To żadna ekologia, to niszczenie środowiska na tysiące lat. Nie możecie powiedzieć NIE temu choremu zielonemu" wałowi"?

SPRZEDAWCZYKI W BIALYCH KOLNIERZYKACH CO oni ROBIA Z NASZYM KRAJEM.LUDZIE MUSICIE COS ROBIC, BO NAS ZNISZCZA.

Brną w tą drożyznę i niestabilność energetyczną z uporem maniaka.

Niemiaszki muszą gdzieś upchnąć likwidowane u siebie zezłomowane wiatraki...

Nareszcie Niemcy będą rozkwitać na polskiej ziemi

Czy te przerdzewiale wiatraki przyjaciele Niemce juz dowiezli?

Parking strzeżony i nic po za tym. tak wygląda recykling polskiego przemysłu morskiego.

I teraz wiecie czemu stocznie zamknęli, był potrzebny plac Neptuna.

Ile jeszcze drzew zostanie usuniętych - po prawej stronie na ulicy Ludzi Morza - w kierunku Ognicy z Warszowa, jadąc od Szkoły Morskiej do Ognicy?? Gdzie jest Natura 2000, która była na ulicy Ludzi Morza i ulicy Mostowej w Ognicy do numeru 16.?

Duńska firma Ørsted której polskim oddziałem kieruje żona wiceministra Bolesty (przypadek?) zrezygnowała z kontraktu na największą farmę wiatrową Hornsea4 w UK na M. Północnym. Woli zapłacić ponad pół miliarda kar za zerwanie kontraktu niż ciągnąć nieopłacalny projekt. Ta sama firma ma budować nasze offshory i twierdzi że tu widzi warunki do rozwoju. Powstaje więc pytanie - ile przepłaciliśmy żeby na siłę to budować?

Zrobili sobie plac składowy i nic więcej a ciemny lub kupuję te bzdury

Do IP : 89.151.25. godz. 14.39.48. Człowieku, jaką montownię zrobili ? Zrobili plac magazynowy elementów wiatraków, które będą dowozić na ten plac barkami lub TIR - ami. Rozumiesz : tylko rozładunek na plac i potem załadunek z placu na statek, który zawiezie na farmę morską.

Do:25 Wiatraki się nie skończą, bo Polska dostała nakaz kupowania ich. A Polska to duży kraj, jest gdzie je ustawiać

Polikwidowali polskie firmy, zrobili miejsce niemieckim?

Takie miejsca pracy miały być dla Ludzi z Świnoujscia wypierdala. Złodzieje z Warszawy.

Farmy morskie to jeszcze jakoś to można tolerować, choć ornitolodzy musieliby się wypowiedzieć. Ale wiatraki poza farmami wiatrowymi na morzach, te lądowe szpecą krajobraz, niszczą turystykę, wpływają na przyrodę. Zorientowałem się w tym, gdy jechałem rowerem na pd. od Ścia i Szczecina. Na pd. od Gór Bukowych wciąż było widać krajobraz, jakby turysta nie wyjechał z miasta, dopiero na pd od Gorzowa była korzystna zmiana, pejzaż stał się naturalny. Bajką jest też ekologizm tej energetyki, utylizacja wiatraków jest droga a też ich produkcja bardzo nieekologiczna

Zdrajcy Polski robią wszystko aby frycom żyło się lepiej. Bo dla nich polskość to nienormalność.

No, nie moge sie na nich napatrzec, jaka to inteligencje trzeba miec, stocznie zlikwidowac a skladowisko otworzyc, ile to JUDASZ tych srebrnikow wziol.

… a TT-Line dalej puszcza czarne dymy na postoju i kabla z energią elektryczną (OSP) nie podłączą bo prom stary. Chyba żeby mu taki wiatrak wstawić…

Zlokwidowali stocznię, konkurencję dla Niemców a zrobili montownię pod wiatraki. Brawo wy. Bum na wiatraki minie i co wtedy ??

Tak, jak krasc to millionsten.i jkies brennte opowiadac.

Stała załoga 18 osób - ło matko ale to nowych miejsc pracy przybyło, vs to co zlikwidowano. Sukces goni sukces

Brakuje na tym otwarciu jednej osoby która już była tu ale wcześniej. Prawa ręka Pana marszałka województwa od spraw morskich który pisał z zachwytu gdy rozpoczynano budowę BMO na Gryfii i też głośno wypowiadał się gdy otwierano zakład budowy podstaw pod wiatraki dla duńskiego Dong-a. O otwarciu mostu do nikąd gdyż kończy się na bramie do zakładów pracy (ciekawe czy płatny dla firm na wyspie!) i czyja jest własnością. Dawno temu jak istniały plany rozbudowy MSR to na wyspie Mielin miał powstać zakład konserwacji kadłubów, ciekawe czy ktoś nie zechce zbudować tam następnego placu składowego bo to że aktualny będzie się powiększał go Ognicy już myszy wspominają. Odra już ma za mało miejsca na swoje działanie

Na dolnym zdjęciu Pan Marszałek z uwagą szuka swoich pieniędzy którymi zasilił niemiecką firmę BMO gdy rozpoczynała budowę fabryki podstaw do wiatraków na wyspie Gryfia a po niedługim czasie sprzedała swoje udziały specjalistycznej spółce ST³ która dopełniła dzieła gdyż ogłosiła upadek w sądzie niemieckim co zmusiło polskiego mniejszościowego udziałowca do wykupu udziałów niemieckich aby nie zostać zmuszonym płacić ogromnych jar umownych dla firmy duńskiej DONG (dzisiaj Oersted) za niewykonanie kontraktu a do tego spłatę dotacji z unii i Pana Marszałka tego ze zdjęcia. Tak to jest jak nie wie się jak robić biznes z ogromnymi koncernami. Kosztowało to zniszczeniem MSR gdyż jej obecność jako wykonawcy offshorow dla Norwegów była bardzo uciążliwa dla niemieckiego Bilfingera. Plan zniszczenia wykreowała kancelaria prawna obsługująca niemieckie interesy w tym kraju. Gdyż wszystko odbywa się według prawa. I taki Hnat nawet nie wiedziały do końca co robi. A teraz wiatr wznosi kurz po stoczni

Te" ekologiczne" wiatraki nie są wcale eko, mydlenie ludziom oczu, wystarczy jak się dowiecie ile smaru idzie na roczny serwis wiatraków to za łeb się każdy złapie a do tego dochodzą inne rzeczy dużo bardziej nie eko, ludzie, zacznijcie myśleć!