Szkoła Podstawowa nr 1 • Środa [08.10.2008, 06:57:49] • Świnoujście
Wycieczka do Ueckermünde

fot. Szkoła Podstawowa nr 1
Dzieci z klas drugich Szkoły Podstawowej nr 1 wyruszyły na wycieczkę do Ueckermünde. Wrzesień i październik są zazwyczaj miesiącami wycieczek, toteż i my wyruszyliśmy poznać naszych sąsiadów.
Tym bardziej, że nasza szkoła nawiązała współpracę ze szkoła w Zinnowitz. Wycieczka, na którą wybraliśmy się warta była uwagi. Dzieciaki były zachwycone! Zwiedziliśmy niezwykłe ZOO, w którym dzieci mogły nie tylko oglądać zwierzaki, ale również karmić i głaskać przyjaźnie nastawionych mieszkańców ogrodu.

fot. Szkoła Podstawowa nr 1
Polecamy wszystkim dzieciakom i ich rodzicom odwiedzenie tego wspaniałego zwierzyńca.
Pozdrawiamy i życzymy miłych wrażeń.

fot. Szkoła Podstawowa nr 1

fot. Szkoła Podstawowa nr 1

fot. Szkoła Podstawowa nr 1
Najlepiej nic nie robić, dużo zarobic i mieć dużo wolnego.
na opiekuna mówisz a po co abym zobaczył ile tańsze są bilety zbiorowe?, rodziców się nie bierze bo nauczyciele lepiej opiekują się dziećmi aniżeli rodzice tak przynajmniej mnie powiedziano...Zaprosić mnie można abym zobaczył jak to ciężko pracuje się na kolejce albo na karuzeli zapewne to bardzo ciężka i stresująca praca w przypadku jak rodzic patrzy na pracę nauczyciela na wycieczce.
brawo nauczyciele... ktorzy prowadza dzieci na wycieczki jak najdalej od jadu swinoujskiego, rzeki chorobliwej zawisci, malkontenctwa, bezmyslnej glupoty, idiotycznej zazdrosci... bezdusznego prostactwa i pospolitego chamstwa...,
Jestem nauczycielką w szkole podstawowej i " Panie Gościu" i jeżeli Pan myśli że wycieczki szkolne dla nauczyciela to niezwykła rozrywka, to zapraszam na wycieczkę w charakterze opiekuna.
Do Serengeti na pewno nie da sie zroganizować klasowej wycieczki, bo nie wszystkich na nią stać.
Polecam " Serengeti Park" pomiędzy Bremen, a Hanowerem.
Jasne wycieczki szkolne, bo nic innego w naszym mieście nie ma dla tych dzieci.
Bez sensu, nie lepiej zorganizowac wycieczke jednej klasie lub max 2? W tym tłumie to te dzieci niewiele zobaczyły, a szkoda, bo zoo jest super.
Ja bede wysylac moje dziecko na kazda z mozliwych wycieczek organizowanych przez szkole. Dzieci zawsze wracaja zadowolone i bardziej zaprzyjaznione.
WYCIECZKA BYŁA SUPER DZIECI, PRZYJECHAŁY BARDZO ZADOWOLONE. SZKOŁA, TO NIE TYLKO NAUKA ALE I PRZYJEMNOŚCI Z POZNAWANIA TEGO CO NAS OTACZA. ..
Jeżeli prawda jest rozgoryczeniem to sorry nie wiedziałem, ja to nazywam po prostu prawdą.
No i właśnie jak się prawdę napisze to zawsze jest brak odpowiedzi na zadane pytanie, sorry polemizować nie chciałem to (Pan/i polemizuje, szkoda że tak nie bezstronnie.Zauważyłem że jak komuś brakuje odpowiedzi na tamat, to zawsze pisze się że nie będzie polemizował...ale tak to już jest.Sa ludzie któży wyznają zasadę" milczenie jest złotem"
Może też przy okazji dowiem się kiedy będzie mleko w GP2, rok temu miało być i cisza w tym roku ma być i cisza.Mogę dać namiary do ARR jest dwóch dostawców w Szczecinie oraz jeden w Goleniowie, czyżby szkoła nie miała w tym interesu?.Mleko jest za darmo więc w czym problem może kłopocik bo i wydać trzeba i składować (przechować).Dostawcy nie robią żadnej łaski ponieważ mają podpisane kontrakty z ARR i na zlecenie szkoły muszą mleko dostarczać za to biorą duże pieniądze, ale dyrekcji nie chce się w to bawić pytam się dlaczego?Kłopotliwe chyba? a gdzie tu miejsce na dzieci mleko jest za darmo i go nie ma.Pani dyrektor puk puk kiedy mleczko będzie?czy może nadszedł czas aby panią pociągnąć do odpowiedzialności za ten stan rzeczy.
Jest Pan (Pani) bardzo rozgoryczony(a). Nie, nie pracuję w szkole. Jestem niepracująca. Szkoda, że nie posłał (a) Pan (Pani) dziecka do szkoły, w której dzieci piją mleko. MOJE DZIECKO W SZKOLE MLEKO MA ZAPEWNIONE! A poza tym więcej nie chce mi się pisać na ten temat. Szkoda, że w ludziach tyle zawiści. Ze względu na szacunek do wszystkich ludzi pozwoli Pan (Pani), że nie bedę już więcej polemizować z Panem (Panią). Z wyrazami szacunku - Rodzic dziecka, które pije w szkole mleko.
Do Rodzic • Środa [08.10.2008, 09:38] • [IP: 92.42.118, przestań fantazjować i porusz temat niezależnie pd tego gdzie pracujesz bo jestem pewny że jesteś nauczucielem.Jak piszesz wycieczki są potrzebne ale w jaki sposób są one planowane, otóż dzieciom na lekcji wychowawczej nauczyciel daje propozycję paru wycieczek nie pytając się o zgodę rodziców, dzieci nabierają ochoty na jakąś wycieczkę i już jest załatwione.Nikt nie spytał rodziców, czy chcą bo i po co.Jest to organizowane na zasadzie podpuśćmy dzieci a dzieci same dadzą sobie radę z rodzicami bo nie wypada dziecka nie puśćić na wycieczkę.Oto system nauczycieli rozpalić wyobraźnię ucznia i wszystko gra.A gdzie tu miejsce na zwykłą uczciwość, jest to praktykowane nagminnie.Rodzic ma tylko płacić i już, a nauczyciel kosztem rodziców pochula sobie z uczniami i ponarzeka jak to bardzo ciężko pracuje, już dawno straciłem szacunek do nauczycieli przez to.Zauważyłem że szkoły bardzo aktywują się jak trzeba zbierać pieniądze, ale mleko załatwić do szkoły to już nie.
Gdyby nie te wycieczki szkolne Drogi Gościu, to niektóre dzieci być może nie pojechałyby na żadną wycieczkę z rodzicami. Piszesz tak przez zawiść, czy przez niewiedzę? Trzeba było iść na nauczyciela, też by Ci było tak dobrze. Bardzo się cieszę, że jeszcze kontynuowane są wycieczki w szkołach! Dzieciaki i ich rodzice, gdyby tego nie chcieli to by nie wysyłali swoich pociech na takie imprezy.
Ja polecam Serengeti Park w google można się dowiedzieć więcej.
I tak pracują nauczyciele? Niedawno wakacje, a teraz wycieczki.