iswinoujscie.pl • Czwartek [26.06.2025, 21:24:33] • Powiat Kamieński
Makabryczny atak wilków w Chrząstowie. Nie żyje siedem cieląt

fot. Czytelnik
Rozszarpane ciała młodych cieląt porozrzucane na pastwisku w Chrząstowie to widok, który wstrząsnął mieszkańcami i rolnikami. W nocy z środy na czwartek drapieżniki zaatakowały hodowlę w powiecie kamieńskim. Pomimo alarmów, służby rozkładają ręce, a lokalna społeczność czuje się bezradna i zastraszona.
Do tragedii doszło w nocy w miejscowości Chrząstowo, leżącej przy drodze wojewódzkiej nr 107, na trasie z Kamienia Pomorskiego w kierunku S3. To właśnie tam, na pastwisku nieopodal lasu, mieszkańcy rankiem odnaleźli zmasakrowane ciała siedmiu cieląt. Zwierzęta zostały brutalnie zagryzione – ich wnętrzności zostały rozszarpane, a ciała noszą ślady głębokich ran.

fot. Czytelnik
Zdjęcia, które otrzymaliśmy od jednego z mieszkańców, są wyjątkowo drastyczne – pokazują brutalność ataku i bezradność zwierząt wobec napastników. Na potrzeby publikacji najdrastyczniejsze fragmenty zostały zamazane.

fot. Czytelnik
Lokalni rolnicy nie mają wątpliwości – za tragedię odpowiadają wilki. Nie jest to pierwszy przypadek w regionie, ale jak podkreślają mieszkańcy, tym razem skala zniszczenia jest wyjątkowo duża.
– Nikt już nie ma pewności, czy rano znajdzie swoje zwierzęta żywe. To nie jest pierwszy raz i na pewno nie ostatni, jeśli nic się nie zmieni. Boimy się już nie tylko o inwentarz, ale też o nasze własne bezpieczeństwo – mówią zgodnie właściciele gospodarstw w okolicy.

fot. Czytelnik
Chrząstowo to wieś położona w gminie Kamień Pomorski, w województwie zachodniopomorskim. Obszar ten, graniczy z terenami leśnymi, które są naturalnym siedliskiem wilków. Zwierzęta te, chronione prawem, coraz częściej podchodzą w pobliże ludzkich osiedli i gospodarstw rolnych.

fot. Czytelnik
Mieszkańcy apelują o konkretne działania instytucji. Tymczasem służby, jak informuje rolnik, "rozłożyły ręce" – nie mogą ani zredukować populacji wilków, ani skutecznie zapobiec podobnym atakom. Zdesperowani gospodarze zastanawiają się nad dodatkowymi środkami zabezpieczającymi, jednak koszt ich wprowadzenia przerasta możliwości wielu z nich.
źródło: www.iswinoujscie.pl
To teraz mają powód aby zrobic dookoła kolczatki
Trzeba ogrodzić pastwiska i po klopocie
Takie piękne zwierzątka, zagryzły cielaczki. To pewno niemieckie wilki były?
Należy zmniejszyć populację wilków i koniec tematu. Myśliwi najlepiej wiedzą jak wilki trzebią leśną zwierzynę.
Niech myśliwi wybijają więcej saren dla przyjemnosci to wilki zaczną trawę jeść...
Nie. Za tragedię odpowiadają rolnicy, którzy nie zabezpieczyli swoich zwierząt. Szczególnie, że wiedzieli o wilkach w okolicy. Na co liczyli? Są bardzo skuteczne sposoby na zabezpieczenia zwierząt przed wilkami. Oczywiście wiąże się to z dodatkowymi kosztami ale skoro chcesz zarabiać na zwierzętach gospodarskich, to musisz najpierw zainwestować w ich bezpieczeństwo. To jest biznes jak każdy inny. Chcesz zarobić? To musisz najpierw zainwestować. A nie załamywać ręce...
Myśliwi są źli a" ekolodzy" hodujące te wilki i nie płacący za szkody dobrzy. Widok zastrzelonego dzika powoduje traumę u 16-latka ale rozszarpanego cielaka z wnętrznościami na wierzchu już nie. Ludzie są coraz głupsi.
🥱🥱🥱🥱Po ile paliwo?
Fladry i pastuch elektryczny. Zmniejsza ryzyko ataku praktycznie do 0. Poza tym warto złożyć wniosek do RDOŚ o odszkodowanie.
No niestety, to bardzo przykre, ale nie ma co się dziwić wilkom, że biorą za cel łatwy łup, chyba trzeba by przemyśleć zabieranie zwierząt na noc do obory
No właśnie…
ale przecież myśliwi tacy źli są?