iswinoujscie.pl • Piątek [30.05.2025, 16:11:57] • Świnoujście
Dzień, w którym wszystko leci z rąk – dwa pechowe incydenty w centrum Świnoujścia

fot. Czytelnik
Czasem wystarczy jeden zakręt albo jedno hamowanie, by cały plan dnia rozsypał się… dosłownie. Tak właśnie było 26 maja, gdzie w odstępie kilku godzin doszło do dwóch nietypowych zdarzeń drogowych – tuż przy Muzeum Rybołówstwa Morskiego.
Pierwszy incydent miał miejsce, gdy jeden z kierowców, jadąc samochodem dostawczym, wykonywał skręt z ulicy Wybrzeże Władysława IV w stronę Armii Krajowej – właśnie przy zakręcie, tuż obok muzeum. W trakcie manewru z pojazdu wysypał się materiał budowlany. Fragment ulicy momentalnie pokryła biała warstwa, wyraźnie widoczna. Na szczęście sytuacja została szybko opanowana – pracownicy uporządkowali jezdnię i kontynuowali jazdę.

fot. Czytelnik
Druga sytuacja wydarzyła się zaledwie kilka godzin później, tym razem na ulicy Armii Krajowej, przed przejściem dla pieszych. Kierowca zielonego samochodu, hamując przed pasami, najprawdopodobniej nie upewnił się co do zabezpieczenia ładunku znajdującego się na dachu. W efekcie długie, rury zsunęły się na jezdnię. Mężczyzna wysiadł, pozbierał wszystko, ponownie przymocował i pojechał dalej.
Oba zdarzenia mogły wydawać się zabawne dla przypadkowych obserwatorów – bo któż z nas nie miał dnia, w którym wszystko dosłownie wypada z rąk? Ale mimo całej tej niegroźnej otoczki, warto potraktować je jako przypomnienie o podstawach bezpieczeństwa transportowego.

fot. Czytelnik
Zarówno podczas manewru skrętu, jak i w trakcie hamowania – źle zabezpieczony ładunek może stworzyć zagrożenie. Na szczęście tym razem nikt nie ucierpiał, ale podobne sytuacje w gęsto uczęszczanych rejonach miasta mogą mieć poważniejsze konsekwencje.
Podsumowując:
Z humorem, ale i z przestrogą – pamiętajmy, że bezpieczeństwo na drodze zaczyna się nie tylko od przepisów, ale i od odpowiedzialności za każdy przewożony przedmiot.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Mandaty i to na poważne kwoty, że nic się nikomu nie stało to cud.Ludzie wasza nonszalancja przeraża, pani gdzieś w Polsce straciła życie, bo dostała zabezpieczeniem z plandeki Tira które nie było należycie przypięte.Szła sobie spokojnie chodnikiem i miała pecha.Sprawdź ładunek zanim wsiądziesz za kółko, ktoś mądry powiedział spiesz się powoli.
12:41 - poprawka, obejrzałem tamten film, kobieta wyszła z domu, ie z samochodu, przeszła kilka kroków, minęła samochód przy drodze i uderzył ją pas z ciężarówki, zabijając.
16:46• [IP: 176.221.124.***] celne nawiazanie. To bylo straszne: bez specjalnego uprzedzenia pokazano w tv zwyczajny niby obrazek - kobieta zaparkowala w prawidłowym, bezpiecznym miejscu obok drogi, szla na drugą strone samochodu i wtedy zblizyla sie do krawedzi szosy - zaraz obok przejeżdżała wielka ciężarowka z łopoczącą, urwaną plandeką z powiewajacymi pasami, koncowki tych pasow, byc moze zakonczone okuciami, zaczepami uderzyly ją wprost w głowę, padła na ziemię, te jej kilka kroków na filmie byly ostatnimi w jej życiu. Gdyby była rowerzystką, motocyklistką z kaskiem na glowie, to może przeżyłaby.
Musiał ktoś powiedzieć" Bonżur" (bonjour), od kilku miesięcy wiemy, że to przynosi pecha.
Oszukac Przeznaczenie czesc 23...
Gdzie te długie rury?? To są stelaże od parasoli ogrodowych.
piekna koperta haha
Życie
Janusze interesu P:
A jak by tamtędy wyleciała z rąk procesja? A wylecieć mogła by Wasza matka!
Mandat za źle zabezpieczony ładunek.
A gdy tak przez to przejście przechodziła procesja? I padał deszcz, a te rury co wyglądają na parasole tylko bez brezentu, nie ochroniły ich od deszczu!.
Dzięciobus i wszystko jasne
zero myślenia... NIESTETY :-((
Ostatnio śmierć poniosła pani udezona plandeka od dostawczaka a sxla po chodniku
Powinni zapłacić mandaty za nie zabezpieczenie ładunku!