Kilka miesięcy temu okazało się, że na jednostkach mamy pluskwy! – czytamy poście opublikowanym niedawno na Facebooku. Rzecz dotyczy świnoujskiej komendy Państwowej Straży Pożarnej. – Oczywiście poinformowaliśmy przełożonych, zanosząc im w słoiku złapane insekty. Co usłyszeliśmy? "Nie ma pieniędzy". Taką odpowiedź słyszymy praktycznie za każdym razem, gdy zgłaszamy jakieś potrzeby. Jak np. zakup mopa czy środków czystości – czytamy dalej w internetowym wpisie. – Sprawa nie została potraktowana z należytą starannością, usiłowano wmówić nam, że to może nie pluskwy. Poszedł donos do sanepidu. Po kontroli zalecono zabieg dezynsekcji. Ogłoszono przetarg. Zgłosiła się firma. Koszt? Jakoś 5 tysięcy za obiekt komendy i 2 jednostki. Gwarancja na kilka miesięcy. Oczywiście firmy nie zamówiono. Zakupiono jakiś środek chemiczny i dezynsekcję zrobiliśmy sami. Efekt? Insekty znajdowane są nadal. A kadra twierdzi, że przecież nie wiadomo czy to pluskwy. Ogólnie rzecz ujmując, próbują zrobić z nas wariatów. Padły nawet słowa, że to może ktoś z nas przyniósł pluskwy od siebie z domu. Żenada.
O odniesienie się do wpisu poprosiliśmy Państwową Inspekcję Sanitarną MSWiA, działającą na obszarze województwa zachodniopomorskiego.
Jerzy Jakubek, państwowy inspektor sanitarny MSWiA poinformował nas, że pierwszy sygnał o obecności insektów na terenie Jednostek Państwowej Straży Pożarnej w Świnoujściu sanepid dostał 20 sierpnia 2019 r. Już następnego dnia przeprowadzona została kontrola.
- Kontrola potwierdziła obecność insektów - pisze Jerzy Jakubek, - w związku z czym PIS MSWiA w dniu 22 sierpnia 2019 r. wydał decyzję administracyjną w zakresie przeprowadzenia dezynsekcji. Dodatkowo w dniu 4 września 2019 r. do Powiatowego Inspektora Sanitarny w Świnoujściu wpłynęła skarga podpisana przez „Strażacy PSP Świnoujście” z prośbą o interwencję w sprawie insektów, która została przesłana do Państwowego Inspektora Sanitarnego MSWiA na obszarze woj. zachodniopomorskiego w Szczecinie zgodnie z kompetencjami.
W dniu 17 września 2019 r. przeprowadzono kontrolę sprawdzającą podczas której stwierdzono, że w dniach od 2 września 2019 r. do 5 września 2019 r. w pomieszczeniach na terenie obu jednostek wykonano we własnym zakresie zabiegi dezynsekcji - czytamy dalej w odpowiedzi. - Przeprowadzono szczegółowe oględziny powierzchni ścian, powierzchni podłóg, indywidualnych szafek do przechowywania bielizny, sprawdzono łóżka, tapczany i bieliznę pościelową, przybory toaletowe, podczas których nie stwierdzono insektów oraz ich śladów bytowania.
Uzyskano informację, że po wykonanych zabiegach dezynsekcyjnych przeprowadzono gruntowne sprzątanie pomieszczeń i wyposażenia oraz wyprano bieliznę i ubrania - pisze Jerzy Jakubek. - Ponadto pracodawca zaplanował przeprowadzenie powtórnego zabiegu dezynsekcji pod koniec miesiąca gdyż przeprowadzenie jednorazowej dezynfekcji nie zawsze jest skuteczne.
Zabieg dezynsekcji został powtórzony we wszystkich pomieszczeniach w dniach od 23 września 2019 r. do 27 września 2019 r. W zaleceniach pokontrolnych nakazano wprowadzenie stałego monitoringu dotyczącego pojawiania się insektów oraz zgłaszania do PIS MSWiA pojawiających się insektów. O wszystkich podjętych działaniach PIS MSWiA poinformował wnoszącego skargę – czytamy w przesłanej nam informacji.
Takie pluskwy łatwo jest przynieść do domu, ciekawe, kto zapłaci za ewentualne opryski mieszkań strażaków.
Posterunek? Remiza? Ale tępota
Do Gość • Poniedziałek [25.11.2019, 09:11:53] • [IP: 77.252.46.***] głupoty piszesz człowieku. Nawet jeśli to są pluskwy to nie biorą się one z brudu. W luksusowych hotelach się trafiają skąd mogą zostać przyniesione do domu, pracy itd.
Komendant po godzinach pracy powinien kontrolować Posterunek Remizy a nie grac w tenisa czyli trzeba go zwolnic z pracy
Dużo owadów bo komenda w lesie!
a z Komendantem trzeba zrobić porządek jak się wypalił to niech idzie na Emeryturę Mundurową
No i kto za to odpowie? Komendant okazuje się być niewinny...
SIŁ KTÓRE MOŻNA BYŁO UŻYĆ DO UDZIELANIA POMOCY JEST MNIEJ ?? :)
glowna jednostka strazy w lesie przed swinoujsciem glupota goni glupote
trzeba dzwonić do Mariana...
Pewnie wzięły się znikąd.
ale syfiarze
to na tym Posterunku Strażackim jest Hotel czy co Tapczany Łózka itd. Kort Tenisowy sama rekreacja a gdzie jest Praca Dom Wypoczynkowy zrobili z Posterunku praca jeśli 24 godziny to należy się wolne 72 godziny czyli Doba Dyżuru a 3 doby wolne za nadgodziny należy się wolne albo Płatne czyli kierownictwo ma wolne a pozostali muszą dostać pieniądze z Kierownikiem Posterunku trzeba zgłaszać na zebraniach itd. w Grudniu będzie nastepna Kontrola ale już z Warszawy
A czy zrobiono porządek z komendantem. ..
Prezydent RP został powiadomiony o tym przykrym incydencie?