Klimakterium czy menopauza
Klimakterium to okres w życiu kobiety, który charakteryzuje się stopniowym narastaniem niewydolności hormonalnej jajników. Klimakterium zarówno poprzedza menopauzę, ale to także okres, który po niej następuje. Określany zamiennie przekwitaniem, może mieć różną długość i trwa nawet do 10 lat po ostatniej miesiączce kobiety. Natomiast menopauza oznacza ostatnią miesiączkę w życiu kobiety. W naszej strefie klimatycznej menopauza przypada między 45 a 55 rokiem życia kobiety.
Menopauza i okres klimakterium nie musi się jednak kojarzyć z nieprzyjemnymi dolegliwościami i depresją. Istnieją skuteczne metody, które pozwolą się cieszyć zdrowiem i dobrym samopoczuciem. Objawy przekwitania można złagodzić.
Menopauza nie taka głupia – jest uzasadniona
Większość zwierząt nie doświadcza menopauzy. Szczególną cechą gatunku ludzkiego jest wysokie ryzyko śmierci w wyniku komplikacji okołoporodowych. Wygląda na to, że menopauza pojawiła się jako ewolucyjny mechanizm obronny. [1]
W przeszłości średnia długość życia kobiety była tak krótka, że nie dożywały one okresu menopauzy. Dopiero w XiX wieku wydłużyła się na tyle by zbliżyć się do okresu menopauzy co przez ówczesnych znawców tematu traktowane było jako mądrość "boskiej opatrzności" Dr John West (1886) twierdził, że „Ustanie krwawień miesiączkowych dzieje się za sprawą mądrości i opatrzności Bożej. Oto bowiem macierzyństwo niemożliwym staje się wtedy gdy kobieta nie mogłaby już potomstwem swym opiekować się w sposób należny (…)”
Menopauza chroni kobiety przed ryzykiem późnej ciąży, która może być niebezpieczna i dzięki temu pozwala im żyć dość długo, by opiekować się dorastającymi dziećmi i wnukami.
Dawniej menopauza oznaczała początek nadchodzącej starości. Dziś kobiety dłużej czują się młode, pomimo upływu lat.
Dlaczego kobieta boi się klimakterium?
Kobieta w okresie przekwitania obawia się, iż utraci ważny atrybut swojej kobiecości - płodność - która w naszej kulturze jest utożsamiana z podstawową rolą kobiety. Poza tym pojawia się tzw. "syndrom pustego gniazda", kiedy dzieci stają się dorosłe i usamodzielniają się. Oznacza to także, że najczęściej trzeba na nowo przyjrzeć się swojemu związkowi z partnerem, a wówczas występują zmiany w postrzeganiu siebie związane ze starzeniem ciała, subiektywną utratą atrakcyjności. W okresie klimakterium często dochodzi do obniżenia nastroju i dysfunkcji seksualnych, co w konsekwencji prowadzi do negatywnych zmian w życiu osobistym.
A przecież seks jest istotnym aspektem dobrostanu psychicznego i wykładnikiem jakości życia. Większość przeprowadzonych badań wskazuje jednak na fakt, że aktywność seksualna kobiet maleje wraz z wiekiem. Tymczasem 80% kobiet po menopauzie deklaruje, że seks jest dla nich dość ważny lub bardzo ważny. [2]
Ponadto do objawów klimakterium, które źle się kojarzą większości kobiet, należą uciążliwe poty, uderzenia gorąca, kołatanie serca, choroby układu sercowo-naczyniowego, trudności w koncentracji i zapamiętywaniu, zaburzenia przemiany materii, bezsenność oraz zmienność nastrojów. Nasilają się także zawroty i bóle głowy.
Jednakże nie wszystkie kobiety odczuwają te zmiany w takim samym stopniu. Dla niektórych objawy te są ledwo zauważalne, a dla innych są wręcz trudne do zniesienia.
Szczególną rolę w redukcji wszystkich tych objawów odgrywa edukacja dotycząca prozdrowotnego trybu życia oraz stosowanie profilaktyki.
Złagodzić dolegliwości związane z menopauzą
Maria Rabiej – mgr położnictwa z Uniwersytetu Medycznego w Warszawie jest zwolenniczką fitoestrogenów, które należą do niesterydowych związków pochodzenia roślinnego. Wśród nich można wyróżnić kilka grup: izoflawony, kumestany, lignany, kumaryny i kalkony. Największe znaczenie w diecie człowieka odgrywają izoflawony, których bogatym źródłem jest soja. Wykazują one podobne działanie biologiczne do estrogenów. Mają powinowactwo do receptorów estrogenowych alfa i beta. Receptory estrogenowe alfa znajdują się w gruczole piersiowym, błonie śluzowej macicy i jajniku, natomiast receptory beta w układzie nerwowym, krążenia, moczowym i kostnym. Podobieństwo działania do estrogenów przynosić może olbrzymią korzyść kobietom w okresie okołomenopauzalnym i znacznie poprawić ich jakość życia eliminując, bądź osłabiając objawy zespołu klimakterycznego. Ponadto należy również zaznaczyć, że w państwach azjatyckich (Japonia), gdzie spożycie soi jest bardzo duże, odnotowuje się najniższe współczynniki zachorowalności na raka piersi oraz na osteoporozę. Fitoestrogenowa terapia może z powodzeniem stanowić alternatywną formę leczenia do HTZ, zwłaszcza dla kobiet mających przeciwwskazania do stosowania syntetycznych estrogenów lub mających nieprzychylny do nich stosunek. Jednorazowa dawka fitoestrogenów jest znacznie mniejsza niż najmniejsza nawet dawka hormonów sterydowych stosowanych w ramach HTZ - mówi Maria Rabiej.
Dotychczas występujące na rynku preparaty koncentrowały się tylko na eliminacji typowych dla menopauzy objawów fizycznych, jednak nigdy nie rozdzielały ich pod kątem pojawiania się w różnych porach dnia ani tym bardziej nie dbały o sferę psychiczną kobiety. Tak powstał Climagyn – polski preparat dwufazowy dedykowany kobietom wchodzącym w okres menopauzy, w bezpieczny sposób łagodzący dolegliwości związane z menopauzą w dzień, jak i w nocy. Co istotne i wyróżniające preparat spośród innych dostępnych na rynku, Climagyn pomaga łagodzić dolegliwości związane zarówno ze sferą psychiczną jak i fizyczną zdrowia kobiety w okresie menopauzy. W dzień Climagyn uzupełnia dietę w pochodzące z soi izoflawony. Fitoestrogeny dodatkowo korzystnie wpływają na poziom cholesterolu oraz funkcjonowanie układu sercowo-naczyniowego. Witaminy B6 i B12 oraz kwas foliowy (folacyna) również korzystnie wpływają na funkcjonowanie układu krążenia. Postać nocna preparatu wzbogacona została wyciągiem z melisy i szyszek chmielu oraz uzupełniona o magnez i witaminę B6. Melisa i chmiel mają naturalne działanie uspokajające, relaksujące i ułatwiające zasypianie. Magnez natomiast wpływa na prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego, uspokaja i tonizuje, a witamina B6 zwiększa jego przyswajalność.
Zdrowie intymne równie ważne
W tym okresie jesteśmy narażeni na wszelkie dolegliwości układu intymno-płciowego.
Każda z pacjentek wchodzących w klimakterium pokonuje ten etap indywidualnie, we własnym tempie i w sobie właściwy sposób – mówi dr n. med. Jacek Tomaszewski. Niewydolność hormonalna jajnika wprowadza organizm kobiety w nowy etap jej życia biologicznego. Zdecydowana większość kobiet doświadczy w tym okresie uciążliwych dolegliwości związanych z niedoborem estrogenów – zarówno wczesnych, głównie neurowegetatywnych, jak też późnych, związanych z zagrożeniami jakie niosą mniej lub bardziej odległe następstwa hypoestrogenizmu: zmianami zanikowymi w obrębie układu moczowo-płciowego, zaburzeniami statyki narządu płciowego, nietrzymaniem moczu czy nawracającymi infekcjami dróg moczowych. O ile uciążliwe dolegliwości naczynioruchowe i psychoemocjonalne związane z okresem menopauzy ustępują lub zmniejszają się po upływie kilku lat, o tyle dolegliwości związane z atrofią urogenitalną wykazują tendencję do stopniowego nasilania się w miarę starzenia. U pacjentek z niedoborem estrogenów nabłonek pokrywający tarczę części pochwowej szyjki macicy staje się delikatny i podatny na urazy. Śluzówka pochwy staje się cienka. Wzrasta zasadowość i zmniejsza się produkcja wydzieliny pochwowej i śluzu szyjkowego. Może to być przyczyną krwawień podczas współżycia płciowego czy próby wprowadzenia wzierników podczas badania ginekologicznego.
Kobiety w MENOPAUZIE muszą mieć energię, najlepiej z pożywienia. Zdecydowanie uważam, że konsumowanie różnych produktów spożywczych w oparciu o tabele tzw. Indeks Żywieniowy, tj. IŻ produktu wystarcza, aby MENOPAUZA lub nawet przejściowe osłabienia przechodzić sprawnym żwawym krokiem. Samopoczucie musi być wynikiem jedzenia czystego pożywienia, głównie bez TOKSYN i oczywiście nie powodującego CUKRZYCY typu 2. Pomaga nam w tym również: Chleb typu KR-IRL, stabilizujący poziom cukru na wiele godzin. Paulina Devas, Szczecin
...najlepsze na te strachy przed menopauza sa jednak grupy wsparcia...dwuosobowe, ktore tworzy sie z facetami...ja wspieram z ochota...szczegolnie te panie w przedziale 39-45...z dobrymi wynikami...zgadzam sie z p.kostrzewa, ze ten okres dla pan moze okazać się najpiękniejszym okresem w życiu, przynosząc wspaniałe zmiany na lepsze...
• Sobota [16.08.2008, 14:54] • [IP: 83.21.3.**] a szkoda, że ja Ciebie nie znam... pasjonujące jest znać człeka, który zna wszystkich innych...to prawie jak SB :))))) nasza smutna historia
Kostrzewa jest też lekarz ze Świnoujścia
co to za kostrzewa pr? znam tylko jedna kostrzewę. ma na imię anida jest najlepsza psiapsiółką swinoujsko-miedzyzdrojskiej malgosi od rovera.
45 to calkiem fajne jeszcze dupcie sa...