Prawie na koniec sezonu letniego Miejski Dom Kultury zaprasza na koncert Trzech Tenorów. Trio wspaniałych głosów gwarantuje dobrą zabawę i wspólne śpiewanie największych przebojów, znanych każdemu pokoleniu słuchaczy. Koncert w najbliższą sobotę, 5 września w Muszli Koncertowej przy Promenadzie (godz. 17.00). Wstęp wolny, obowiązuje reżim sanitarny!
BARTOSZ KUCZYK
Urodził się 8 kwietnia 1973 roku w Poznaniu. W latach 1980 – 1988 uczęszczał do Poznańskiej Szkoły Chóralnej, której jest absolwentem. Od roku 1984 do 1992 był śpiewakiem chóru Jerzego Kurczewskiego, występując początkowo w głosach chłopięcych, a od 1987 roku do 1992 w głosach męskich. W latach 1989 – 1991 pełnił również funkcje bibliotekarza chóru. Jako członek chóru Jerzego Kurczewskiego brał udział w kilkuset koncertach zarówno w kraju jak i za granicą. W latach 1988 -1992 uczęszczał do V Liceum Ogólnokształcącego w Poznaniu w klasie o profilu pedagogicznym.
Od października 1992 pracował jako artysta w chórze w Teatrze Muzycznym w Poznaniu. W tym samym roku nawiązał współpracę z Prywatnym Teatrem Operowym Urszuli Trawińskiej Moroz, z którym – w charakterze artysty chóru – współpracował dwa lata, biorąc udział w kilku tournee po Europie, występując w kilkudziesięciu przedstawieniach.
W 1993 podjął studia w Akademii Muzycznej w Poznaniu na Wydziale Wychowania Muzycznego, które ukończył z tytułem magistra sztuki w 1998. W 2003 roku ukończył z wynikiem bardzo dobrym podyplomowe studia w zakresie zarządzania na Wydziale Finansów i Bankowości Wyższej Szkoły Bankowej w Poznaniu.
W latach 1996-1997 ukończył mistrzowski kurs wokalny u znanego tenora
operowego – Tomasza Zagórskiego. W latach 1994 – 2000 współpracował z Prywatnym Teatrem Operowym Marka Tracza z Wrocławia w charakterze śpiewaka chóru oraz solisty. Występował między innymi w partiach: Monostatos (A. Mozart, „Czarodziejski flet), Dr Falke (J.Strauss – Zemsta nietoperza) – wersje niemieckojęzyczne. Wielokrotnie występował również w rolach epizodycznych oraz partiach chóralnych. W ramach współpracy z teatrem Marka Tracza zaśpiewał około 200 spektakli w całej Europie, zbierając również doświadczenia w zakresie organizacji tournee ze względu na dobrą znajomość języka niemieckiego.
W latach 2009 oraz 2011 był odpowiedzialny za organizacje oraz promocję I oraz II Europejskiego Festiwalu duetów operetkowych i musicalowych „Face to face „.
W okresie pracy w Teatrze Muzycznym w Poznaniu miał zaszczyt zagrać następujące role: Kromow, Cascada, Sant Brioge (F. Lehar – „Wesoła wdówka”), Doktor Falke (J. Strauss – „Zemsta nietoperza”), Rotmistrz von Henrici (K. Millicker – „Student żebrak”), Pavlovitsch (F. Lehar – „Hrabia Luxemburg”) . W latach 2008 – 2017 zaśpiewał i poprowadził ponad 700 koncertów operetkowych oraz koncertów Trzech Tenorów.
MIROSŁAW NIEWIADOMSKI
Mirosław Niewiadomski od najmłodszych lat zainteresowany był śpiewem – już w szkole średniej należał do chóru Państwowego Liceum Muzycznego im. Henryka Wieniawskiego w Łodzi, prowadzonym pod kierunkiem Anny Domańskiej. Po ukończeniu szkoły średniej, Mirosław rozpoczął studia na Wydziale Wokalno-Aktorskim Akademii Muzycznej im. Grażyny i Kiejstuta Bacewiczów w Łodzi.
Jako student debiutował w 2000 roku na scenie Teatru Wielkiego w Łodzi rolą Don Curzio w „Weselu Figara” (A. Mozart). Wcielał się w wiele ról na scenach muzycznych w Łodzi, między innymi Merkurego („Orfeusz w Piekle” J. Offenbach). Brał także udział w przedstawieniach operetkowych, na przykład w znanym dziele „Księżniczka Czardasza” jako Edwin, która to rola była jego „oficjalnym” debiutem już po ukończeniu studiów.
W 2002 roku został finalistą VII Ogólnopolskiego Konkursu Wokalnego w Dusznikach Zdroju w kategorii operowej, a rok później śpiewał w operze „Il Matrimonio Segreto” (D. Cimarosa). W 2004 roku śpiewał partię Ferranda w „Cosi fan tutte” (A. Mozart) w Teatrze Wielkim w Łodzi. W 2009 roku został nagrodzony za zajęcie drugiego miejsca na I Europejskim Festiwalu Duetów Operetkowych „Face to Face” organizowanym w Teatrze Muzycznym w Poznaniu.
Jego role w Teatrze Wielkim w Łodzi to, między innymi, Alfred („Traviata” G. Verdi), Ismael („Nabucco” G. Verdi), Hervey („Anna Bolena” G. Donizetti), Nataniel („Opowieści Hoffmanna” J. Offenbach), Triquet („Eugeniusz Oniegin” P. Czajkowski) i Hrabia Tassilo („Hrabina Marica” I. Kalman).
Na scenach teatrów muzycznych prezentował się jako Hrabia Zedlau („Wiedeńska krew” J. Strauss), Barinkay („Baron cygański” J. Strauss), Sou Chong („Kraina uśmiechu” F. Lehar) i Jozsi („Cygańska miłość” F. Lehar).
W roku 2010 artysta przyjął zaproszenie ukraińskiej Polonii i wziął udział w koncercie w Operze Odeskiej, natomiast w roku 2012 zadebiutował w Teatrze Wielkim – Operze Narodowej w Warszawie rolą Czaplickiego („Dama pikowa” P. Czajkowski).
Prywatnie Mirosław Niewiadomski jest fanem Elvisa Presleya, co można usłyszeć w piosenkach prezentowanych przez niego na koncertach – obok znanych i lubianych szlagierów muzyki klasycznej pojawiają się również takie hity jak „Always on my mind” albo „Blue suede shoes”.
MARIUSZ RUTA
Jest absolwentem Akademii Muzycznej im. G. i K. Bacewiczów w Łodzi. Brał udział w wielu kursach w Polsce i za granicą: Kurs Wokalny w Rheinsbergu u prof. Włodzimierza Zaleskiego; Kurs Wokalny w Łodzi z solistką Teatru Narodowego w Warszawie Olgą Pasiecznik; Kurs Wokalny w Łodzi z Udo Reinemann; Kurs Wokalny (praca nad recytatywami) w Łodzi z Stefano Patarino; Kurs Wokalny w Łodzi z Teresą Żylis-Gara. Uczestniczył w konkursie: W roku 2007 zajął II miejsce w ‘Ogólnopolskim Konkursie Pieśni Polskiej’ w Kutnie; W roku 2011 udział w Międzynarodowym konkursie arii operowych im. „Giullio Perottiego” w Ueckermune (Niemcy). Kursy wokalne u maestro Kaludi Kaludowa. W październiku 2012r brał udział w konkursie „Belcanto per sempre” we Włocławku z przewodniczącym jury Bogusławem Kaczyńskim, zajął II miejsce, oraz otrzymał I wyróżnienie. Ma za sobą wiele koncertów m.in. w:; koncert duetów operowych w Rheinsbergu (Niemcy); liczne koncerty w kraju „Trzech Tenorów”; koncerty operowo-operetkowe m.in. z takimi solistami jak: Bogusław Morka,Dariusz Stachura, Adam Zdunikowski, Adam Sobierajski, Romuald Spychalski, Małgorzata Walewska, i wiele innych. Od marca 2011r współpracuje z Teatrem Muzycznym w Łodzi, gdzie kreuje wiele ról, m.in. Alfred z „Zemsty Nietoperza”;Padre z „Człowieka z La Manchy”; Spektakl pt.”Powróćmy jak za dawnych lat” gdzie wykonuje piosenki z repertuaru ‚Starszych panów’; Musical pt.”Wonderfull Town” w roli Franca Lippencotta, oraz solowego Gliniarza; krawiec Motl Kamzoil z musicalu „Skrzypek na dachu”; liczne bajki m.in. postać z najnowszej premiery teatru w roli Bernardo w przedstawieniu pt. ”Zorro”. Od stycznia 2013r rozpoczął współpracę z Operą i Filharmonią Podlaską – Europejskim Centrum Sztuki. Kreuje tam m.in. Gastone „La Traviatta” G.Verdi ; Damazy „Straszny Dwór” S. Moniuszki; Monostatos „Czarodziejski Flet” W.A.Mozarta; Don Cairo „ Carmen” G.Bizet . W 2016 roku zadebiutował w Warszawskiej Operze Kameralnej i współpracuje z nią do dnia dzisiejszego.
Podczas koncertu obowiązuje zaostrzony reżim sanitarny. Wszyscy uczestnicy są zobowiązani do noszenia maseczek ochronnych, zachowania odstępów (min. 1,5m), dezynfekcji rąk oraz podporządkowania się poleceniom obsługi koncertu.
Jarosław Jaz
Rzecznik Prasowy Prezydenta Miasta Świnoujście
11:23...czytamy ze zrozumieniem!?Podkreślam, że panowie śpiewają dobrze, drażni mnie zaś nadmiernie rozwinięta konferansjerka, sztuczna i wymuszona.Idąc na koncert oczekuję tego, co jest głównym punktem programu.Najlepszym!A tu ma być śpiew, a nie mierne pajacowanie!Czy Szanowny komentujący zrozumiał, co" poeta miał na myśli", czy jeszcze lepiej wyjaśnić?
Czyjej? ;)
Super, , wspaniale idę takie głosy to można słuchać i słuchać
Nawet jakby mi dopłacali to nie pójdę na tych krzykaczy
Lepszego śmierdziela od ciebie to w całej okolicy nikt nie znajdzie, bo kto się zbliży na odległość dwóch metry to się od ciebie cofa na pięć metry. No cóż takie twoje życie.
10:54 z postu wynika, że na estradzie poszukujesz dobrej konferansjerki, a muzyka jest mniej ważna. Ci panowie mają słuchaczy o odwrotnych preferencjach, dlatego mimo twojego odejścia z kręgu słuchaczy nadal dobrze prosperują. Po prostu dobrze śpiewają.
Trzej Kastraci... 👶 👴 👳
10:10 To w TWOJEJ muszli jest cała wyższa kultura, dlatego tak jak wygłodniali wydzielają smród acetonu, tak ty po niestrawieniu prawdziwej kultury, śmierdzisz prostactwem na forum.
A oprócz tych panów nikt w tym kraju nie śpiewa?Panowie od przynajmniej dwóch, trzech lat okupują świnoujskie sceny.Sztuczna konferansjerka jednego z panów(w środku)mnie skutecznie zraziła do ich koncertów.Nienaturalne, wymuszone źarty serwowane po raz kolejny mnie się już znudziły.Na koncertach w Szczecinie(Filharmonia)ten sam zestaw i nienaturalność.Konferansjerka, jak widać jest trudniejsza niż śpiew, gdyż śpiew wychodzi panom dobrze.Mnie tam nie będzie z powodu właśnie tej nadmiernie rozwiniętej kiepskiej konferansjerki.
Trzech tenorów w muszli klozetowej, ciekawe jak tam się zmieścili. Oto jest ??
Oklepane, ciągle to samo od lat.
Brawo nareszcie koncerty promenadowe. Trochę boimy się wirusa. Jeżeli nas nie będzie to w obawie przed nim. Jeszcze raz BRAWO.
Rewelacja...na pewno będę :)
Łatwa muzyka pop lub disco polo zabiły wrażliwość muzyczną, czasem działają jak koñskie okulary, zasłaniają inne style, dają iluzję, że inna muzyka jest trudna, więc niejeden zestaw trzech tenorów znalazł się w muszli, ale innej, z porcelitu, nie w muszli z ucha, zdobiącego nas w salach koncertowych i stanowiących bramę dla prawdziwej sztuki dźwięków.
ALE SUPER BARDZIO LADNIE SPIEWAJA
Ale pedzie