Dobrze że są takie osoby jak Pani, bardzo lubię te zwierzaki chciałbym dożyć dnia że kot na ulicy czy na działkach będzie czymś nie naturalnym. Dzięki dobtym ludziom i sterylizacji już tak prawie jest. Pozdrawiam i życzę wytrwałości mimo wszystko.

Jestem z Warszowa, mam pod opieką sporo kotów.Wśród nich nie mam małych kotów ponieważ zadbałam o to aby wszystkie kotki były wysterylizowane.

Bardzo ładnie sie ustawiły.

Koty żrą ptaszki, które zwalczają owady.

Dlaczego żadne instytucje nie pomagają ??

Ale Piekneeee !!

do 145 szacun a najlepsze to wciąż nie nażarte bachory z rozdziawionymi gębami jak by ze skóry obdzierali du...y maja od llodów gofrów mac donaldów większe niż stodoła u sołtysa ALE KOTEK PRZESZKADZA>DO GAZU tyle popwiem nie kotki. Szacun za wpis

Człowiek jak wiemy jest najwiekszym szkodnikiem no i co??Wołamy o tolerancje do ludzi a do kotów to juz NIE? A KOMUZ TO ONE SZKODZA?? Narzekają ci co nie lubią zwierząt jak i ludzi. Są piekne.

To teraz wszyscy będą słuchać ujadania psa całymi dniami (wypoczynek na dzialce) kto tu jest. ..

Gość • Wtorek [06.10.2020, 21:46:03] • [IP: 5.173.145.***] Współczuję, ciężki temat, ja musiałem psa kupić żeby pogonić Gość • Środa [07.10.2020, 23:57:39] • [IP: 5.173.145.**] Czyli co mamy je olać nie karmić nie leczyć nie opiekować się nimi wtedy będziemy normalni ! to ja dziękuję za tą waszą normalność, krzyki pijackie, muzyka jak na promenadzie wrzaski bachorów to nieprzeszkadza przestraszne małe stworzenia przszkadzają mysilałem że to nowe pokolenie będzie bardziej ludzkie a to tak samo popieprzone. O Panie! A może Pani? Raz piszesz tak a raz tak. Czyli choroba psychiczna się zgadza 🤷‍♀️🤷‍ϓ
2;️ wtf??

Koty są bardzo pożyteczne. Idioci tylko myślą, że jest inaczej. Ja mam na działce kota i nie mam gryzoni. Kot wszystkie wyłapał i łapie nie bieżąco. Niemcy już przerabiali problem z braku kotów. Zalała ich fala gryzoni. A działkowcom nie przeszkadza to, że niektórzy męczą gołębie ? Wysyłają je daleko aby te męczyły się i wracały do domu rodzinnego. Wszystko tylko dla karmienia swojej próżności. W dodatku roznoszą choroby, a tam gdzie są gołębie, tam jest nieprzyjemny zapach.

Czyli co mamy je olać nie karmić nie leczyć nie opiekować się nimi wtedy będziemy normalni ! to ja dziękuję za tą waszą normalność, krzyki pijackie, muzyka jak na promenadzie wrzaski bachorów to nieprzeszkadza przestraszne małe stworzenia przszkadzają mysilałem że to nowe pokolenie będzie bardziej ludzkie a to tak samo popieprzone.

Na osiedlach nie na działkach nie na promenadzie nie gdzie te biedne zwierzaki mają się podzać ? Ludzie jak ja was nienawidzę.

Do: Gość XXX • Środa [07.10.2020, 00:56:32] • [IP: 46.215.46.*** ojj kwiatuszku jak Ty pięknie piszesz do mnie 🤦‍♀️ słuchaj ogólnie plan jest taki załatwiłam już transport i dzień urlopu też mam zaklepany (tylko dasz znać jak Ci pasuje) wszystkie kotki wyłapiemy i podrzucimy do Ciebie i będziesz miał /miała taaaakie ogorasy i pomidorki mega eko!! I tak mega dużo (bo to niezła gromadka jest) że może uda się wpisać twoje zbiory do księgi Guinessa 😂😂 i jestem tego pewna że wszyscy komentujący tutaj chętnie się zrzuca raz w miesiącu na karmę dla" Twoich" kotków (bo żwirku nie potrzebujesz..) co by było Ci lżej... A Tak serio Ty czytasz te bzdury które piszesz o nawozie z odchodów kocich?? 🤦‍♀️🤦‍ϓ
2;️🙈🙈 Ktos tu napisał że kociarze to choroba psychiczna, zawsze myślałam że to po prostu ludzie którzy lubią koty.. Ale chyba jednak zgodze się z ktosiem 💩 Wybacz. P. S. Dlaczego różowa?? 🔥🤭🤭

Gość • Środa [07.10.2020, 18:55:54] • [IP: 176.221.123.***] Natura? Kot domowy uznawany jest za gatunek inwazyjny z powodu nadmiernego rozrodu i pozbywania się ich z domów. Pomagać kotkom w zimie, bo nei ma co jeść, a może po prostu zostawić naturze? Z czasem dojdzie do samoregulacji populacji, gdy zabraknie zasobów. Odpuśćmy sobie stawianie domków itp. jeżeli natura jest dla was taka ważna.

Przyroda ma swoje prawa i nie ma co się przyczepić do kotów, że przyczyniają się do wyginięcia ptaków.Kot wolno żyjący jest jedynym dzikim zwierzęciem, które nie jest w stanie przeżyć zimy bez pomocy człowieka. Więcej z niego pożytku jak szkod A to co się dzieje na działkach, można uregulować współpracując że sobą a nie zwalczajac.Mozna zwrócić się o pomoc do schroniska lub do fundacji.Na pewno pomogą w rozwiązaniu problemu. Trucie, zabijanie nie świadczy o nas, ludziach dobrze.To są nasi niejsi" bracia"

Ale ją nie rozumiem akcji..skoro to czyjąś ziemia, to jakim prawem stawiają tam panie domki?? To jest wieczny problem. ..zamiast zabrać je w inne miejsce i jeździć do nich tak samo to chyba nie problem ??

Dzięki tym kotkom maleją populacje: wróbli, mazurków, szpaków. Kotki zaczynają odławiać pliszki żółte, skowronki. Warto uświadamiać tzw. kociary. Kotek może i puchaty, ale te puszczone wolno polują i niszczą populację. nie tak dawno temu była sprawa domowego kotka, który pogryzł sowę z lecznicy dla zwierzą, sówka juz nie polata, a kotek sobie pokicał.

Muszę to jeszcze raz napisać: Panie Sławku, wspaniałe zdjęcie. Takimi zdjęciami pokazuje Pan nam jak piękne jest życie, te zminiaturyzowane tygrysy, gdybysmy byli mniejsi, pożarłyby nas, ale jednak jedza one na szczęście to, co nam życie pogarsza, gryzonie.

Fantastyczne zdjęcie. A żerowanie kotów ma ujemną stronę (ptaki), ale i mocny punkt, zabijanie gryzoni. Gdy w Niemczech kilkanaście lat temu po powodzi wystąpiła plaga gryzoni, najcenniejszym stworzeniem przy domu był wtedy kot, sprowadzali je nawet z Polski. Na co dzień koty tępią myszy i częściowo szczury, nie zdajemy sobie z tego" czyszczenia" sprawy.

Kociarze mają choroby psychiczne które powinny być leczone przez psychiatrę.Normalnych ludzi wyzywają, przeklinają, nazywają nas podłymi ludźmi.A to właśnie oni są wredni opętani misją zbawiania wolno żyjących kotów.W każdych ogrodach w Świnoujściu są zbawcy, którzy są skonfliktowani z sąsiadującymi działkowcami.A to za te zanieczyszczenia grządek.W mojej alejce Maciejki właściciele działki sąsiadującej z kiciarnią, poddają się i sprzedają działkę, bo walka z kiciarą jest walką z wiatrakami.

Najgorsze jest to że kociary są chore na kociego uzależnionego wirusa i to powinien leczyć psychiatra, a do tego są wredne, kłótliwe, przeklinają wszystkich tych któremu koty zanieczyszczają odchodami ogród warzywny.Ps

Ja podziękuje...duszą wszystkie ptaki w okolicy dla zabawy. ..a później stada komarów...te koty niczym szkodniki, oblegają wszystkie trawy, działki, i ostatnio jak przechodziłem przez tory to leżały na samochodzie !!

Skoro takie Eko to proszę zabrać je na swoją działkę, A nie trzymać u kogoś.

Szkoda że panie emerytki nie są chętne do wzięcia kotów, tylko robia po złości, niestety takim zachowaniem koty tylko na tym ucierpią.

Fajna familia ! Kocur, kocica i młode podrostki razem, super.

Podli ludzie mają tam działki, koty im przeszkadzają a taki kot więcej wart od nich. PKP powinno zabrać im cały ten pas działek i pogonić chołotę jak im przeszkadza wszystko go żyje.

Fajne zdjęcie...te trzy koty w równych odstępach...super :)

DO : HALYNA • Wtorek [06.10.2020, 22:23:35] • [IP: 94.254.228.***] Różowa niewiasto! Nie wiem czy Pani wiadomo że na kocich odchodach i kocim moczu rosną dorodne ogórasy i pomidory, są one sprzedawane jako warzywa ekologiczne...A więc ktoś tam umieścił te kociarstwo co by zasilały działki swoim nawozem, nawóz kocięcy posiada dużo fosforu, wapna, azotu oraz mocznika oraz masę innych potrzebnych składników do dobrej wegetacji roślin...Każdy kotek po posadowieniu kloca na grządkach swymi łapkami to przysypuje co by te pierwiastki nie utleniały się w powietrzu...Koty to dobro Narodowe, sam Jarosław wam to powie..."Mniau, mniau"

Warszów jest duży. Sklecić na początek z pomocą miasta schronisko z porządnym, ogrodzonym wybiegiem i zaprosić wolontariuszy i weterynarza.

hodują na dziko te koty a potem pretensje ze ktoś je truje...Bronię i będę bronił terenu przed tymi dzikusami nawet jeśli to oznacza eliminację tych zwierzakow bo maniaków kocich nie mogę.

Śliczne kotki :)

Moi drodzy kochani, myślę że czas zakończyć głupie madrowanie i zacząć działać. Bo jak się ktoś w***wi to wytruje wszystkie. A jednak to są zwierzaki nic nie winne. Dlatego apeluje do założyciela owej kociej chatki o przeniesienie daleko od działek.

Od czerwca nikt nie przyznaje się do kotów.. nie można namierzyć osoby która je stawia

Do : Gość XXX • Wtorek [06.10.2020, 19:51:16] • [IP: 37.249.77.***] gościu malinowy jak jesteś takim zagorzałym fanem kociaczków to zabieraj je wszystkie do siebie. Jak masz ochotę to nawet do Wronek 😜 sama posiadam działkę w tej okolicy i same szkody owe śliczne słodkie koteczki robią!! Człowiek nie po to dba o własną działkę i sadzi warzywka żeby potem wywalać wszystko bo śmierdzi moczem!! Żeby nie było że mam coś przeciwko bo sama mam zwierzaki ale pilnuje ich jako właściciel żeby nie narobiły szkód innym ludziom. Chyba logiczne? Poza tym jak PANI Natalia napisała chodziła, prosiła bo jest zapewne dobrym człowiekiem i nie chciała robić tego na własną rękę.. Aaale jak nie dociera to cóż... Pretensje do opiekunów którzy mieli zwracana uwagę kilkukrotnie.

Juz było głośno o tych kotach

Panie emerytki z Warszowa..nikt nie podejmie się stawiania domków na prywatnym terenie! .

Brak odpowiedzialności. Czy ta pani jest już po 18 roku życia ?

Współczuję, ciężki temat, ja musiałem psa kupić żeby pogonić

Przepraszam..od lipca do dziś..nikt się nimi nie zajął..

KOCIA DEWOTKA.

Sama od lat wspieram różne instytucje, pomagam jak mogę...ale jak widzę że ktoś tak O sobie dokarmia wokół innych ludzi i nie widzi w tym problemu to krew zalewa...szanujmy się wzajemnie, można ulokować je gdzieś dalej od ludzi

2-Dla czego nikt tych kotów(kotek) nie poddaje sterylizacji?? No to weź i poddaj

W brutalny sposób ? Miała Pani ponad 5 tyg. Na zabranie swoich pupili, z tego co wiem są przeniesione w inne miejsce, które również jest PKP i ma już właścicieli...wiec proszę o szybsze dzialanie tym razem bo jeszcze osobiście , w nienaruszonym stanie zaniose je do Pani pod dom...skoro nie szanuje Pani czyjegoś czasu, , próśb i ponaglania...

Skoro jest tutaj Pani która bezprawnie stawia domki na ziemi PKP to proszę łaskawie zgłosić się do Animalsów, bo Oni coś Pani namierzyć nie mogą. ..

Skoro je Pani dokarmia, to proszę wziąść za nie odpowiedzialność. ..ludzie dookoła mają problem A pani jest ich przyczyną. .bo koty pójdą tam gdzie mają jedzenie

We wronkach może kwitnąć ktoś kto nielegalnie na czyimś terenie stawia notorycznie domki.Albo walczy aby przenieść je" obok", mimo że" obok" za 2 msc również działka będzie dzierzawiona. JA OSOBISCIE stanęłam na głowie aby ktoś je zabrał, choć wcale nie musiałam bo stoją tam nielegalnie.., i gdybym nie miała serca to zrównałabym je z ziemią..a nie czekała tyle tyg. Na ruch tych wszystkich instytucji które nie mają niby pojęcia o tych kotach...

1-Jak ktoś ma pragnienie dokarmiać koty, to niech je zaadoptuje i weźmie pod swój dach!! 2-Dla czego nikt tych kotów(kotek) nie poddaje sterylizacji?? 3-Dla posiadaczy działek są niestety dużym utrapieniem(nie tylko tych z Warszowa) 4-Utrapieniem są tak że kretyni, którzy dokarmiają koty świeżo wypatroszoną rybą!! 5-Na ul.Modrzejewskiej jest taka sama" banda"kotów.Dokarmiana przez" czułych"na niedolę kotków mieszkańców.Tak wam ich żal!Weźcie je pod swój dach!Może skończy się wieczny brud na chodnikach! 6-Zacznijcie je wreszcie sterylizować, a problem zniknie sam! 7-One tzn.te dokarmiane koty nie jedzą szczurów i myszy, czekają na lepsze jedzenie.Gdyż są" takie biedne"!!

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

DO : Natalia.S • Wtorek [06.10.2020, 18:30:15] • [IP: 5.173.147.***]...Jeśli ma pani jakieś problemy z kotami, to można napisać petycję do szefa od kotów samego Jarosława On takie problemy związane z kotami załatwia polubownie...Po drugie primo: Koty w tym Kraju są dobrem Narodowym i za gnębienie kociarstwa grozi do 5 lat paki we Wronkach w celi jednoosobowej pod specjalnym nadzorem...

Ja mam jeszcze lepszy widok na koty, w kotwica, al śliwy tam to dopiero jest różnorodność kotów, rozmnażają się na potęgę i nic nie można zrobić tylko płakać.

Ja dokarmiam te kociaki jest ich 0d 15 do 20 do karmienia.przy torach w lesie było zrobione miejsce do karmienia.Ktoś wynają ten teren od PKP i koty zostały w brutalny sposób wyrzycone.Budka którą postawiła Ochrona Środowiska została połamana.Dzwoniłam do Ochrony Środowiska w Urządzie Miasta Pani z którą rozmawiałam miała pomóc w urządzeniu nowego terenu do karmienia ale to trwało bardzo długo Pani przyjechała rowerem i siedząc na rowerze a nogą się podpierała powiedziała że nie będzie oglądać terenu bo jest po pracy i spieszy się do dzieci i odjechała.Zostałyśmy z niczym.Koty dokarmiają emerytki i z nikąd nie mają pomocy. Bardzo często ten teren jest niszczony. Idzie zima, działki zostaną zamknięte.Prosimy o jakąśc pomoc.Pozdrawiamy emerytki z Warszowa

Czyli to terenowa konferencja prasowa w sprawie terminalu kontenerowego upadłej partii ?

Nawet do szklarni wchodzą. .nikt nie panuje nad nimi..

Okropnee te koty

TYLE WORKÓW NA PCHŁY. OCHRZCZONE?

Tak..pewnie mowa o mnie, więc wyprostuje sprawę.Przed dzierżawa tego terenu, zglaszalam sprawę do (jak mnie najpierw pokierowano) do Animalsów(była kartka na domku kotów) jednak tam Pani nie ma pojęcia o kotach..domek postawiła osobą prywatna, prosze dzwonić do urzędu, i wydziału ochrony praw zwierząt.A więc dzwonię..Pani z urzędu również pojęcia nie ma i całkowicie Nie WIE KTO TO ANIMALSI!Więc dzwonię znowu do Animalsów i Pani przeprasza Ale ona nie zna osoby która zajmuje się kotami.Ale prosi aby nie likwidować ich w drastyczny sposób(dalam im 5tyg.na przeniesienie tych kotów) zaznaczyłam dużo wcześniej że trzeba je przenieść bo ziemia będzie równana, ja rozumiem że urząd miasta się wystraszył, jak również Animalsi..ponieważ to ziemia PKP i Oni Pierwsze słyszą o domkach i kotach na swojej ziemi.Ale Ja dałam znać, dzwoniłam, prosiłam, uprzedzalam..koty są wszędzie, ludzie sie skarżą, skoro ktoś je karmi to powinien przenieść i wziąść za nieodpowiedzialność..Dziekuje za artykuł, i moje sprostowanie.:)

Wszystkie ptaki wymordowały w okolicy i się nudzą.Niecierpię futrzaków a raczej dzikich dokarmiaczy tych niby wolno żyjących bo to zaburzanie równowagi w naturze.

Śliczne, wyglądają jakby na kogoś czekały.

jakie podobne do siebie są te kiciusie

Nie znoszę kotów, mam powody.

Kochane są, ale mendy, które mają tam działki, oj przepraszam burdel-działki przeganiają koty bo to podli ludzie są.

Kundelki nie podskoczą to zgrana ekipa.Mają swój teren i nikt nie będzie swoich praw ustalał.Imiona mają przecudowne tylko nie mogę zacytować.W 100% są zdrowie.

Cudowny widok👍👍

zajebiste są.

Piękne-- dla gościa któremu długo się gotują proponuję szczury i to same ogonki szybciej się ugotują i mają dużo witamin na mózg.

Największym szkodnikiem na tej planecie był, jest i pozostanie człowiek. Innym daleko do tego zidiociałego już do reszty gatunku.

Miałam kiedyś psy, potem psa i kota, teraz tylko koty.Człowiek powinien się uczyć od kotów łagodności, miłości.Koty to mądre zwierzaki.

Koty są fajne ale długo się gotują. ..

Po prostu być Człowiekiem.

Bardzo prosto można pogodzić te dwie sprzeczne opinie uczonych. Na Warszawie działa stocznia, która chcą zlikwidować. Pisano wcześniej o 50 kotach w tej stoczni, otoczonych opieka stoczniowców. Tych kilka kotów dodatkowych nie powonno być problemem.

Super widok :)

zdjęcie bardzo trafione

miauuuuu!

Piękne... 🐈🐈🐈Jakie zadbane 👍

piękne kotki LUDZIE dbajcie o nich bo są potrzebne

prosze nie drażnic okolicznych pojebów takimi widokami, bo zaraz zacznie sie szczucie kundlami i wykładanie trutek