To wszystko podobno w imię nowoczesności. Ale czy nowoczesne jest rżnięcie drzew w pasie drzew przy promenadzie, żeby zastąpić je "zacieniaczami"? takimi, które zamiast skutecznego cienia dają jedynie krajobraz księżycowy? wyłożenie białymi płytkami tego miejsca to nie tylko stworzenie klasycznej "patelni", ale w przyszłości konieczność ponoszenia ogromnych kosztów na sprzątanie i mycie, czyli również nadmierne zużywanie tak deficytowej w mieście wody. Nasadzenie kwiatków, krzaczków i nietypowych dla tego terenu drzewek (ogród sensoryczny) - to kolejny zbędny wydatek na pielęgnowanie i podlewanie tego miejsca.

Przypomnijmy, że ten jeden kilometr Promenady Zdrowia kosztował mieszkańców Świnoujścia 25.000.000 zł.! A ile będzie kosztowało nas jego utrzymanie? Zabetonowane przejścia na plażę i Promenada Historyczna to kolejne 25.000.000 zł.

Kolejny przykład #BETONOZY to Pl. Wolności, do którego mieszkańcy zdążyli się już niestety przyzwyczaić. Kilka rachitycznych drzewek, wystawiane donice z kwiatami i również wielka masa biało-szarych płytek. Dawne centrum handlowe miasta z wieloma dobrze prosperującymi sklepami zajęły dzisiaj kawiarnie i niewielkie restauracje. Wszystko inne przegrało z galerią handlową, przez którą wielu mieszkańców Świnoujścia po prostu nie wytrzymało konkurencji i zlikwidowało swoją drobną działalność handlową.

A jak się buduje apartamentowce w Świnoujściu? Najłatwiej na świecie. Bo miasto pozwala na totalne wyrżnięcie wszystkiego zielonego, co przeszkadza na całym terenie w realizowaniu inwestycji. No przecież dla naszych urzędników komfort inwestora jest ważniejszy niż rosnąca na działce zieleń, a co najważniejsze pilnowanie żeby inwestycja była realizowana zgodnie z zapisami planów zagospodarowania przestrzennego miasta. Przykład straszących obiektów hotelowych przy Promenadzie jest najlepszym przykładem kolejnej #BETONOZY i braku szacunku dla prawa i przyrody.

Ale to nie koniec. #BETONOZA che wejść również na Prawobrzeże i zaanektować sobie nawet Morze Bałtyckie!. Bowiem w planach Zarządu Portów Szczecin i Świnoujście popieranych przez Prezydenta Miasta Janusza Żmurkiewicza i niektórych radnych znajduje się zabetonowanie prawie 80 hektarowym pirsem pod Port Kontenerowy części naszej Zatoki Pomorskiej na Warszowie oraz terenów NATURA 2000. Od tego się zacznie, bo potem zabetonowane zostaną pod funkcje magazynowo - transportowe kolejne hektary rosnących dzisiaj tam lasów. I ten beton wyprze mieszkających tam ludzi i przyrodę.
W imię czego? Tylko kasa, kasa, kasa......?

Na pewno odezwą się głosy, że przecież miasto musi się remontować czy rozwijać. Tak musi. Ale my uważamy, że w rozsądny sposób. Nikt nikomu nie karze betonować kilometrów terenów, używać nieekologicznych materiałów, zaburzać gospodarkę wodną miasta, rozszerzać zasięg zanieczyszczeń środowiska i generować niewspółmierne do korzyści społecznych, koszty środowiskowe i finansowe, które ponosić będą mieszkańcy przez kolejne dziesięciolecia życia w Świnoujściu.

Bycie dzisiaj nowoczesnym i mądrze zarządzając miejską przestrzenią znaczy tyle, że nie trzeba podążać za jakimiś nieracjonalnymi trendami, modą - gdzie beton jest ważniejszy niż życie w przyjaznym naturalnym środowisku. Ci, którzy tak czynią i takie decyzje podejmują, mentalnie reprezentują poziom bezmyślnych niszczycieli naszego środowiska.

Czas powiedzieć: STOP #BETONOZIE!

źródło: www.iswinoujscie.pl