Już w trakcie realizacji tego materiału pojawiła się informacja, że „Misja specjalna” zostaje zdjęta z ramówki TVP.

Zapowiedział to pełniący obowiązki prezesa Piotr Farfał, który stwierdził , że nie wszystkie decyzje programowe będą czekały na wdrożenie do marca, kiedy rozpoczyna się wiosenna ramówka TVP. Oświadczył, że z programu pierwszego definitywnie usunięty zostaje program pod redakcją Anity Gargas.

Jak ustaliła „Rzeczpospolita”, we wtorek, 7 stycznia wieczorem p. o. dyrektora TVP 1 Elżbieta Szumska miała zostać wezwana do Biura Programowego TVP. Tam się dowiedziała, że „Misja specjalna” ma zostać jak najszybciej zdjęta z anteny, bo tego osobiście życzy sobie p. o. szefa TVP Piotr Farfał. Szumska miała odmówić podjęcia takiej decyzji. Jak argumentowała, nie ma do tego podstaw finansowych, ponieważ dochód z reklam emitowanych przy „Misji specjalnej” jest wyższy niż koszt produkcji programu. Ostatecznie zadecydowano, że „Misja specjalna” nadal ma się ukazywać.

Naciski Piotra Farfała na zdjęcie jedynego śledczego programu w TVP 1 zbiegły się z realizacja programu o Krzysztofie Bondaryku, szefie Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Od pewnego czasu dziennikarze „Misji specjalnej” zajmowali się kontrowersjami związanymi Krzysztofem Bondarykiem. W programie planowanym na jutro dziennikarze zajęli się m.in. wyjaśnieniem wątpliwości dotyczących pobierania przez niego pieniędzy z Ery.
W związku z realizacja materiału dziennikarze zwrócili się w poniedziałek 6 stycznia z prośbą do szefa ABW, aby zgodził się wystąpić przed kamerami programu. ABW odpowiedziało, że Bondaryk nie znajdzie na to czasu. W związku z tym we wtorek wysłano do szefa ABW szczegółowe pytania dotyczące kwestii poruszanych w programie z prośbą o ustosunkowanie się do nich na piśmie.

DK, „Rz”

źródło: www.niezalezna.pl