Mężczyzna uciął sobie drzemkę na trawie, w ciepłych promieniach słońca. Twardy sen był zapewne efektem spożycia nadmiernie wyskokowego napoju, który zmógł zmęczonego bujnym trybem życia konsumenta. Podściółka z miękkiej trawy, nad głową zwyczajny ruch turystów i przechodniów- prawie sielanka...
Gdyby jednak ktoś pokusił się o powiadomienie służb, czy po tego delikwenta miałaby przyjechać policja niemiecka?
Wszak leżał jedną nogą na terenie, który UBB dzierżawi od miasta. Komu przypadłby obowiązek zajęcia się śpiącym?...
Kto bogatemu zabroni...
Turysta ze Śląska.
jakie slonce, jesien, pada, nawet na zdjeciu nie widac slonca, ajak spi to niech sie wyspi, obudzi sie i pojdzie gdzies
Ja odpuszczam to miasto, tutaj tylko to czeka na połowę młodych. Jak macie w dupie róbcie firmy i wyludzajcie VAT, bawcie się, róbta co chceta, to miasto i tak zasługuje na plagę.
Dobry wybór prezydenta. Pewnie Nobla dostanie.
—A kto bogatemu zabroni?