- Jako turysta z innego miasta chciałbym złożyć zażalenie na pana co sprzedaje gofry i lody na ulicy Żeromskiego na promenadzie. Ponieważ. Z rodziną przyszliśmy na gofry w maseczkach. Pan przy robieniu gofrów oczywiście bez maseczki kichnął bezczelnie na gofrownicę. Na moja prośbę o zrobienie nowego gofra dla dziecka, gdzie stwierdziłem, że jest to naruszenie obecnych zasad higieny odpowiedział, że jak mi się nie podoba to mam iść sobie gdzieś indziej i oddał mi pieniądze. Oczywiście naruszyło to moje zasady, których przestrzegam na wczasach i wszelkie środki ostrożności. I chciałbym zgłosić takie bezczelne zachowanie wręcz karygodne. Gdzie będąc w innych waszych restauracjach w mieście byłem obsługiwany przez obsługę i kelnerów w masce. W załączniku załączam zdjęcie pana. Na moje uniesienie pan odpowiedział, że jak będę się awanturował to zadzwoni po policję I załatwi mi tak zwane doły po znajomości... gratulacje... wspaniale miejsce Świnoujście gdzie sprzedawcy gofrów za zwrócenie uwagi grożą tutejsza policją- opisuje niemiłą przygodę turysta.
W kurczakarni, na Placu Wolnosci.miotly tam sprzedajace, to dopiero motloch.Odzywki dp klijentow obco jezycznych to o zemste i wytargania za kudly sie prosi.Zwykla patologia.
Skandal, żeby osoby pracujące przy jedzeniu nie nosiły maseczek. A zachowanie sprzedawcy karygodne. Prostactwo i chamstwo to delikatne określenia. Będę przestrzegać wszystkich przed tym punktem.
Bydło jest wszędzie..wiadomo gdzie nie chodzić.Nawet tu w komentazach widać ilu debili się odzywa.
Nie podoba się to WYPAD ze Świnoujscia! Takich jak Ty mamy po dziurki w nosie!
Ten artykuł to jakaś żenada jest... trzeba było do sanepidu zadzwonić albo kierownika wezwać, a nie na portalach swoje żale wylewać! Jaśnie Państwo turyści od siedmiu boleści
00:03 ortografia tego cymbała mówi wszystko o jego poziomie (kuriozalna pisownia nazwy ulicy).--- Zwrócił ten pracownik pieniądze, więc to co podstawowe zostało wypełnione, a pyskówka mogła powstać wskutek, że tak łagodnie powiem, klimatu rozmowy. Jak klient ostro, to pracownik ostro i się sprawa rozbujała. Choć pracownik raczej tu powinien być opanowany. Ale przy tego rodzaju pracy rzadko kiedy są zatrudniani ludzie bardziej opanowani. W sklepie na Marynarzy jest taki facio, który traktuje kontakty z klientami jak konfrontację a nie dialog. Od pierwszego zamienionego z nim zdania zorientowałem się co do tego. Tam oprócz może dwóch pracowników reszta mało wie o towarach, które sprzedaje.
Dobrze że go pogonił, takich turystów nigdy więcej...🤬🤬🤬
Żeby czasami nie umarł kapuś nawiedzony maseczkowy
ŚWINOUJSKA CEBULANDIA JAK ZWYKLE ZAMIAST W TAKIEJ SYTUACJI PRZYZNAĆ RACJE KUPUJĄCEMU, BĘDZIE TERAZ CIESZYĆ RYJA I KOZACZYĆ W KOMENTARZACH, TYLKO JAK BY WAM KTOS KICHNĄŁ NA JEDZENIE TO BYŁA BY OBRAZA I AWANTURA. CO BYM O WAS NIE NAPISAŁ ŚWINOUJSKIE BURACTWO TO I TAK NIC NIE DA, ZMANI JESTEŚCIE W CAŁEJ POLSCE Z KURE.TWA I POZERSTWA
Maseczkowiec kapuś el terrorysta. Użyj mózgu to może zdejmiesz tę maseczkę i przestaniesz robić pod siebie. Restrykcje to niewspółmierne do zagrożenia środki. Wymuszanie na kimś innym pewnych zachowań lub nakładania czegoś to terroryzm. Sprawiedliwość nadejdzie nie łódźcie się. Nie pozdrawiam, wściekły na koronoterroryzmopsychoze czytelnik.
Gorsze rzeczy są robione z jedzeniem, niż te które czytelnik kapuś aktualnie przeżywa
która to budka? zaraz zrobimy opinię i nikt tam nie przyjdzie skoro się nie podoba to może se ją postawić w innym mieście
23:35:16 Kmiocie pisowski, twój premier szczekał już, że epidemia jest opanowana, a wysoka temperatura niszczy wirusa. Wszystko, to g… prawda. Bandyci z Nowogrockiej oszukują nawet własnego suwerena. Szkoda, że tępe Ślązaki wierzą we wszystko.
Oj tam oj tam. Gofrownica osiąga taką temperaturę, że zabije bakterie. Turysta nie wie, że ma wydawać kasę i spadać? Tu nikt nie stosuje się do obostrzeń i ludzkie zdrowie się nie liczy tylko biznesy hotelarzy, restauratorów i deweloperów oraz spekulantów wynajmujących kawalerki.
Swięta prawda miejscowi sprzedawcy mają wywalone dla przyjezdnych a z policją mają układ bo tudzież na kebsa za free wpadają lub inne smakołyki podzielili miasto na strefy
Która to knajpka?
Wstyd dla miasta za takich roboli ale tak jest
Taki człowiek nie powinien stać za ladą. Gdybym była na miejscu pana kupującego sama bym wezwała Policję. Tolerowanie takich zachowań do niczego dobrego nie prowadzi.
O jeeejku, cieszcie się, że nie zrobił kału na tego gofra, usprawiedliwiając swoje zachowanie tym, że 28 lat temu zrobił książeczkę sanepidowską z wynikiem pozytywnym.
My z kolegami czasem sikamy do frytek