Strażacy wyposażeni w aparaty tlenowe weszli do mieszkania.
- Mieszkanie przewietrzono i przy pomocy urządzeń pomiarowych sprawdzono czy w środku nie ma niebezpiecznych substancji. Zagrożenia nie stwierdzono - poinformowała straż pożarna w Świnoujściu.
Sprawdzono także sąsiednie mieszkania. Na szczęście tam także nie stwierdzono żadnego zagrożenia
Strażacy zalecili właścicielce mieszkania przegląd piecyka gazowego oraz wentylacji.
Wszystko wydarzyło się w czwartek, 2 lutego przed godziną 8:00.
Ale jaja przyjechała straż pożarna i nie stwierdzono tlenku węgla.A czy ta kobieta wymieniła baterię w czujniku.Najprawdopodobnie to było przyczyną sygnalizacji.
Po co pierdziala
Ciekawe czy podano jakies prady wody ?
Ja się pytam gdzie w tym czasie byli rodzice?
Przeglądy instalacji gazowej odbywają się przecież regularnie ale ludzie nie wpuszczaja kontrolerów do mieszkań i potem są różne incydenty i dochodzi również do tragedii. Powinny być kary pieniężne i wtedy nie było by zdarzeń różnego rodzaju związanych z gazem i nie tylko. Ludzie zacznijcie myśleć o swoim i innych bezpieczeństwie!!
Powariowali do włączonej czujki przyjeżdża dwa zespoły strażaków ?? Kto za to płaci ?? Czas najwyższy zmienić procedury !! My podatnicy nie chcemy płacić podatków na taki system operacyjny Straży pożarnej 20 lat pracy i emerytura 6 tyś zł
To teraz niech ludzie sobie zadadzą pytanie za co te ciężkie pieniądze wołają za te mieszkania nie spełniające żadnych ówczesnych norm. Instalacje elektryczne aluminiowe, zabezpieczeń spełniających obecne normy brak. Piecyki do ogrzewania wody na gaz, które wydzielają tlenek węgla (czad). Brak windy, zagrzybiała elewacja. Wentylacja też nie taka jak trzeba. Takie mieszkania to powinny być za darmo dawane bezdomnym.
Gdzie zdjęcie kobiety pod...
Gość • Piątek [03.02.2023, 10:58:07] • [IP: 94.254.238.**]Tlenek węgla to raczej instalacja wentylacyjna niesprawna a nie gazowa. Delikatnie manipulujesz kolego ale to normalka w tym kraju.
Po to jest czujnik. To nie jest powód, żeby od razu wzywać straż pożarną.
Dwa patrole Strazy Pożarnej tak trzymac po co wiecej
słowianin co roku robi przeglad wentylacji i gazu, ale niektórzy lokatorzy maja to gdzies. Powinni po trzykrotnym wezwaniu (wywieszone ogłoszenieo terminie na drzwiach wejsciowych) zapłacic kare l
Miałem podobną sytuację, ale mieszkam w domu jednorodzinnym i mam dwa czujniki, tam gdzie jest piec gazowy i w mieszkaniu. ten drugi wstawiłem w miejsce pierwszego i alarmu nie było. Okazało się, że ten który zadziałał po prostu popsuł się - może ze starości (miał ok 10 lat) bo po rozebraniu potencjometr do ustawienia czułości był zaśniedziały. Lepiej mieć więc dwa żeby to samemu stwierdzić. Ale kobieta zadziałała prawidłowo. A najważniejszy jest fakt, że rozumie to że trzeba mieć czujnik do wykrywania gazu - co powszechne w naszym społeczeństwie nie jest.
Puściła bąka i włączył się alarm
Ktoś wie kto to?
Ktoś coś?
Po to jest czujnik. To nie jest powód, żeby od razu wzywać straż pożarną.
Czujnik piszczy tez jak bateria sie wyladowuje i trzeba wtedy baterie wymienic
tylkoi 2 szt. wyjechały ?
użyj mocnego Dezodorantu i Służby już na miejscu. ... dzisiejsza chemia
Kobieta pod prysznicem czekała z utęsknieniem na strażaka ze sprawną gaśnicą