Duża sterta odpadów pochodzących z niemieckiego punktu gastronomicznego: jednorazowe nakrycia, tacki, opakowania po produktach, butelki, worki i paragony, pojawiła się w ulicznym koszu na śmieci i wokół niego. Wczoraj odpady zostały podrzucone, i to w sposób na tyle niedbały, że były łatwo dostępne dla dzików. Te w nocy rozniosły śmieci po ulicy.
Niestety, ani nieuczciwym podrzucającym, ani żerującym dzikom nikt nie zdołał przeszkodzić. Czy takie sytuacje będą się powtarzały?
Skoro są w śmieciach paragony to i znany właściciel dorwać i mordę rozerwać
dwie wersje. Albo jakis chytry szkop podrzucil który trzyma porzadek tylko na swoim podworku ale jakis przedawczyk z Polski ktory robi na zmywaku i ze extra pare euro zobowiazal sie do utylizaci smieci w taki oto sposob - podrzucajac do czyjegos kubla