Sytuacja miała miejsce na ulicy osiedlowej, tuż przy skrzyżowaniu z ulicą Piastowską. Kiedy jedno auto wyjeżdża z osiedla, a drugie próbuje wjechać – napotyka na przeszkodę: rząd elektrycznych hulajnóg ustawionych wzdłuż pasa drogowego. Jak komentuje jeden z mieszkańców, „to nie tylko bezmyślne, ale wręcz niebezpieczne – jakby zupełnie nie myśląc o konsekwencjach”.
To nie pierwszy raz, gdy w Świnoujściu pojawia się temat porozrzucanych hulajnóg. Choć miały być symbolem nowoczesnego miasta, coraz częściej stają się przykładem braku porządku i kontroli. Leżą wszędzie i zalegają na chodnikach. „W innych miastach już się z tym walczy – są specjalne boksy, zatoczki albo strefy parkowania. A u nas? Hulajnoga zostaje tam, gdzie ktoś skończył jazdę”.
Poniedziałek, 04 sierpnia 2025r.
•
Dziś imieniny:
Dominika, Protazego, Jana.
- Awaria tankowca na środku Kanału Świny. „OKTAN” doznał blackout’u
- Śmigłowiec LPR lądował na Warszowie. Do szpitala trafiło 1,5-roczne dziecko
- Nafta i gaz pod Międzyzdrojami. Odkrycie sprzed 50 lat, które trzymano w tajemnicy
- Chwile grozy na Wojska Polskiego
- Samochód staranował drzewo, znaki, hydrant i zatrzymał się na krzakach
- Kolizja i dramatyczne sceny po ucieczce kierowcy. Interweniowały służby
- Kolizja trzech samochodów na Armii Krajowej
- Przełom w komunikacji!!!
» Strona Główna » Wydarzenia » Bezmyślność na dwóch kółkach. Hulajnogi blokują drogę
Miasto może zakazać takich hulajnóg.
Jak nie potrafią z tego korzystać to zlikwidować i po kłopocie. Wszyscy odpoczniemy od tych hulajnóg.
Cwaniaczki co to im się prezydent nie podoba i uważają że powinien zajmować się każdą pierdołą w mieście. Pokażcie jacy jesteście potężni i kandydujcie w następnych wyborach.
Zauważyłem że poruszający się na tych hulajnogach to same tępe dzidy naprawde nawet wysłowić się nie potrafią na zadane im pytanie🤣🤦♂️
To nie hulajnogi blokują drogę, tylko kierownik miasta, który nie zajmuje się podstawowymi problemami tego miasta !!
A wystarczyłoby zmusić firmy wynajmujące żeby zmieniły zasady i wymagały odstawiania hulajnóg w wyznaczone miejsca, bo inaczej naliczałyby dodatkowe opłaty dla wynajmujących.
W Paryżu 2-3 lata temu w referendum przeglosowano usunięcie hulajnog z całego miasta - pożyczanych. Ja regularnie usuwam je z środkow chodników, spod swiateł, gdzie ktos chyba zlośliwie je porzuca, bo nikt normalny tego na samym zejsciu na pasy, na krawęzniku by ich nie zostawiał. Ale co mnie co jakis czas dziwi.- dziwne spojrzenia ludzi, ktorzy widza moja interwencje, potem kolejne spojrzenia, gdy troskliwie ich nie ustawiam na nóżkach, lecz kładę na trawnikach. No przepraszam, takiej uslugi firma tego heżdżącego złomu u mnie nie wykupiła, ja i tak za darmo, za nich uwalniam drogi od tego złomu. I ludzie nie znaja przepisów, często nie wiedzą, ze jest to wykroczenie zawalac czymkolwiek chodniki, drogi rowerowe, czasem jezdnie (kiedys usunalem hulajnoge z JEZDNI na Rycerskiej). A na końcu zapytam: GDZIE POLICJA?! GDZIE STRAZ MIEJSKA? Przeciez mamy do czynienia z masowym naruszaniem prawa w całym mieście?!
Przecież to ćwoki z hostelu. Ale prawdą jest że o ile w innych miastach w kraju są miejsca, w których można hulajnogę zostawić, tak w Świnoujściu nie ma. Tu wszędzie tylko parkingi i chodniki pozastawiane przez samochodowych buraków. W tym mieście jak ktoś ma przejść 15 minut, to ładuje się w auto.
Pani Agatowska nie radzi sobie nawet z tak prostym problemem. Co ma miasto z tych hulajnóg oprócz bałaganu?
Rozwiązanie jest proste. Wprowadzić prawo miejscowe określające miejsca parkowania hulajnóg. Źle zaparkowane pojazdy przewozić w określone miejsce i wydawać właścicielowi po uiszczeniu wszystkich opłat. Szybko zapanuje porządek. Można tak zrobić z samochodem to co stoi na przeszkodzie by robić to z hulajnogą a i miasto ma szansę zarobić.