Zwołali ją radni opozycji, m.in. Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości, po wydarzeniach jakie rozegrały się 30 grudnia w jednej z kamienic przy ulicy Hołdu Pruskiego.

Zginął wtedy 66 letni Jan Roś, który próbował interweniować podczas awantury u swoich sąsiadów, rodziny K. Starszy pan został zepchnięty ze schodów, w wyniku obrażeń zmarł po kilku dniach w szpitalu. Sprawca siedzi w areszcie. Mieszkańcy od dawna uskarżali się na rodzinę K., ponad pół roku temu wystosowali m.in. petycję z prośbą o interwencję, pod którą podpisało się ponad 100 osób, w tym zmarły Jan Roś. Podczas sesji nie brakowało emocji, radni dopuścili do głosu jednego z mieszkańców Jana Wintera.

Komendant Miejski policji Waldemar Ratajczak tłumaczył m.in., że policja robi co może. W ostatnim miesiącu policjanci interweniowali 14 razy u rodziny K. Radni opozycji chcieli, by władze miasta pilnie zajęły się eksmisją tej rodziny. Uchwałę w tej spawie odrzucili radni koalicji. Miała ona błędy prawne tłumaczył przewodniczący klubu SLD radny Paweł Sujka.

ZGM jednak tłumaczy się, że na razie nie ma wolnych lokali socjalnych.


2009-01-09, 22:59: Sławomir ORLIK

źródło: www.radio.szczecin.pl