Spotkanie z Markiem Posobkiewiczem, kandydatem PiS na posła RP, zorganizowano w czwartek o godz. 10 w domu wczasowym „Afrodyta” przy ulicy Orkana.

- Jako lekarzowi mieszkającemu od wielu, wielu lat w Świnoujściu, bliskie są mi sprawy zarówno Świnoujścia, tego regionu, ale przez ostatnie lata dobrze poznałem system administracyjny w naszym kraju i jestem przekonany, że jestem w stanie w dobry sposób wykorzystać to dla dobra mieszkańców Świnoujścia, ale również mieszkańców Polski – mówił na konferencji Marek Posobkiewicz.

Zajmowałem się przez ostatnie lata bezpieczeństwem zdrowotnym Polaków - kontynuował kandydat .- Jest to szeroko rozumiane zdrowie publiczne. W zdrowiu publicznym zwierają się wszystkie czynności, które wpływają na dobre samopoczucie, dłuższe życie i zdrowie obywateli. Takim jednym z głównych czynników jest zdrowa żywność. Uczestnicząc w spotkaniach forów europejskich starałem się dbać o to, żeby nasza żywność, o której dobrze wiemy, że jest zdrowa i smaczna, w niczym nie odbiegała, ale wręcz wyróżniała się, na tle rynku europejskiego. Z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, że tak jest uczestniczyłem w seminariach i konferencjach za granicą naszego kraju i czasami walczyłem o dobre imię naszej żywności, bo jest to bardzo ważna część naszej gospodarki.

Innym bardzo ważnym aspektem jest zdrowie fizyczne Polaków - mówił dalej Marek Posobkiewicz - a nikt tak dużo nie może zrobić dla własnego zdrowia jak sam człowiek. Profilaktyka, zdrowy styl życia wpływa na to, jak żyjemy, jak długo żyjemy i w jakim komforcie. Oprócz tej profilaktyki czyli stylu życia nasze państwo oferuje dobry system zabezpieczenia się przed chorobami zakaźnymi jakim są szczepienia ochronne. Program szczepień ochronnych w Polsce dostosowany jest do sytuacji epidemiologicznej w naszym kraju i w naszym regionie. W jego ustalaniu biorą udział eksperci w zakresie zdrowia publicznego, chorób zakaźnych, wakcynologii, pediatrii. Na tej podstawie przedstawionych jest kilka wersji ministrowi zdrowia do akceptacji i później ten program szczepień ochronnych obowiązuje w naszym kraju i dzięki niemu udaje nam się uchronić przed wieloma chorobami. W tym miejscu pozwolę sobie historycznie wspomnieć ( ponieważ szczepionki w dniu dzisiejszym można powiedzieć, że są ofiarą własnego sukcesu): obchodzimy 100-lecie niepodległości Państwa Polskiego, ale przed około 100 laty na świecie przeszła duża epidemia grypy, gdzie zmarło… ocenia się od kilkudziesięciu do nawet 100 mln ludzi. Nasze miasto…, z czego się bardzo się cieszę, Świnoujście oferuje mieszkańcom seniorom bezpłatne szczepienia przeciwko grypie i jest to zdecydowanie bardzo dobry kierunek. Ale było wiele innych chorób była ospa prawdziwa, którą dzięki szczepieniom udało się zniwelować, usunąć z naszego świata. W tej chwili ten wirus istnieje tylko w laboratoriach jako zabezpieczenie na przypadek jego powrotu odkrycia w któreś części globu. Z powodu odry w naszym kraju jeszcze kilkadziesiąt lat temu w latach 50 - 60 chorowało po 100 kilkadziesiąt 200 nawet do 300 tys. ludzi. Kilkaset z nich niestety umierało. Nawet do 200-300 zgonów rocznie było. Po wprowadzeniu szczepień ochronnych w połowie lat 70-tych udało się liczbę zachorowań zmniejszyć do kilkunastu -kilkudziesięciu rocznie już pod koniec lat 80. I od końca lat 80-tych do dzisiaj w Polsce nie mieliśmy ani jednego zgonu z powodu tej choroby. Przykre jest to, że jest w dzisiejszych czasach dużo dezinformacji. Są ruchy antyszczepionkowe, które przekazują niesprawdzone sensacyjnie brzmiące informacje. Ludzie dają się na nie nabierać i w błędnej trosce o swoje dzieci rezygnują ze szczepień. Między innymi to jest przyczyną tego, że w chwili obecnej tylko w tym roku jest już 100 kilkaset zachorowań na odrę i pamiętając to, że historycznie mniej więcej 1 na 1000 dzieci chorych na odrę umierało, musimy się liczyć z tym , że te zgony w naszym kraju mogą się też pojawić.

Bardzo ważna w zdrowiu jest edukacja – kontynuował Marek Posobkiewicz- bo bez dobrego zrozumienia tego, jak ważne jest to, co sami możemy dać dla siebie, jakie jest nasze postępowanie, sukcesu oczywiście nie będzie.

Jeżeli chodzi o to, czym ja mógłbym zajmować się w parlamencie - mówił dalej kandydat, - mam swoje doświadczenia tutaj na rynku świnoujskim w służbie zdrowia. Dyżurowałem w oddziale chorób wewnętrznych, w pogotowiu ratunkowym pracowałem również w Uzdrowisku i w wielu domach kuracyjnych, więc tę działkę znam od podszewki. Wiele lat pracowałem w Marynarce Wojennej jestem absolwentem Wojskowej Akademii Medycznej. Wojsko z natury swojej było apolityczne, z tego względu do dzisiaj członkiem żadnej partii nie byłem. Kandyduję jednak z listy PiS komitetu wyborczego. Obserwując ostatnie rządy w naszym kraju jestem przekonany, że to, ile zrobiło PiS dla obywateli, dla społeczeństwa w ostatnich latach, można nazwać spektakularnym sukcesem.

Spojrzenie na tych najbiedniejszych, na tych, którym ta pomoc społeczna jest potrzebna, jest bezcenne – kontynuował kandydat. - Z drugiej strony powinniśmy pamiętać o tym, żeby nie tylko dawać tę pomoc, ale budzić w ludziach poczucie odpowiedzialności za siebie, za swoją rodzinę, za kraj. Czyli z tą pomocą powinny być też dawane narzędzia postępowania, edukacja, jak ktoś powinien się rozwijać, a z drugiej strony odpowiedzialność za samego siebie i za rodzinę. Przykładem takim mogłoby być uwarunkowanie tego: jeżeli ktoś dostaje pomoc społeczną, powinien być też odpowiedzialny za siebie i za innych, czyli w przypadku pomocy finansowej, jeżeli ktoś nie spełnia obowiązku szczepienia ochronnego , można byłoby powiedzieć, że nie jest odpowiedzialny za innych. Szczepienia ochronne nie są tylko ochroną indywidualną, ale również ochroną społeczną. Musimy pamiętać, że są wśród nas dzieci, które z powodów medycznych nie mogą być zaszczepione i takie dziecko jeżeli trafi do publicznego przedszkola, żłobka a ma defekt układu immunologicznego, jeżeli jest leczone z powodu choroby nowotworowej to dla niej kontakt z wirusem bądź bakterią, które inne dziecko przejdzie lżej, dla tego dziecka z defektem układu immunologicznego może być to wyrokiem. Nie możemy więc myśleć tylko o sobie, tylko zawsze należy myśleć również o swoich bliskich, przyjaciołach, rodzinie i o całym społeczeństwie.

Na konferencji padło pytanie, czy zbyt wielu kandydatów z PiS ze Świnoujścia może spowodować, że upragnionego stanowiska posła nie dostanie nikt.

- Gdybym bał się z jakiegoś powodu kandydowania, na pewno nie podjął bym się tego – mówił Marek Posobkiewicz. - Każdy ma jakąś swoją wartość. Ja ze swojej strony mogę powiedzieć, że stawiam na szali swoją inteligencję, uczciwość i mam nadzieję że ci, co znają mnie, wiedzą, jaki jestem, i oddadzą na mnie głos. Wiele partii nie wystawia tylko pojedynczych kandydatów w różnych miejscowościach. Tylko każdy, kto może być dodaną wartością do danej listy, może kandydować.

źródło: www.iswinoujscie.pl