iswinoujscie.pl • Sobota [22.08.2020, 19:24:59] • Świnoujście
Walka o uratowanie świnoujskiej stoczni trwa

fot. Sławomir Ryfczyński
Zwołana na czwartek 20 sierpnia nadzwyczajna sesja Rady Miasta w amfiteatrze nie zakończyła się tak, jak kilka wcześniejszych poświęconych sytuacji Morskiej Stoczni Remontowej. Nie przyjęto stanowiska, nie wystosowano apelu do władz. Spotkanie było jednak okazją by stoczniowcy -związkowcy wypunktowali władze stoczni i decydujący o jej przyszłości resort. Ludzie liczyli też, że będą mieli wreszcie okazję do otwartej rozmowy z Ministrem Gospodarki Morskiej. Poza nim na spotkanie zaproszono cały szereg gości, którzy pojawili się na widowni amfiteatru. Minister jednak …. Zdezerterował. Nie przybył nikt z władz MSR Gryfia ani z ministerstwa.
Ostatnia informacja na stronie Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej ukazała się… 16 lutego 2018 roku i było to oświadczenie zarządu Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych w sprawie Morskiej Stoczni Remontowej. Ani słowa o ostatnich działaniach rządzących, ani słowa o konsolidacji czyli –„nieszczęsnym, zdaniem stoczniowców łączeniu MSR „Gryfia” w Szczecinie i MSR w Świnoujściu w jeden organizm gospodarczy. A to właśnie ta decyzja z 2013 roku podjęta przez ówczesny rząd Platformy Obywatelskiej, zdaniem stoczniowców była, jest i będzie zagrożeniem nie tylko dla zakładu ale także ich, pracowniczego losu.

fot. Robert Ignaciuk
Mieczysław Jurek - przewodniczący Zachodniopomorskiej „Solidarności” przypomniał decydentom, że ten pomysł na połączenie zakładów w Szczecinie i Świnoujściu na pewno nie zrodził się by wesprzeć stocznię nad Świną.
„Świnoujście zawsze dawało sobie radę samodzielnie”- podkreślił. Ta dobra sytuacja była jednak wykorzystywana przez obecną władzę propagandowo, bez uwzględnienia faktycznych potrzeb, zwłaszcza Świnoujścia. Jeszcze we wrześniu 2019 roku poseł Krzysztof Zaremba wychwalał w rozmowie na antenie Radia Szczecin sukcesy i świetną kondycję stoczni. Wtórował mu ówczesny prezes stoczni Artur Trzeciakowski. Wkrótce panowie zamienili się miejscami i obecnie to Zaremba kieruje stocznią, raczej nieudolnie, skoro grozi jej realna likwidacja.
Zdaniem stoczniowców zgromadzonych na czwartkowej sesji, rządy Trzeciakowskiego w MSR to ciąg obietnic bez pokrycia i nietrafionych decyzji. W efekcie, z doskonale prosperującego zakładu jaką była Stocznia w Świnoujściu mamy „gospodarczą wydmuszkę”- powiedziała Aneta Stawicka –przewodnicząca Międzyzakładowego Związku Zawodowego MSR „Gryfia S.A.

fot. Sławomir Ryfczyński
Stawicka wypunktowała także inne działania stojące w oczywistej sprzeczności z deklarowaną pracą na rzecz rozwoju firmy. „Z kim były prowadzone konsultacje?”- pytała retorycznie. I przypomniała, że cenny majątek produkcyjny stoczni od dawna wywożony jest do Szczecina. Do nieobecnego prezesa MSR Gryfia S.A. były także inne pytania. Bo zdaniem obecnego prezesa Krzysztofa Zaremby, po likwidacji świnoujskiego zakładu stoczniowcy ze Świnoujścia pracy nie stracą, bo mogą... dojeżdżać codziennie do pracy w Szczecinie!

fot. Sławomir Ryfczyński
Na konkretne jednak pytanie związkowców: „Czym chcecie dowozić ludzi do pracy 100 kilometrów?”- odpowiedzi nie ma. Stoczniowcy określają tę propozycję tak: „Chcą nam zaproponować pracę Szczecinie i codzienny dojazd” podpiszesz –zachowujesz pracę, nie podpiszesz idziesz na zasiłek.”

fot. Sławomir Ryfczyński
Na sesji pojawił się także prezydent Świnoujścia. W toku dyskusji przypomniał, że świnoujscy radni, niejednokrotnie już przeciwstawiali się sprzedaży terenów przylegających do stoczni. Decyzja ta podyktowana była pragnieniem zapewnienia warunków rozwoju MSR. Prezydent ma nadzieję, że rozmowy, w gronie osób decyzyjnych będą kontynuowane. „Gdyby pan przewodniczący Jurek zaprosił na spotkanie ministra, marszałka, prezydenta – nie odmówię. Więcej proszę Pana o taką inicjatywę!”- powiedział, tuż przed zamknięciem wtorkowych obrad.
Na sesji pojawili się radni z klubów SLD, PO, GM i WŚ, zabrakło radnych z PiS. Sesja odbyła się przy współudziale parlamentarzystów zachodniopomorskich reprezentujących PO, SLD, PSL.
Sesja stała się jednostronnym wyrażeniem woli wszystkich zgromadzonych ludzi do ratowania Stoczni. „Czas apelowania i wyrażania stanowisk już minął – teraz musimy działać, bo to ostatnie chwile na uratowanie firmy, która zbudowała tożsamość naszego miasta i daje godność pracy stoczniowcom” – mówiła radna Joanna Agatowska, przypominając, że to sami mieszkańcy, ale i radni od początku 2012 roku organizowali wspólnie ze związkowcami protesty przeciwko konsolidacji stoczni. Dzisiaj musimy działać ponda podziałami politycznymi i uratować dzisiaj stocznie w Świnoujściu, a jutro już być może stocznie w Szczecinie, bo taką determinację, jak wszyscy tutaj jesteśmy na pewno mamy” – przekonywała Agatowska.
W tej sprawie odbędzie się prawdopodobnie kolejna sesja, na której Rada Miasta podejmie stosowną uchwałę.
źródło: www.iswinoujscie.pl
ENERGETYCZNA RADNA Z POLA NAMIOTOWEGO JEST ZAWSZE NA MIEJSCU WYDARZEŃ. WYSZKOLONA NA KURSACH SLD, ZAWSZE GLĘDZI OKRĄGŁE SŁÓWKA O WALCE, TROSCE, EMPATII, POMOCY. TYLKO, ŻE NIC, KOMPLETNIE NIC Z TEGO NIE WYNIKA, OPRÓCZ KOLEJNEJ FOTY" ZATROSKANEJ" I WALCZĄCEJ OD DAWNA O: EMERYTURY MUNDUROWYCH, WOLNE SĄDY, ABORCJĘ, BRANŻĘ TURYSTYCZNĄ, EKOLOGIĘ, OBECNIE WALCZY O MSR!
Gość • Niedziela [23.08.2020, 10:36:08] • [IP: 94.254.232.***]...Właśnie, zrób to zanim dotkniesz klawiatury.
Na lokalnej stronie przeczytałem: festiwal obłudy i hipokryzji, bo koledzy tych z PO, którzy pogrążyli przemysł stoczniowy w Polsce będą wylewali krokodyle łzy nad MSR -a to radni ze Scia głosowali za przyłączeniem stoczni do Szczecina.
Zablokować Szczecin wyjsc na główną krzyżówkę przed szcz zrobić zaje sty paraliż i zasypać w 3 dup py kanał niech się Szczecin ciąg nie.
Jak się dba tak ma laska do końca a potem wycie to jest wasze zaangażowanie teraz pseudo obrońcy lansują się nad czymś co się stało to wasi solida... I ta pani was sprzedali a teraz wam dalej wodę z mózgu robią tam są plany zagospodarowania ᕦ⊙෴⊙ᕤ a wiecie że jak wybudują wam afrykanarium to miasto straci status uzdrowiska i co będzie płacz o klimatyczne bo zamiast sadzic drzewa sądzą krzaki dlatego próbują drzewa ratować myślenie włączyć trzeba nie auto
Rozwalili stocznie, , , szpital, , co roku nowy prezesik, , , , a oni lansuja na dyrektorow sie, , , cala prawda gosciu z godz 9.22 Szczecin, Swinoujscie wiadomo w czyich lapach
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Żenująca w tej sytuacji była frekwencja na spotkaniu, wstyd. Solidarność to już w msr slogan na kasku B.S.,
Oto jak złodzieje z SLD, PO a PSL krzyczą: ŁAPAĆ ZŁODZIEJAAAAAAA...
19:53:44 Agatowska jest wspaniałym przykładem teorii – Dążenie do niedoskonałości. Jej maksymalny poziom, to pole namiotowe „Relax”. Angażowanie się w sprawy przegranej stoczni, to tylko lans. Fałszywa do bólu.
GDZIE TE TŁUMY PISOWSKICH ZWIĄZKÓW ZAWODOWYCH JAKOŚĆ NIE WIDAĆ?
Agatowska zapomniała że to właśnie jej SLD zlikwidowało " Matkę Odrę"
Dordzy zawcy tematu. Związkowcy z Świnoujścia pracują jak zwykli pracownicy. Nie posiadają etatów zwiazkowych jak S80 zaremby ze Szczecina. Proszę sobie porównać temat i czekam na komentarze.
Prom dla PŻB w Szczecinie prawie ukończony, przemysł stoczniowy uratowany - tak oto banda prymitywnego złodzieja adidasów robi sobie jaja ze społeczeństwa.Stoczniowcy nie macie siły przebicia (palenia opon) tej co górnicy ale oni Wam nie pomogą bo ich własne koryto zaczyna przeciekać i tego pilnują, skończyła się Solidarność, każdy musi dbać o siebie bo pisobolszewia daje zarobić tylko swoim.
Pewnie zaorają stocznie, a ziemię sprzedadza deweloperom. Potem nieruchomości kupią Niemcy i ludzie z Polski, którzy piorą brudne pieniądze. To miasto jest zepsute, skorumpowane i nie do uratowania.
Masuje Prezydenta w czasie wolnym pomiędzy przychodzeniem do pracy, a wykonywaniem połączeń głosowych.
20 osób, trzeba było te pogadanki urządzić na Narodowym w Warszawie👍
przy brawach tak licznego aufitorium niczego rozsadnego nie zrobiono
Pani Agatowska od 2012 jakoś to będzie(recepta polska na gospodarność).Teraz wychodzicie z pomocą radni i prezio.Gdzie byliście tyle lat?.Co tam robił ten JUREK? To. co powiedział na koniec prezydent miasta to śmiech na sali. Myli się w zeznaniach.Pochwalam prezia za przypomnienie JURKOWI za co bierze pieniądze i jaką prace wykonuje.
Amfiteatr) ))Odpowiednie miejsce na taki występ!!Jaki obiekt takie gremium.Amfiteatr-"podwójna widownia(tego u nas brakuje), w kształcie koła, odkryta arena-najczęściej wznoszącymi się schodkowo rzędami siedzeń dla widzów-teraz najważniejsze-przeznaczona do publicznych pokazów m.in.walk gladiatorów, walk z dzikimi zwierzętami". Tak skrótowo opis i charakterystyka amfiteatru.Tyle w temacie, 2013, tam szukajcie przyczyny, decyzje podjęte w tamtym okresie teraz procentują, a jak nie wiecie jak się ratuje stocznie to na przeszkolenie do Hamburga, lub szybki kursik u pewnych decydentów.Zostawcie amfiteatr w spokoju, bo po prostu śmiech na sali i śmiech z powagi sytuacji!!
Gość • Niedziela [23.08.2020, 00:45:00] • [IP: 89.151.32.***] to były właśnie wasze, SLD-owskie metody. Trzymać ludzi za mordę. Jak nie - to na przesłuchanie i straszenie.
Na co liczą pracownicy MSR? PiS nie dopuści aby istniała stocznia z aktywnymi związkami zawodowymi. Polacy mają być biedni, wystraszeni i posłuszni władzy. Ta partia chce, decydować o każdym aspekcie życia Polaków. Nie pozwolą pracownikom, czy związkom zawodowym wpływać na ich decyzje. Pozorowanie demokracji się skończyło. Teraz gdy PiS już się wzmocnił i posiada formację podobną do dawnego ZOMO, ORMO, czy ROMO, dla kamuflażu zwaną WOT, już nikt nie będzie miał prawa głosu. O wszystkim decydować będzie PiS i Kościół, a kto się sprzeciwi, pożałuje. Od września rozpoczną się w Polsce rządy wzorowane na rządach w Hiszpanii i Portugalii, trwające tam od lat 30-tych do 1986 roku. Są też u nas sporządzane na zlecenie Kościoła tzw listy proskrypcyjne ludzi" do odstrzału" za zdradę jedynej prawdziwej wiary. Są na nich społecznicy, demokraci, zwolennicy UE, lewicowcy, LGBT, a także antyfaszyści. Udawanie się skończyło, zaczyna się tzw reżim katofaszystowski.
Kolejny rozbiór Świnoujścia.
A był w naszej stoczni taki turysta dojeżdżający codziennie ze szczecina. Co z nim, czy nie mógł przyjść i choć posiedzieć w amfiteatrze, bo głosu nigdy nie zabierał. Przecież tyle kawy swinoujskiej wypił, nie mówiąc o słodyczach.
Pogonić dziada z solidarności, po co on tam.