdzają fakt iż przesyłka "leży" na poczcie. Po interwencji odbiorcy zostaje odebrana przy głupiej minie Pani za biurka 7 stycznia. Przykład drugi: Dzisiaj czekałem na *przesyłkę kurierską* . Oczywiście nie doczekałem się . Otrzymałem za to SMS-a: (cytuję w orginalnej postaci ) pps.a. 2019-01-24 15:33:50 Przesylka nr 00259007738557527xxx zostala awizowana. Odbior mozliwy w kolejnym dn. rob. w UP Swinoujscie 1 ul. Marsz. Pilsudskiego 1 Swinoujscie do 2019-01-31. ( Odpis na SMS-a niemożliwy) Jak mam to więc rozumieć ? Opłacam przesyłkę kurierską i sam mam być tym kurierem? Zostałem zaocznie zatrudniony przez pocztę i jeszcze do tego dopłacam? Przesyłka kurierska ma przyspieszyć i uprościć dostarczenie materiałów , czego ten oddział poczty i jego kierownictwo nie rozumie. Sprawa do prokuratora i urzędów kontroli poczty. Może już czas na zrobienie porządku w tym oddziale , jako , że myślę że nie jestem sam. Nadawcę przesyłki
już powiadomiłem o zaistniałym fakcie z zaleceniem zmiany firmy kurierskiej , platformę handlową też. Sprawę przekazuję do UOKiK , tak dalej być nie może.
Zapytaliśmy rzecznika Poczty Polskiej o zaistniałą sytuacją. O to odpowiedź - Panie Redaktorze, przesyłka nadeszła do placówki pocztowej jako uszkodzona – miała pęknięty karton. Takich przesyłek nie doręczamy do drzwi, klient otrzymuje zawiadomienie o nadejściu uszkodzonej przesyłki. W tym przypadku zgodnie z procedurą paczka została przekazana do wydania klientowi w placówce. Uszkodzony karton został zabezpieczony po sporządzeniu odpowiedniego protokołu. Do drugiego opisanego przypadku, nie możemy się odnieść bezpośrednio, gdyż nie został podany numer przesyłki. W systemach IT Poczty Polskiej przesyłki identyfikowane są po ich numerach nadawczych.
Wiecie ile się zarabia na poczcie 1800 zł to się nie dziwię ze nie ma pracowników. ... następna sprawa po co listonosz ma dźwigać paczki on ma różności listy a paczki powinny być w paczkmatych. ... inpost ma już w mieście 5 takich placówek jak paczkmaty a poczta polska o czym myśli by listonoszowi na grzbiet paczki wsadzić jest to firma która całkowicie nie radzi sobie w nowych technologiach i pomysłach tam jest potrzebny prezes który ma jaja i będzie miał wizję nowej poczty polskiej a nie oni bawią się w samochody na prąd rzenada i nic więcej po głupi znaczek trzeba stać w kolejce a powinni zainwestować w maszyny które nadrukowuje laserowo znaczek na list każdy taka operacje robił by sam. ...
Dostałem od pewnej instytucji pocztowe wezwanie do zapłaty. Doszło do mnie po 17 dniach od daty wysyłki ze stempla pocztowwiego. Dla mnie zatem świnoujska Poczta Polska jest zwykłym, ordynarnym złodziejem.
Całe miasto wiesza psy na poczcie poza 1 prywatnym punktem pocztowym na Kołłątaja. A poczta im odmawia możliwości płatności terminalem płatniczym za usługi.
Na Kołłątaja jest rewelacja!super obsługa. super że tam zrobiono pocztę!
Ludzie, wasze żale powtarzaja się w różnych wpisach, musi być to prawdziwe, napiszcie, skoro tyle znacie przypadków niesolidności, do głównej dyrekcji poczty, piszcie skargę za skargą. Nawet byłoby dobrze jakoś sie zorganizować, powołać taki komitet do walki z patologią na poczcie, pisac podania z licznymi podpisami. Można tez przesłać sprawe do mediów typu" Interwencje", czy jakieś inne TV. Ale możliwe, że te kłopoty wynikają ze zbyt niskich wynagrodzeń na poczcie, więc i organ odwoławczy, dyrekcja w W-wie, będzie ściemniac, nie chcąc przyznać, że to traktowanie pracowników jak z tych z III Świata jest praprzyczyną patologii.
z tym syfem nic nie da się zrobić taka jest forma poczty a rzecznik to zwykły darmozjad
CIEKAWE CZY TA PANI FIZOL COŚ TAM INTELIGENTNA CO OBRAŻA LUDZI CO WALI PIECZĄTKA W STÓŁ JESZCZE PRACUJE NA PLACÓWCE OBOK URZĘDU MIASTA?
Dobra, ja rozumiem jak najbardziej, że listonosz mojej jakiejś większej paczki nie weźmie, bo mu pół torby zajmie i na listy nie będzie miał miejsca. Ale chociaż niech awizo będzie za każdym razem wrzucane
Kiedyś mieszkałem przy punkcie pocztowym na Kołłątaja (super!!), teraz łapie mnie poczta na Piłsudskiego - kompletnie bez porównania
Takie same doświadczenie mam z pocztą w Świnoujściu, szukając swojej przesyłki poczta mnie odsyłała z ul. Piłsudskiego na ul. Kołłątaja aż skończyło się rozmową u Pani Naczelnik i po interwencji Pani Naczelnik dostarczono mi przesyłkę do domu.
I co mozemy zrobic, skargi nie pomagaja...potrzebne sa radykalne kroki...aby to towarzystwo nieudolne i leniwe zmienic, powinna byc kontrola i powinni pozegnac sie z praca.
a to nie był przypadkiem odbiór w punkcie?
Mam pytanko czy poczta nie ma obowiązku wystawiania paragonu?? byłem na poczcie i pani kupoowala bodajże koperty i chciała paragon bo kupowala dla kogos a pani powiedziała ze może tylko fakturę wystawić a paragonow poczta nie wystawia??
TA USŁUGA TEJ POCZTY TO WIELKA PORASZKA, CZY URZĄD ZAINTERESUJE SIE TĄ DZIAŁALNOSCIĄ TEJ POCZTY I JEJ KIEROWNICTWA, CIĄGLE SĄ KOLEJKI I JEDNO OKIENKO CZYNNE, ZA KOPERTĄ I ZNACZKIEM TRZA STAC W KOLEJCE, A POTEM ZNOWU STÓJ ŻEBY WYSŁAC POLECONY, OBSŁUGA DO KITU.
Najgorsza i najdroższa instytucja. A obsługa na poczcie to tragedia
U nas na osiedlu przy ul. Kujawskiej punkt pocztowy działa znakomicie, koniec kropka
Nie wiem jak to jest, że na Kołłątaja znajdują list do minuty, a na Piłsudskiego zajmuje to niejednokrotnie 15-20 minut? To samo jeśli chodzi o wysyłkę listów lub paczek. Ostatnio nie zdążyłam wysłać 4 paczek na Kołłątaja, wiec poszłam na główną. Pani cztery przesyłki wklepywała UWAG! 20 minut! Normalnie na innych placówkach zajmuje to 3 minuty maks. Tu nie chodzi ilośc, lecz jakość. Winnym tutaj jest kierownik, a nie ludzie. Brak odpowiedniego szkolenia, motywacji. Koleżanki, które pracowały na głównej poczcie opowiadały co tam się dzieje. Szkoda, że dyrekcja ze Szczecina lub Warszawy nic z tym nie robi.
Ta poczta to by sie w koncu ktos zainteresowal, jak tam jest, bo nieciekawie jest. Listonoszom nosic listow i przesylek sie nie chce, bo po co?? Zatrudniaja ostatnich dziadow, bo chyba nikt tam pracowac nie chce. Zrobcie cos z tym!
NIE MA KASY Z RENT EMERYTUR NIE MA NOSZENIA PRZESYŁEK. DORABIALI NA TYM PROCEDERZE DRUGIE PENSJE.
za to panienki na poczcie potrafia obsmarowac klienta przy okienku nie obslugujac go nanawet. .. Co tu tak smierdzi ? o boze, ale smierdzi. .. tak ! panienkom nie podobal sie zapach moich perfum . .. jedna zaczela i dwie inne zaczely komentowac. .. Po co one tam komentuja wyglad itd. ..nie bylam i nie chodze osrana ! ze tak powiem ? jakim prawem
Do zwolnienia cale kierownictwo...albo sa tepi albo udaja ze problemu nie widza!Syf kila i mogila-tak krotko to mozna okreslic!
ludzie kto dziś pisze listy, jakiś poeta, sorry żartuję, ja na swojego listonosza nie narzekam, może problem w dogadaniu się, ale prawda w zamierzchłych czasach a Polsce poczta i kolej to były firmy z których byliśmy dumni!
DO : Gość • Piątek [01.02.2019, 23:46:48] • [IP: 185.210.38.***] Wysyłam tysiące listów rocznie i średnio kilka w miesiącu ginie. Jak byście to nazwali? STATYSTYKA ;-))))
Postman • Sobota [02.02.2019, 00:10:36] • [IP: 37.47.180.**] Weź ty się człowieku, przestępstwem jak już to jest to co poczta odwala z klientami.
Postman • Sobota [02.02.2019, 00:10:36] • [IP: 37.47.180.**] Weź ty się człowieku!